<< Wstecz |
Wybrano: R-612 a, z 1884 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
„Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem?”
LIST ŚWIĘTEGO PAWŁA DO RZYMIAN 9:20
Niektórzy mylnie uważają,
że według zasady sprawiedliwości, Pan Bóg nie powinien czynić różnicy przy
udzielaniu łask swoim stworzeniom. Oznacza to, że jeśli On wynosi jednego na
wysokie stanowisko, to zgodnie ze swoją sprawiedliwością, On musi tak samo
traktować wszystkich, chyba, że możnaby wykazać, iż niektórzy postradali swoje
prawa i w takim przypadku sprawiedliwym posunięciem będzie przydzielenie im
niższego stanowiska.
Jeśliby ta zasada była
właściwa, wskazywałoby to, że Pan Bóg nie miał prawa stworzyć Pana Jezusa
wyższym od aniołów i potem wywyższyć Go do boskiej natury, chyba, że
zamierzyłby postąpić tak samo wobec wszystkich aniołów i wszystkich ludzi.
Dalsze stosowanie tej zasady oznaczałoby, że wywyższenie niektórych ludzi, aby
stali się uczestnikami boskiej natury, zobowiązywałoby ostatecznie Pana Boga do
wywyższenia wszystkich ludzi do tego samego stanowiska. Posuwając się do
skrajnego egzekwowania tej zasady i stosując to samo prawo postępowej przemiany
wobec zwierząt i owadów, możnaby dojść do wniosku, że ponieważ one wszystkie są
Bożymi stworzeniami, to ostatecznie, one wszystkie będą musiały osiągnąć
najwyższy poziom istnienia, jakim jest BOSKA NATURA.
Prawdopodobnie, nikt nie
skłaniałby się do tego, aby taką zasadę stosować do jej skrajnego punktu.
Jeśliby jednak ta zasada opierała się na prostej sprawiedliwości, w jakim
miejscu ona powinna się kończyć, aby dalej pozostawała sprawiedliwą? Jeśli Boży
plan byłby naprawdę taki, gdzie znajdowałaby się owa różnorodność Jego dzieł?
Cała przyroda ożywiona i nieożywiona pokazuje chwałę i różnorodność Bożej mocy
i mądrości. Skromny fiołek nie staje się w swym rozwoju różą, źdźbło trawy nie
rozrasta się do rozmiarów drzewa, ptak nie zmienia się w inne stworzenie. Jeśli
jednak przejście z niższej formy życia roślinnego lub zwierzęcego do wyższej
byłoby częścią Bożego planu, o ileż bardziej upośledzonym byłby taki plan w
porównaniu z tym, jakim on jest w rzeczywistości! Jeśli każde źdźbło trawy
stałoby się drzewem, każdy kwiat różą i każdy śpiewający ptak zaniechałby swych
melodyjnych śpiewów, jakże ponury i monotonny byłby obraz tego świata!
Boży plan nie jest jednak
taki. Skoro, więc „Niebiosa opowiadają chwałę Boga, A firmament głosi dzieło
rąk jego” we wspaniałej różnorodności i pięknie, o ileż więcej Jego
inteligentne stworzenia pokazują różnorodność i najwyższą chwałę Jego potęgi.
Możemy tak wnioskować z powodu analogii występujących w naturze oraz w oparciu
o jasne nauki Słowa Bożego.
Jak ważne jest posiadanie
właściwego poglądu odnośnie sprawiedliwości. Łaska nigdy nie powinna być
uważana jako sprawiedliwie zasłużona zapłata. Jeśli okazujesz przychylność,
która jest odbierana jako akt zwykłej sprawiedliwości, nie będący niczym więcej
niż powinnością, odczuwasz rozczarowanie. Czyn wynikający z prostej
sprawiedliwości nie jest powodem do szczególnej wdzięczności ani nie stanowi
żadnego dowodu miłości. Lecz Pan Bóg okazuje swoją wielką miłość dla swych
stworzeń w nieustannym udzielaniu niezasłużonych łask, które w zamian powinny
wywoływać miłość i uwielbienie dla Niego.
