Nieprzerwane dążenie do zmian w religii trwało przez trzy stulecia !!!
Szesnastowieczny rozmach w dążeniu do zmian w religii trwał nieprzerwanie przez trzy stulecia. Wieki
XVII, XVIII i duża część XIX były świadkami
dalszego rozgałęziania się obu tradycji: protestanckiej i katolickiej.
Rzymscy katolicy utrzymali i wzmogli nacisk na jednolitość i przekonanie
o tym, że są jedynym prawdziwym Kościołem.
Szesnastowieczny
rozmach w dążeniu do zmian w religii trwał nieprzerwanie przez trzy
stulecia. Wieki XVII, XVIII i duża część XIX były świadkiem dalszego
rozgałęziania się obu tradycji: protestanckiej i katolickiej. Rzymscy
katolicy utrzymali i wzmogli nacisk na jednolitość i przekonanie o tym,
że są jedynym prawdziwym Kościołem.
Naczelnym hasłem
Kościoła rzymskokatolickiego wciąż była jedność pojęta jako widzialna
jednolitość, niczym nie ograniczona zwierzchnia władza papieża i nacisk
na skuteczność rozdawnictwa łaski poprzez ważnie udzielone sakramenty.
Pod koniec XIX wieku mogło się wydawać, że wywołana przez
reformację zawierucha poczyna nareszcie słabnąć. Kościoły mające swe
siedziby w Europie wciąż się rozczłonkowywały i wciąż toczyły walki
między sobą, napotykając na coraz to silniejsze wołania o misje nie
tylko w Europie, lecz i na innych kontynentach.
Chociaż jednostkowe reakcje na głos Ewangelii nieuniknienie prowadziły
do zakładania nowych wspólnot religijnych, zwłaszcza w części Afryki i w
Ameryce Północnej, większość liczniejszych grup protestanckich i
niekatolickich powstrzymała dalszy rozpad.
Równocześnie z praktycznym odwoływaniem się do misji Kościoła tak
zagranicą, jak i w kraju ojczystym pojawił się i drugi głębszy prąd
dążący do zjednoczenia poprzez rozwijające się badania nad Biblią oraz
innymi źródłami chrześcijańskimi pochodzącymi z I, II i III wieku. W
rzeczy samej był to dalszy ciąg owych zainteresowań filologicznych,
które swego czasu okazały się jednym ze źródeł reformacji. Powoli dla
biblistów spory lub porozumienia merytoryczne nabrały większego
znaczenia niż przynależność do różnych Kościołów. Badania biblijne
poczęły wykazywać, że wiele poglądów głoszonych przez reformację
opierało się na mocnych podstawach.
źródło: John M. Todd "Reformacja"
„Szczęśliwa era musi nadejść, gdy synowie i córki Pana Wszechmogącego
powstaną w majestacie prawdy i w świętym oburzeniu zerwą upokarzające
kajdany ludzkich dogmatów i tradycji, które tak długo krępowały
szlachetne umysły i będą kroczyć w świętej wolności, gdy Syn Boży uczyni
swych uczniów wolnymi.” –
Henry Grew (1832)
„Umiłowani, nie podaję wam nowego przykazania, lecz przykazanie
dawne, które mieliście od początku; a tym przykazaniem dawnym jest to
Słowo, które słyszeliście.” – 1 Jan. 2:7
Gdy apostołowie zasnęli, w porządek Kościoła wdarła się słabość
biblijnych zasad. Ludzkie wpływy na ten porządek bardzo szybko pchnęły
duchowy niegdyś kościół na kamienne stopnie wiodące do mistycznego
Babilonu. Boża Świątnica została zanieczyszczona.
Na duchowy Babilon złożyło się wiele lat przesądów, filozofii i dogmatów
opartych na ludzkich tradycjach. Posiadanie kopii Pisma Świętego
stanowiło przestępstwo karane śmiercią, podobnie jak podejmowanie prób
przekładu świętych ksiąg na języki narodowe. W tych właśnie wiekach
boskie światło przygasło.
Wszystkie te wydarzenia zostały przepowiedziane przez Pismo Święte.
Pomimo tak powszechnego braku wiary, stanowiącego znaczną przeszkodę, w
tamtych wiekach żyło wielu świętych, którzy przeszli sprawdzian,
wytrwali w wierze, doktrynach i działaniu.
źródło: The Herald '04,15.
powrót do początku >> historia
<<poprzedni —
następny>>
|