<< Wstecz |
Wybrano: R-5377 a, z 1914 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Książę ciemności przeciwko Księciu światłości
- 8 LUTEGO [1914] – ŁUK.
11:14-26,33-36 -
„Bacz więc, by światło, które jest w tobie, nie było
ciemnością” – Łuk. 11:35.
Chociaż ludzie mądrzy w sensie światowym mogą w znacznym
stopniu wyśmiewać biblijną naukę o osobistym istnieniu diabła i o tym, że jest
on księciem nad diabelskim zastępem duchowych istot, zbuntowanych przeciwko
rządom Boga, pamiętajmy zawsze, że takie jest nauczanie Biblii od 1 Księgi
Mojżeszowej po Objawienie. Problemem mądrych tego świata jest to, że ich
zdolność dobrego rozumowania nie jest kierowana Słowem Bożym. Twierdzą oni, że
wystarczająco trudna jest już sama wiara w Boga i w zastępy anielskie Jego
sług, istot duchowych i niewidzialnych dla ludzi. Znacznie trudniejsze jest –
dla nich wręcz niedorzeczne – wierzenie w innego duchowego przywódcę i inne
duchowe hordy – Bożych przeciwników. Rozumują oni, iż jest nie do pomyślenia,
żeby Bóg stworzył istoty Jemu samemu się sprzeciwiające, a jeśli, będąc
stworzone jako święte, stały się przeciwnikami sprawiedliwości – żeby
wszechmocny Stwórca nie mógł ich zgładzić, lecz dozwolił na trwanie ich złego
oporu.
Biblia wyjaśnia, że Szatan był pierwszym przestępcą w tym,
że będąc wcześniej cherubem, aniołem wysokiej rangi i natury, utracił swą
lojalność względem Boga wskutek pychy i ambicji i że skusił do nieposłuszeństwa
tych, których Biblia określa teraz mianem zastępów diabelskich. Pismo Święte
podkreśla fakt, że te hordy duchowych istot związane są z naszą ziemią, a nie z
jakimś odległym ogniem piekielnym, gdzie torturują umarłych ludzi.
Biblia wskazuje, że Bogu nie brakuje mocy, aby rozprawić się
z tymi buntownikami i że znosi ich On do czasu, przyzwalając im na objawianie
skutków grzechu, złości, złośliwości, nienawiści, zazdrości, niezgody itp. –
jako lekcji dla aniołów i ludzi. Znajdują się oni pod pewnymi ograniczeniami,
które Apostoł przedstawia jako „łańcuchy ciemności”. Od czasu potopu nie mają
dozwolone, by się materializować jako ludzie. Szukają jednak kontaktu z ludzkością;
stosownie do tego na ile im się to udaje, mówi się o ich ofiarach jako o
opętanych przez złe duchy. Gdy duchy te odnoszą pełne zwycięstwo, wówczas o
ofierze mówi się, że jest opanowana przez demona i obłąkana.
Ustalono, że co najmniej połowa tych, którzy znajdują się w
zakładach dla obłąkanych, jest opanowana przez demony – demony stanowią też
grupę bardzo często wspominaną w kontekście służby naszego Pana. Tak jak kiedyś
ów kontakt nawiązywany był za pośrednictwem czarownic, magików, czarnoksiężników
itp., tak dzisiaj szuka się go poprzez tablice z alfabetem, „stoliki” i media
spirytystyczne. Ludzkość, zwiedziona przez doktrynę o tych demonach, wpajaną w
„ciemnych wiekach” (1 Tym. 4:1), odrzuciła Boże świadectwo biblijne odnośnie
tego, że umarli zasypiają i „o niczym nie wiedzą” (Kazn. 9:5). Ich myśli
zanikają aż do wzbudzenia o poranku nowej dyspensacji, nazywanej inaczej „dniem
Chrystusowym”, czasami restytucji, dniem Tysiąclecia (Filip. 1:10; Dzieje Ap.