Pan Bóg miał prawo, jeśliby
takie było Jego upodobanie aby nas stworzyć na krótki okres czasu, nawet
gdybyśmy nigdy nie mieli zgrzeszyć. Na takiej zasadzie stworzył On niektóre z
naszych stworzeń. Pan Bóg mógłby zezwolić nam na korzystanie z Jego
błogosławieństw przez pewien okres czasu, a potem nas zniszczyć. To, że w ogóle
istniejemy, jest Bożą łaską, lecz o ileż większą łaską jest odkupienie życia
raz utraconego przez grzech.
Prócz tego, tylko dzięki
Bożej łasce jesteście ludźmi a nie zwierzętami; tylko dzięki tej łasce
aniołowie mają naturę trochę wyższą niż ludzie; tylko dzięki Bożej łasce Pan
Jezus stał się uczestnikiem boskiej natury. Wypada więc, aby wszystkie Jego
inteligentne stworzenia z pokorną wdzięcznością przyjmowały, cokolwiek Pan Bóg
im udziela. Okazywanie jakiegokolwiek innego usposobienia słusznie zasługuje na
potępienie i jeśli uległo by się temu, ono w końcu sprowadzi poniżenie i zniszczenie.
Dopatrywanie się zaniżonej wartości otrzymanej łaski w porównaniu z łaską
naszych bliźnich oraz wymaganie nigdy nie obiecanej łaski jest oznaką wielkiej
niewdzięczności. Człowiek nie ma prawa wymagać, aby być aniołem, nigdy nie
będąc zaproszony do tego stanu; również anioł nie ma prawa dążyć do otrzymania
boskiej natury, nigdy mu nie zaproponowanej. Takie oto pełne pychy pragnienia
Szatana spowodowały jego poniżenie i one zakończą się jego zniszczeniem. (Izaj.
14:14) „Każdy bowiem kto się poniża, będzie wywyższony”, (Łuk. 14:11)
chociaż niekoniecznie do najwyższej pozycji.
Częściowo przez niewłaściwe
pojmowanie sprawiedliwości i częściowo z innych powodów przedmiot wyboru, o
którym uczy Pismo Święte, jest przyczyną licznych dyskusji i nieporozumień.
Niewielu mogłoby zaprzeczyć, że Pismo Święte naucza o wyborze, ale zasada, na
jakiej ten wybór się opiera, jest sprawą bardzo różnie pojmowaną. Jedni
utrzymują, że jest to niczym nieuzasadniony, bezwarunkowy wybór, inni natomiast
twierdzą, że on jest warunkowy. Uważamy, ze w obydwu tych poglądach jest pewna
miara prawdy.
Ze strony Pana Boga jest to
wybór dokonywany dla pewnego, szczególnego celu, stanowiska lub stanu. Już
właśnie dowiedzieliśmy się, że Pan Bóg upodobał sobie, aby niektóre Jego
stworzenia były aniołami, niektóre ludźmi, inne zwierzętami, ptakami, owadami
itd. . , aby zaś jeszcze inne posiadały taką samą jak On, boską naturę. My też
widzimy, że powodem wybrania ich do takich warunków nie jest ich własna zasługa
lub ich wady, lecz że ich egzystencja na jakimkolwiek poziomie jest wyłącznie
sprawą Bożej łaski.
Ale zatrzymajmy się na
wyborze ludzi dokonywanym przez Pana Boga. Przypuszczamy, że nikt nie będzie
miał zastrzeżeń odnośnie faktu, że wybór raczej Izaaka niż Ismaela, wybór
raczej Jakuba niż Ezawa i raczej narodu izraelskiego niż innych narodów świata
do radowania się szczególnymi Bożymi łaskami były wyborami bezwarunkowymi. W
Liście apostoła świętego Pawła do Rzymian, w Rozdziale 9:11 mamy podane jasne i
prawdziwe stwierdzenie, że wybór Jakuba zamiast Ezawa został dokonany przed
narodzeniem się dzieci, stąd więc, może to stanowić dowód, że warunkiem wyboru
nie była zasługa lub brak tejże zasługi jednej ze stron, lecz że Boży wybór był
bezwarunkowy. W taki też sposób dokonany był wybór Izaaka oraz narodu
izraelskiego jeszcze przed ich narodzeniem się.
