<< Wstecz |
Wybrano: R-5888 b, z 1916 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Interesujące listy (fragm.)
Duch
zdrowego rozsądku
Drogi
i umiłowany Pastorze!
(...)
Pewna siostra, która przybyła z (...) opowiedziała nam, że
tamtejsze zgromadzenie naucza, iż Kościół nie powinien spodziewać
się uwielbienia przed rokiem 1925 i że taki jest Twój pogląd.
Wywołuje to w konsekwencji ducha apatii i prowadzi u wielu osób do
większego zainteresowania sprawami zawodowymi i światowymi.
Niezależnie od tego, czy jest to prawdą, czy nie, ja uważam, że
powinniśmy być nieustannie czujni, „obserwować i czekać” z
biodrami przepasanymi i zapalonymi lampami, żebyśmy byli gotowi.
(...)
Odpowiedź
Wydawcy
(...)
Nie możemy nic na to poradzić, że drodzy przyjaciele mają zwyczaj
głoszenia, jakie są przekonania The Watch Tower i błędnego
przedstawiania naszych nauk. Ujmując to jak najdelikatniej, nie
zwracają oni wystarczająco wiele uwagi na nasze nauczanie. W innym
przypadku wiedzieliby bowiem, że nigdzie na naszych łamach nie
ogłaszaliśmy, jakobyśmy czekali na rok 1925 czy jakąkolwiek inną
datę. Zgodnie z tym, co jasno wyrażaliśmy w The Watch Tower,
postępujemy naprzód, a ostatnia z oczekiwanych przez nas dat minęła
ponad rok temu.
Uważamy,
że daty, które podaliśmy, okazały się wystarczająco dobre.
Wierzymy, że zakończyły się „czasy pogan”, a Bóg pozwala
obecnie pogańskim rządom zniszczyć się wzajemnie, by w ten sposób
przygotować miejsce dla Królestwa Mesjasza. Pan nie powiedział, że
Kościół zostanie uwielbiony w 1914 roku. Był to nasz domysł, ale
pomyliliśmy się. Stwierdziliśmy jednak, że różne czasy i
chwile, które Pańska opatrzność zesłała na Jego lud w związku
z nadzieją „przemiany” zmartwychwstania, ściśle odpowiadają
różnym miejscom, do których był posyłany prorok Eliasz przed
swoim zabraniem. Ostatnim z tych miejsc był Jordan, który – jak
wierzymy – odpowiada październikowi 1914 roku. Potem już Eliasz i
Elizeusz szli naprzód bez konkretnych wskazówek, dokąd mają się
udać. (...)
The
Watch Tower, 15 kwietnia 1916, R-5888 (fragm.)
Straż 2/2016
Od
braci z Francji
Drogi
Bracie w Chrystusie!
Nie wiem, czy ktoś w Domu Modlitwy zna
francuski, ale nie mogę się oprzeć pragnieniu zapewnienia Cię o
moim oddaniu dla sprawy prawdy. (...)
W
obecnych doświadczeniach, gdy zostałem zmuszony pozostawić żonę
oraz troje dzieci na objętych wojną terytoriach naszej ukochanej
Francji, codzienne powtarzanie „Ślubu Panu” oraz „Postanowienia
porannego” stanowi dla mnie wielkie wsparcie. Pomaga mi to przez
wszystkie te lata rozwijać coraz większą miłość do Boga.
Błogosławię za to Ojca przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa.
Pragnę
przez tę wiadomość zapewnić Cię, że wznoszę do Ojca modlitwy
także za Tobą, prosząc, by Ci hojnie błogosławił i by to
błogosławieństwo powróciło do każdego z nas w postaci Twojej
usługi.
Szczerze
Ci w Nim oddany, E. Larvent
PS.
Znalazłem tutaj schronienie w grudniu 1914 roku, gdy zmuszony byłem
opuścić mój dom w Denain (północna Francja). Mam tutaj
społeczność z pewną liczbą braci i sióstr, którzy również są
uchodźcami z Lens, Liévin i Denain. Wszyscy razem podpisaliśmy
następującą bratnią wiadomość:
Francuskie
postanowienie
Podpisani
bracia i siostry, członkowie I.B.S.A. [Międzynarodowe
Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego] z francuskiego zgromadzenia
w Bruay-Auchel, zebrani 1 stycznia 1916 roku, przesyłają bratnie
pozdrowienie umiłowanym „domownikom wiary” toczącym ten sam
duchowy bój pod kierunkiem Wodza naszego zbawienia, Jezusa
Chrystusa, przebywającym w brooklyńskim Bethel i na każdym innym
miejscu.
Po
rozważeniu Psalmu 116, a szczególnie wersetu 15: „Droga jest
przed oczyma Pańskimi śmierć świętych jego”, w powiązaniu z
mottem roku: „Mocni w wierze”, wyrażamy nasze najszczersze
pragnienie, aby każdy z was, gdy będziecie doświadczani, mógł
okazać się wierny aż do śmierci, by następnie znaleźć się na
zbliżającym się rendez-vous w wiecznej radości. (Podpisy 25
osób)
The Watch Tower, 15
kwietnia 1916, R-5888 (fragm.)
Straż 2/2016