<< Wstecz |
Wybrano: R-4884 a, z 1911 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Wiarą, nie widzeniem
„Przez wiarę chodzimy, a nie przez widzenie” – 2 Kor. 5:7.
Owa
zasada znajduje szczególne zastosowanie względem całego obchodzenia się Boga z
Jego ludem w czasie obecnej nocy płaczu poprzedzającej chwalebny poranek
radości. Wtedy zobaczą oni tak, jak zostali zobaczeni, poznają tak, jak zostali
poznani. Dlatego przybliżenie się do Słowa Bożego i osiągnięcie właściwego jego
zrozumienia wymaga:
1. Takiego stanu serca, który zapewnia zdolność do
uczenia się;
2. Serca w takim stanie, by wierzyć w Boga jako
wielkiego Nauczyciela, który zna nasze ograniczenia i który obiecał chętnych i
posłusznych prowadzić do całej Prawdy, w miarę jak staje się ona „pokarmem na
czas słuszny”;
3. Oczekiwania na Boże kierownictwo w zrozumieniu Pisma
Świętego zgodnie z Jego obietnicą, a w oczekiwaniu tym poszukiwania go z
modlitwą;
4. Ćwiczenia swych zdolności do rozumowania, by
oczekując, poszukując i spoglądając w oczekiwaną stronę, być dzięki temu
zdolnym do przyjęcia lub odrzucenia tego, co jest przedstawiane;
5. Wielkiej troski o to, by nie lekceważyć tych Bożych
łask. Lud Boży winien się wystrzegać zuchwałości i wyniosłości myśli, by
ucieszywszy się światłem i błogosławieństwem nie potknął się i nie porzucił ich
ponownie, powracając do zewnętrznych ciemności, w których, jak widzimy,
pogrążona jest cała ludzkość.
Kontynuowanie
drogi do światła, prawdy i błogosławieństwa wymaga rozwoju charakteru, gdyż
przywilej światła poznania Boga jest nagrodą za czystość serca, intencji i
usiłowań. Obyśmy w ten sposób wzrastali w Chrystusa i pozostawali w Nim, by
wydać wiele owoców.
Straż 3/2011 W.T. R-4884a-1911r