„A zatem, nie zależy to
od woli człowieka ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego” czyli od Jego łaski. (Rzym. 9:16)
To nie dlatego, że wybrani byli lepsi od innych, iż Pan Bóg ich wybrał, lecz
Pan Bóg ma prawo czynić ze swoją własnością to, co Mu się podoba (R 612: strona
4) i postanowił korzystać z tego prawa, aby doprowadzić do wypełnienia się
swych planów. Jeśli byłbyś właścicielem wielu budynków i jeden z nich
przeznaczyłbyś na mieszkanie, drugi zamieniłbyś na sklep, inny na obiekt
fabryczny, czy ktoś mógłby zakwestionować twoje prawo, aby tak uczynić, skoro
te budynki są twoją osobistą własnością? Tak też Pan Bóg dowodzi swego prawa do
postępowania z różnymi swymi stworzeniami według swego upodobania. „O
człowiecze! Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem? Czy powie twór do
twórcy: Czemuś mnie takim uczynił? Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną,
żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie kosztowne, a drugie pospolite (ku
mniejszej chwale)?” (Rzym. 9:21) Z pierwotnej nicości wszyscy zostali
stworzeni tą samą Bożą mocą.
„Tak mówi Pan, Święty
Izraelski, i jego Stwórca: Jak śmiecie żądać ode mnie wyjaśnienia co do moich
dzieci albo dawać mi rozkazy co do dzieła moich rąk?Ja uczyniłem ziemię i
stworzyłem na niej ludzi, moje ręce rozciągnęły niebiosa i Ja daję rozkazy
wszystkiemu ich wojsku.” „Bo tak mówi Pan, Stwórca niebios On jest Bogiem –
który stworzył ziemię i uczynił ją, utwierdził ją, a nie stworzył, aby była
pustkowiem, lecz na mieszkanie ją stworzył: Ja jestem Pan, a nie ma innego.” (Izaj. 45:11-12,18) Nikt niema
prawa niczego dyktować Panu Bogu.
Jeśli Pan Bóg stworzył
ziemię i nie na próżno ją ukształtował, ale przygotował ją do zamieszkania
przez odrodzoną, doskonałą ludzkość, to kimże my jesteśmy, gdy usiłujemy
spierać się z Panem Bogiem, uważając, że niesprawiedliwością jest, iż nie
wszyscy ludzie dostąpią przemiany natury i nie staną się uczestnikami duchowej
natury, jaką mają aniołowie a także sam Pan Bóg? O ileż bardziej stosownym jest
pokorne udanie się do Bożego Słowa i „PYTANIE się odnośnie spraw dotyczących
przyszłości” niż wydawanie Panu Bogu poleceń i domaganie się, aby On
spełniał nasze pomysły.
„Panie, strzeż swoich
sług przed grzechami zarozumialstwa, niech nie panują nad nami.” Wierzymy, że żadne dziecko Boże
świadomie nie dyktowałoby niczego Panu Bogu, a jednak jak łatwo i prawie
bezwiednie moglibyśmy wpaść w taki błąd. Potrzebujemy więc częstego spoglądania
na lustro, żeby takie usposobienie nie pozostało nierozpoznane.