3:21). Dzisiejsza lekcja ukazuje Mistrza uwalniającego człowieka od opętania
przez demona. Ludzie słusznie rozumowali, na czym polegała trudność; jednak
będąc w opozycji do Mistrza, niektórzy przez złość oświadczali, że demony
usłuchały Jezusa dlatego, że On sam jest Szatanem, Belzebubem, księciem diabłów.
Inni mówili: Wszystkie Twoje cuda są ziemskie; pokaż nam jakiś znak z nieba.
Odpowiadając na zarzut, jakoby miał być księciem demonów, a
nie księciem światłości, Jezus wykazał, że dla Szatana wypędzanie własnych
zastępów oznaczałoby walkę w swoim obozie, co by wskazywało, że jego dom jest
podzielony i że wkrótce upadnie. Stąd też byłoby głupotą, gdyby szatan wyganiał
szatana; w rezultacie argument taki nie miałby znaczenia. Przecież, stwierdził
Jezus, inni Żydzi również doświadczali tej samej mocy wypędzania diabłów, a wy
nigdy ich nie obwinialiście, że czynić to może tylko książę demonów. Jak mogło
być poza tym kilku książąt demonów? Osądźcie więc sami, czy wasz argument
przeciwko mnie jest słuszny. Z drugiej jednak strony, dla tych, którzy sobie uświadamiają,
jaka jest prawda – że wypędzam demony „palcem” Bożym, Bożą mocą – nie będzie
wątpliwości, że ta moc, jaką posiadam w znacznie większej mierze niż inni i
jaką wykorzystywałem również przez moich apostołów, jest dowodem specjalnej
łaski od Boga oraz potwierdzeniem mojego świadectwa, że przybliżyło się do was
Królestwo Boże, że moc tego Królestwa działa pomiędzy wami.
Fakt jest jednak taki, że gdy naród ten odrzucił Chrystusa,
Królestwo, jakie Bóg im oferował, zostało im zabrane. Oferta została przerwana.
Na jakiś czas zostali oni odsunięci od Boskiej łaski, gdy tymczasem poselstwo
łaski i prawdy zgromadza od tamtej pory inny Izrael – pociągnąwszy przede
wszystkim spośród Żydów tych, którzy byli prawdziwymi Izraelitami; do tej samej
klasy zgromadza ono świętych z każdego narodu.
Siła Jezusa, jaką ujawnił przy wypędzaniu demonów, pokazała,
że był On jak najbardziej w stanie rozprawić się z księciem tego świata,
księciem ciemności, Szatanem i że gdyby Królestwo zostało wtedy założone,
Szatan i jego aniołowie zostaliby wówczas związani albo ograniczeni. Jednak ze
względu na przewidziane i przepowiedziane odrzucenie Jezusa i Królestwa dzieło
związania Szatana nie nastąpiło, lecz zostało odłożone do drugiego przyjścia
Jezusa. Wtedy, gdy klasa Jego Oblubienicy zostanie już w międzyczasie wybrana,
aby być Jego współdziedzicami w Królestwie, obejmie On wielką moc i panowanie.
W tym czasie zajmie się Szatanem, który tak sumiennie trzymał ludzkość w
upadłym stanie.
ZWIĄZANIE SZATANA
Nasz Pan mówi, że przy końcu tego Wieku Ewangelii Szatan
będzie związany na tysiąc lat (tysiąc lat chwalebnego królowania Mesjasza), aby
nie mógł już dłużej zwodzić ludzkości, jak zwodził ich i oszukiwał przez sześć
tysięcy lat, przedstawiając ciemność jako światłość i fałszywie ukazując
Niebieskiego Ojca jako najgorszą z możliwych do wyobrażenia istot, planującą i
z góry przeznaczającą tysiące milionów, żeby się rodziły i szły na wieczne
męki.
