<< Wstecz |
Wybrano: R-4886 a, z 1911 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Dziesięciodniowe spotkanie Badaczy Pisma Świętego w górach (Fragment)
Dziesięciodniowe
spotkanie Badaczy Pisma Świętego w górach (Fragment)
RELACJA
PRASOWA Z KONWENCJI W MT LAKE PARK, 1-11 WRZEŚNIA 1911
W
ubiegłym tygodniu w górach Allegheny na znanych terenach Chautauqua odbyło się
bardzo interesujące spotkanie biblijne. Hotele i pensjonaty były wypełnione aż
po brzegi. Wykorzystane były również domki kempingowe. Uczestnicy przybyli ze
wszystkich stron świata. Entuzjazm nie miał hałaśliwego charakteru, ale był
wyrażany przez poważny wygląd i ton, a także przez niezmiennie wysoką
frekwencję na wszystkich spotkaniach. Zajęcia zaczynały się rano i trwały
praktycznie cały dzień, z przerwą na południowy posiłek. Program był w
przyjemny sposób zróżnicowany. Główna sala ma wspaniałą akustykę. Jej pojemność
ocenia się na 4,5 tysiąca miejsc, włączając w to scenę, na której dodatkowo
mogło usiąść pięćset osób.
Miłośnicy
Biblii z pewnością byli pod wrażeniem szczerej wierności względem Pisma
Świętego okazywanej przez każdego z mówców. Wyższy Krytycyzm nie znalazł
miejsca w ich programie. Nie było również mowy o ewolucji. Obydwa te nurty
zostały ocenione jako sprzeczne z naukami Biblii. Pismo Święte było traktowane
nie jako zbiór wielu ksiąg, ale jako jedna Księga. Twierdzono, że jest to
Księga Boża, jako że święci ludzie od wieków mówili i pisali pod natchnieniem
ducha świętego. Wyrażano przekonanie, że to właśnie działanie ducha świętego w
umysłach pisarzy Biblii zagwarantowało jedność jej świadectwa.
DLACZEGO
BIBLIA ZAWIERA POZORNE SPRZECZNOŚCI
Międzynarodowe
Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego twierdzi, że powodem podziału chrześcijan
na różne sekty i stronnictwa nie jest to, że Biblia zawiera sprzeczne nauki,
którym odpowiadają różnice w wyznaniach wiary, ale fakt, że nasi ojcowie za
sprawą barwnych wyobrażeń prezentowanych w kredach tylko po części byli w
stanie zrozumieć jej nauki. Jeśli jest ona poprawnie rozumiana, to jest
wewnętrznie spójna i wyraża tylko jedną naukę – jeden Pan, jedna wiara, jeden
chrzest, jeden Bóg i Ojciec nad wszystkimi, a także jeden Pan Jezus Chrystus i
jeden Kościół pierworodnych, których imiona spisane są w niebie ([Efezj. 4:2]
Hebr. 12:23).
Owi
badacze wydają się być zdecydowani, by odnaleźć w Biblii harmonię, co do
istnienia której wszyscy się zgadzają, skoro twierdzi się, że twórcy Pism
Świętych byli inspirowani przez tego samego ducha świętego. Co więcej, inaczej
niż wszystkie inne grupy chrześcijańskie, owi badacze Pisma Świętego uważają,
że odnaleźli klucz interpretacyjny, który sprawia, że cała Biblia począwszy od
1 Mojżeszowej, a skończywszy na Objawieniu tworzy jedną harmonijną całość. Z
całą pewnością w Mountain Lake Park nigdy jeszcze nie zgromadzali się bardziej
przejęci chrześcijanie. Bez wątpienia żaden z tych, którzy się tutaj spotykali
wcześniej, nie oddawał się tak uważnym studiom Słowa Bożego. Nikt nie wydawał
się tak szczerze radosny, szczęśliwy w Panu. A przy tym twierdzi się, że owa
radość ma swoje źródło we właściwym zrozumieniu Biblii, które przyciąga serca
wierzących bliżej Boga oraz bliżej siebie wzajemnie.
DZIĘKI
NIECH BĘDĄ BOGU ZA TO ŚWIATŁO
„Ach”,
powiada jeden, „nasze serca są radosne, ponieważ przekonujemy się, że zgodnie z
nauką Biblii, o ile jest ona właściwie rozumiana, Bóg jest miłością, a Jego
działania w odniesieniu do świata jeszcze się nie zakończyły, a w zasadzie
dopiero się zaczynają. Obecnie przekonujemy się, że byliśmy przez długi czas
zaślepieni odnośnie faktu, że dziełem obecnego Wieku Ewangelii jest wybór
'Kościoła pierworodnych, których imiona zapisane są w niebie' (Hebr. 12:23).