Rodzaj ludzki – to Boże
dzieci stworzone przez Niego – dzieło Jego rąk – a Boży plan odnoszący się do
nich jest wyraźnie przedstawiony w Jego Słowie. Apostoł święty Paweł mówi, że
pierwszy człowiek (będący wzorem ludzkości po odzyskaniu doskonałości) był z
ziemi, ziemski i jego potomstwo, z wyjątkiem członków Ewangelicznego Kościoła,
podczas zmartwychwstania nadal będzie ziemskie – mające ludzką naturę
przystosowaną do ziemskich warunków. (1 Kor. 15:38,44) Psalmista Dawid
oświadcza, że człowiek był stworzony tylko trochę niższym niż aniołowie,
ukoronowany chwałą, czcią i zwierzchnictwem, itd. . . (Psalm 8:4-8) Apostoł
święty Piotr, Pan Jezus i wszyscy Prorocy od początku świata ogłaszali, że cały
rodzaj ludzki odzyska pierwotną doskonałość i znowu będzie miał takie
zwierzchnictwo nad ziemią, jakie miał jego przedstawiciel Adam.
Taki więc jest dział
rodzaju ludzkiego, jaki Bóg dla niego wybrał. Jakże chwalebny jest ów dział!
Jeśli możesz, zamknij na chwilę oczy na nieszczęście i niedolę, degradację i
smutek, jakie jeszcze przeważają z powodu grzechu i wyobraź sobie chwilę
doskonałej ziemi. Żadna plama grzechu nie niszczy harmonii i pokoju doskonałego
społeczeństwa ani żadna gorzka myśl czy nieżyczliwe spojrzenie lub słowo.
Miłość tryska z każdego serca i znajduje odzew w każdym innym sercu. Każdy czyn
nosi znamię życzliwości. Chorób już więcej nie będzie ani bólu, ani cierpienia,
ani jakichkolwiek oznak skażenia – nawet obawy przed nimi nie będzie. Pomyśl o
znanym ci uosobieniu względnego zdrowia i piękna ludzkich kształtów i rysów, i
wiedz, że urok doskonałych ludzi przekroczy najśmielsze marzenia. Wewnętrzna
czystość oraz umysłowa i moralna doskonałość zaznaczą się chwałą na każdym
promiennym obliczu. Takie będzie społeczeństwo ziemi. Ustanie płacz, a łzy
wszystkich pogrążonych w smutku zostaną otarte, kiedy dzieło zmartwychwstania
będzie w pełni urzeczywistnione. (R. 613: strona 4)
Taka zmiana odnosi się
tylko do ludzkiego społeczeństwa. Pamiętajmy też, że ziemia, która była „stworzona
na mieszkanie” dla tego rodzaju itd., będzie dla nich odpowiednim i
właściwie dobranym miejscem. Ziemia nie będzie już więcej rodzić cierni i
ostów, nie będzie wymagać pracy w pocie czoła dla zdobycia chleba, lecz ziemia
łatwo i w naturalny sposób „wyda plon swój.” „Pustynia zakwitnie jak
róża” i niższe stworzenia zwierzęce będą doskonałymi, chętnymi i
posłusznymi sługami ludzi. Wszelkie trawy nie rozrosną się w drzewa i każdy
skromny kwiatek będzie niepowtarzalny w swym pięknie. Natura w całej swej
sympatycznej różnorodności, z każdej strony będzie pobudzała ludzi do
poszukiwania i poznawania chwały, mocy i miłości Boga, radując się w Nim
umysłem i sercem.
Czy potraficie wyobrazić
sobie, aby niewdzięczność ludzkiego serca mogła odrzucić tę miłościwą łaskę i
zazdrościć anielskiemu stanowi? Nie, ludzie wtedy nie uczynią tego. Niech
przykładem tego będzie wdzięczność małego synka, któremu tradycyjny podarunek
świąteczny dostarczył szczególnych dowodów matczynej miłości. Oglądając
otrzymane skarby, z dziecięcym zachwytem on zapytał: „Mamo, czy ty to
wszystko uczyniłaś dla swego, małego dziecka?” Taka właśnie wdzięczność
wypłynie z doskonałych ludzkich serc. Nie będzie wówczas tak, jak to jest
obecnie, że ludzie z niecierpliwością, niepokojem i chorobliwą pożądliwością
wyglądają niespodziewanych zmian lub większej ich różnorodności. Nie, oni będą
musieli nauczyć się i dowieść, że „Pobożność (Boże podobieństwo) jest
wielkim zyskiem, jeżeli jest połączona z przestawaniem na małym.” (1 Tym.