Obrazując sprawowanie kontroli nad światem przez Szatana,
Jezus upodabnia go do uzbrojonego mocarza pilnującego swego pałacu. Może on
utrzymać kontrolę, dopóki nie przyjdzie ktoś silniejszy, nie pokona go i nie
odbierze bezprawnie zdobytych kosztowności. Jezus przepowiedział w ten sposób,
że Jego własne Mesjańskie Królestwo będzie silniejsze niż to rządzone przez
Szatana i że przejmie nad nim kontrolę, a jego samego zwiąże. Wynikiem będzie
wyzwolenie ludzkości z przekleństwa grzechu i śmierci, jakie ciążyło nad
rodzajem ludzkim od blisko sześciu wielkich tysiącletnich dni. Królestwo
Mesjasza będzie w wielkim Siódmym Dniu, w Sabat, kiedy to wszyscy, którzy
przyjmą Zbawiciela, będą mogli wejść do odpocznienia.
Tymczasem, zgodnie z planem Ojca, w ciągu obecnego Wieku
Ewangelii Jezus dzięki swemu własnemu poselstwu i poselstwu apostołów wybiera
ze świata klasę Oblubienicy, aby jej członkowie byli Jego współdziedzicami w
Królestwie. Szatanowi dozwolona jest pewna swoboda w testowaniu wierności ich
wszystkich. Może być tylko dwóch mistrzów. Świadomie lub nieświadomie ludzie
służą albo jednemu, albo drugiemu. Jak Jezus powiedział: „Kto nie jest ze mną,
przeciwko mnie jest” [Mat. 12:30].
CAŁY ŚWIAT OPĘTANY
Św. Paweł oznajmia, że książę tego świata (Szatan) „teraz
jest skuteczny w synach niedowiarstwa” [Efezj. 2:2]. Jezus porusza tę samą
myśl, gdy porównuje świat do biednego opętanego, którego uwalnia On od
szatańskiego uścisku. Podobnie też wszyscy, którzy przyjmują Chrystusa, są
wybawieni od mocy Szatana. „Niechże więc nie panuje grzech w śmiertelnym ciele
waszym” (Rzym. 6:12 NB).
Jezus przedstawia takie serca jako wymiecione i
przyozdobione – ich grzechy są wybaczone, a oni otrzymali Bożą łaskę. Jednak
oznajmia też, że Szatan będzie się starał na nowo przejąć nad nimi kontrolę
poprzez ducha tego świata – przez pychę, złość, złośliwość, nienawiść,
konflikt, uczynki ciała i diabła (Mat. 12:43-45). „Któremu dawajcie odpór,
mocni będąc w wierze”, pisze Apostoł (1 Piotra 5:9). Jeśli Szatan nie zostanie
odparty, istnieje niebezpieczeństwo, że światło i błogosławieństwo otrzymane
przez poznanie Boga staną się klątwą i szkodą i że w rezultacie osoba taka
stanie się gorsza niż przed znalezieniem się w relacji z Chrystusem.
Jezus podkreśla to, oświadczając, że tak jak świecy nie
powinno się stawiać pod korcem i skrywać, lecz trzymać na widocznym miejcu, by
dobrze służyła, tak i światło Prawdy – łaska otrzymana od Boga – nie powinno
być ukrywane, lecz należy mu pozwolić świecić ku chwale Bożej. W przeciwnym
razie światło zgaśnie i zapanuje ciemność. Oko przedstawia inteligencję; tak
długo, jak posiadamy prawdziwe oświecenie lub inteligencję, błogosławione jest
przez to całe ciało. Jeśli jednak inteligencja zostanie zniszczona, jeśli oczy
są oślepione, całe ciało będzie cierpieć i znajdzie się w ciemności.
Dlatego każdy, kto otrzymał światło, powinien uważać na nie
jak na cenną rzecz, tak by jej nie stracić i w następstwie nie znaleźć się w
ciemności. Oko, światło, przedstawia tutaj oświecenie duchem świętym, który ma
największą moc błogosławienia nas. Jego utrata oznaczałaby dla nas ciemność
większą od tej, jakiej doświadczaliśmy, zanim doszliśmy do znajomości Pana.
Straż 1/2014; W.T. R-5377a-1914r