Rozumiemy, że mają oni stanowić Oblubienicę Chrystusa, dołączającą do Niego w
chwalebnym Królestwie, o które modlimy się: 'Przyjdź Królestwo Twoje'. Obecnie
widzimy, że Królestwo Mesjasza ma być ustanowione między ludźmi w mocy i
wielkiej chwale, a jego zadaniem będzie błogosławienie i podźwignięcie
ludzkości.
Kiedyś,
zwiedzeni przez kreda ciemnych wieków, uważaliśmy, że wszyscy poganie muszą iść
na męki, ponieważ wiedzieliśmy, iż nie zostali uznani za świętych przed
oblicznością Boga i wobec Jego wielkiej chwały. Jakże bardzo nas to zdumiewało!
Dziwiliśmy się, jak to możliwe, by nasz Stwórca, który jest zarówno
sprawiedliwy, jak i miłosierny, jednocześnie powoływał do istnienia istoty w
takich warunkach i z takim przeznaczeniem. Teraz rozumiemy, że byliśmy
oszukani, że przekonania te wynikały z wiary w człowieka, a nie w Boga, w
człowieka, który choć ma dobre intencje, to jednak się myli. Kiedyś również
wierzyliśmy, że wszyscy nasi sąsiedzi, przyjaciele, krewni, którzy nie są
świętobliwi, tak by nadawać się do nieba, umrą i zostaną skazani na wieczne
męki. Ach, jak bardzo nasze serca buntowały się przeciwko takiej decyzji,
uważaliśmy jednak, że skoro tak postanowił nasz Stwórca, to musi to być dobre i
nadal w to wierzyliśmy. Obecnie jednak przekonujemy się, że ta bojaźń nie była
z Boga, 'ale według ustaw ludzkich'.”
POWÓD
DO RADOŚCI
„Czy
to może być uznane za dziwne, że jesteśmy radośni, szczęśliwi w Panu”, mówi
Pastor Russell, „radujący się, że możemy obecnie widzieć naszego Boga i nauki
Biblii w nowym świetle – świetle możliwym do pogodzenia ze zdrowym rozsądkiem
poświęconego człowieka? Czy można się dziwić, że jesteśmy szczęśliwi
przekonując się, iż Kościół ma otrzymać błogosławieństwo większe od tego, które
kiedykolwiek mogliśmy sobie wymarzyć – móc towarzyszyć Panu Jezusowi, naszemu
Odkupicielowi, jako Jego Oblubienica we wspaniałym dziele błogosławienia,
odzyskiwania i ratowania ludzkości z grzechu i śmierci? Czy można się dziwić,
że jesteśmy szczęśliwi uświadamiając sobie, że miliony pogan, którzy nigdy nie
mieli możliwości, by być sprawdzeni i poddani próbie, jaka zgodnie z obietnicą
Bożą jest zagwarantowana każdemu członkowi rodzaju Adamowego przez zasługę
ofiary Chrystusa, otrzymają taką próbę?
Czy
można się dziwić, że odczuwamy ulgę wiedząc, iż wielu szlachetnych ludzi,
mężczyzn i kobiet, przyjaciół i sąsiadów ze wszystkich denominacji, którzy nie
są pobożni i nie są naśladowcami Jezusa i z tego powodu nie mogliby być uznani
za godnych udziału w Jego Królestwie jako członkowie Jego Oblubienicy, mimo to
mają zapewnione miejsce w Bożym zamierzeniu w zaplanowanym przez Boga czasie?
Jesteśmy zadowoleni, że podczas gdy my możemy cieszyć się nadzieją
niebiańskiego, duchowego błogosławieństwa za zasłoną, nadzieją dla świata jest
restytucja, przywrócenie tego wszystkiego, co zostało utracone przez grzech i
odkupione przez Krzyż. Jesteśmy szczęśliwi wiedząc, że w zamierzonym przez Boga
czasie Adam i wszyscy jego potomkowie otrzymają pełną możliwość powrotu do
stanu harmonii z Bogiem i do pełnej doskonałości człowieczeństwa, jak również
do wiecznego życia w ziemskim Edenie. Jesteśmy zadowoleni rozumiejąc naukę
Biblii, która poucza, że wtóra śmierć będzie taka jak pierwsza, tyle tylko, że
będzie wieczna – nikt już nie zostanie z niej odkupiony, nikt nie otrzyma z
niej zmartwychwstania. Jednak radujemy się tym, że nikt, z wyjątkiem
dobrowolnych i niezdolnych do poprawy przestępców, nie będzie podlegał tej
zagładzie, takiemu unicestwieniu. O takich osobach św. Piotr mówi nam, że
przeznaczeni są na zagładę tak jak „nierozumne zwierzęta” [2 Piotra 2:12].