6:6) Powszechne obecnie niespokojne pragnienie wciąż czegoś nowego jest
nienaturalne, nienormalne, spowodowane niedoskonałością oraz niezadowalającymi
nas obecnie warunkami życia. Niespokojne pożądanie czegoś nowego nie jest cechą
Bożego podobieństwa. Dla Pana Boga wszystko istnieje od zamierzchłych czasów i
najbardziej On raduje się z tych rzeczy, które są od dawna i które osiągnęły
swą doskonałość. Tak też będzie z człowiekiem, gdy na nowo stanie się on
obrazem Pana Boga.
Ale ktoś może powiedzieć,
że Abraham i Prorocy oraz wielu pobożnych ludzi minionych wieków, przez
okazywanie swej wielkiej wierności dla Pana Boga i przez znoszenie swoich
cierpień dla zachowania czystego sumienia, słusznie mogliby pozazdrościć
członkom Ewangelicznego Kościoła, spośród których niektórzy nie ucierpieli
nawet połowy tego, co tamci, a jednak oni będą uwielbieni znacznie wyższą
chwałą od tamtych. Bynajmniej, nie będą żywić zazdrości. Oni zgodzą się, że Pan
Bóg ma prawo postąpić ze swoją własnością według swego upodobania i kiedy
obudzą się, posiadając podobieństwo, jakie miał Adam, nasycą się Bożym
widokiem. (Psalm 17:15; 36:8; 63:5; 104:13;Jer. 31:12-14) Doskonały człowiek
nie będzie znał ani w pełni rozumiał duchowej chwały, gdyż będzie ona mądrze
przed nim zakryta. On tak będzie pochłonięty i oczarowany otaczającą go chwałą
ziemskiego bytu, że nie będzie pragnął rzeczy niewidzialnych i nie objawionych.
Obecne doświadczenie może być ilustracją tegoż – jakże trudno jest wejść do
Królestwa Bożego tym, którzy są ubogaceni majętnościami tego świata. Te nie liczne
dobra, jakie ludzie posiadają w obecnym czasie panowania zła i śmierci, tak
bardzo zniewalają ludzką naturę, iż potrzebna jest nam szczególna pomoc od Pana
Boga, abyśmy nasz wzrok i cel opierali na duchowych obietnicach.
Zauważamy również, że wybór
członków Ewangelicznego Kościoła jest w pewnym sensie bezwarunkowym wyborem. W
Liście do Efezjan, w Rozdziale 1:4,5 czytamy, że wybrał ich „przed
założeniem świata” – na długo przed ich urodzeniem się, aby
udowodnić, że nie zostali wybrani przez swą zasługę, lecz przez łaskę. Ponadto
czytamy, że „ . . . tych, których przedtem znał, przeznaczył właściwie, aby
się stali podobni do obrazu Syna jego; . . . A których przeznaczył, tych i
powołał, a których powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych
i uwielbił.”
Wynika z tego, że wybór
Kościoła był z góry postanowiony przez Pana Boga. Zwróćmy jednak uwagę, że nie
jest to bezwarunkowy wybór indywidualnych członków Kościoła. Przed założeniem
świata Pan Bóg zadecydował, że w tym ściśle określonym czasie (Wieku Ewangelii)
On zaoferuje szczególną łaskę dla ludzi żyjących w tym czasie. Klasa ludzi,
których Pan Bóg zaplanował obdarzyć łaską, (lecz nie innych), On też zamierzył
upodobnić do obrazu swego Syna, który jest „odbiciem Bożej istoty”, a to
znaczy, że ludzką naturę tejże klasy, On postanowił zmienić na duchową i na jej
najwyższą formę, na „boską naturę”. (2 Piotr 1:4)
Tych, których On postanowił
w ten sposób obdarzyć łaską, On powołał, lecz nie wszyscy oceniają to
powołanie. Niektórzy nie upewniają swego powołania i wybrania, dlatego spośród
dużej ilosci powołanych tylko nieliczni są wybrani. Członkami klasy, która
rzeczywiście otrzymuje zaoferowaną wielką łaskę „są powołani, wierni i
wybrani.” (Obj. 17:14) Wzmianka, że oni są powołani, czyli zaproszeni na
zaszczytne stanowisko wskazuje, że oni nie ubiegają się o to stanowisko przez
swoją zarozumiałość i bez zaproszenia.
„A których powołał, tych
i usprawiedliwił.” Członków
klasy, których Pan Bóg powołuje na to zaszczytne stanowisko, On najpierw odkupił
i usprawiedliwił przez Pana Jezusa Chrystusa. Wierzący, którzy doceniają i
przyjmują zaproszenie do tego zaszczytnego stanowiska, zostają najpierw
USPRAWIEDLIWIENI przez wiarę w Odkupiciela – uznani za uwolnionych od grzechu,
którym nie przypisuje się już więcej grzechu. Będąc w ten sposób uwolnieni od
wszelkiego potępienia, oni są wolni, aby mogli odbywać bieg, upewniając swoje
powołanie i wybranie. Jak długo pozostawaliśmy w niewoli grzechu i śmierci, nie
mogliśmy dźwignąć się, lecz przez wiarę przeszedłszy ze śmierci do żywota,
uważani jesteśmy za uwolnionych od grzechu tak, jak uwolniony będzie świat, gdy
faktycznie wszystko zostanie udoskonalone. Dlatego więc prawnie możemy ubiegać
się o nagrodę wysokiego powołania. Skoro przywilej ubiegania się o wielką
nagrodę był największą korzyścią wynikającą z usprawiedliwienia uzyskanego
podczas Wieku Ewangelii, ci, którzy zlekceważyli i nie docenili powołania, nie
mają przypisanego usprawiedliwienia.
„A których
usprawiedliwił, tych i uwielbił.” (z greckiego doxazo – zaszczycony) Obecnie oni są
zaszczyceni przez oddzielenie ich do tego szczególnego stanowiska i odłączenie
ich od świata oraz przez zaznaczenie czyli zapieczętowanie ich Jego Duchem. We
właściwym czasie oni jeszcze więcej będą zaszczyceni, gdy nastąpi całkowite
wypełnienie się „największych i kosztownych obietnic.”
To całe bogactwo łaski z
góry postanowione dla Ewangelicznego Kościoła było całkowicie bezwarunkowe,
pochodząc z Bożej wolnej woli i z Jego własnego wyboru. Nigdy nie powinniśmy
nawet pomyśleć, aby żądać tej rzeczy, nie ważąc się jej domagać na mocy zasługi
jak i nie pragnąć jej bez zaproszenia.
Ale twoja i moja
przynależność do tej uprzywilejowanej klasy jest całkiem inną sprawą. Ona jest
uwarunkowana i jeśli chcielibyśmy być zaliczeni do tej klasy, musimy wypełnić
te warunki, które wszystkie są nam dobrze znane. „Gdy tedy obietnica wejścia
do odpocznienia jego jest jeszcze ważna, miejmy się na baczności, aby się nie
okazało, że ktoś z was pozostał w tyle.” (Hebr. 4:1) Wielka łaska nie
zależy od tego, kto chce ani od tego, kto się ubiega, ale jest dla tego, kto
chce i dla tego, kto się ubiega.
Wierzymy, że jasno
dowiedliśmy Bożego absolutnego prawa i zamiaru czynienia ze swoją własnością
tego, co On zechce. Pragniemy zwrócić uwagę na fakt, że zasada, według której
Pan Bóg obdarza swoimi łaskami, to zasada powszechnego dobra dla wszystkich.
Zaszczyceni najwyższym uwielbieniem wykażą się najwspanialszą służbą i
błogosławieniem wszystkich rzeczy. Niech łagodność, pokora i dobroczynność
przygotują Bożych synów do ich zaszczytnej służby.
W.T. R-612a-1884r