KIEDY
TO NASTĄPI?
Zadano
też pytanie: „Czy długo trzeba będzie czekać, zanim to wszystko nastąpi?”
„Nie,
wedle naszego zrozumienia Biblii chwalebne spełnienie jest blisko”, odpowiada
Pastor Russell. „Poprawne spojrzenie na biblijną chronologię ujawnia fakt, że
sześć tysięcy lat właśnie minęło i że żyjemy już trzydzieści siedem lat w
siódmym tysiącleciu. Owo siódme tysiąclecie, jak rozumiemy, jest okresem
mesjańskim, w którym Szatan ma zostać związany, a wszelkie uczynki ciemności –
obalone. W okresie tym będzie panował Mesjasz, sprowadzając prawdę,
sprawiedliwość i błogosławieństwo na cały świat wraz ze światłem poznania
chwały Bożej. Jesteśmy przekonani, że wynalazki ostatnich czterdziestu lat mają
ścisły związek z ową nową Epoką, w którą wkraczamy. Uważamy też, że nasze
lepsze zrozumienie Słowa Bożego wynika nie z naszej własnej, wyższej mądrości,
ale z nadejścia właściwego Bożego czasu na uchylenie zasłony i ukazanie
'rzeczy, które mają się stać'.”
JEST
TO BOŻE DZIEŁO
Następne
pytanie brzmiało: „Czy spodziewacie się, że wasze Stowarzyszenie zostanie użyte
przez Boga do zaprowadzenia owej Mesjańskiej Epoki, do nawrócenia świata?”
„Nasze
Stowarzyszenie jest bardzo zadowolone mogąc czynić, co tylko w jego mocy, by
rozpraszać ciemność i ujawniać światło, które jest obecnie dostępne. Owszem
mamy nadzieję, że otrzymamy pewne błogosławieństwo w naszych wysiłkach,
szczególnie w odniesieniu do działań na rzecz bardziej religijnych,
poświęconych chrześcijan wszystkich ugrupowań. Jednak dalecy jesteśmy od
oczekiwań, jakobyśmy byli w stanie przeprowadzić dzieło obalenia Szatana i jego
dobrze okopanych systemów, które obecnie władają światem. I nie mamy tu
absolutnie na myśli wielu dobrych ludzi, mężczyzn i kobiet, którzy mogą być
stowarzyszeni z owymi władzami, czy to politycznymi, czy finansowymi, czy
społecznymi. Oni bowiem z pewnością starają się, podobnie jak my, czynić
wszystko, co tylko w ich mocy, by wspierać prawdę i sprawiedliwość, każdy wedle
swego własnego pomysłu, na miarę posiadanego przez siebie światła.
Owe
wysiłki podejmowane są już od wieków, ale jak wyraźnie widać nie były one w
stanie doprowadzić do wspaniałych rezultatów, które przepowiadane są przez
Biblię. Dla spełnienia tych obietnic konieczne było, by nasz Pan Jezus,
niewidzialny, chwalebny Król królów i Pan panów, objął swą wspaniałą władzę i
rozpoczął królowanie, które potrwa tysiąc lat i zatriumfuje nad grzechem i
śmiercią. Nie spodziewamy się też, by Jego Królestwo miało być wprowadzone w
pokojowy sposób, ani też, by świat kiedykolwiek dowiedział się, jaki jest stan
jego spraw. Biblia naucza, że znaleźliśmy się na krawędzi najstraszliwszego
ucisku, jaki kiedykolwiek dotknął świat. Jedyną pociechą, jaką mamy w związku z
tą wiedzą, jest Boża obietnica, że na obrzeżach owej straszliwej chmury
ludzkiej (raczej szaleńczej) furii, maluje się srebrna obwódka. Owa burza
zetrze w proch biedną ludzkość, ale przez to jednocześnie dokona jej przeorania
w przygotowaniu na przyjęcie błogosławieństwa panowania Mesjasza w prawości,
pokoju, sprawiedliwości i prawdzie.”
Straż 4/11 W.T. R-4886a-1911r