<< Wstecz |
Wybrano: R-1042 a, z 1888 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Otchłań i udręka
Brat, który przeczytał wyjaśnienie przypowieści
o bogaczu i Łazarzu w styczniowej Strażnicy prosi o wytłumaczenie wyrażenia: „A
gdy w krainie umarłych cierpiał męki, podniósł oczy swoje” (Łuk. 16:23) oraz o znaczenie otchłani pomiędzy nimi (w.26).
Sądziliśmy, że wyjaśnienie było
pełne i objęło wszystkie te punkty, ale być może nie było wystarczające. Zatem
odpowiadamy publicznie na to zapytanie.
Przeczytajcie proszę dokładnie
wyjaśnienie podane w styczniowej Strażnicy jeszcze raz. Potem zauważcie, że
otchłań jest ogromną różnicą pomiędzy kościołem Ewangelii a Żydami; ci pierwsi
cieszą się wolną łaską, radością, pociechą i pokojem, jako prawdziwi synowie
Boży – a ci drudzy, trzymają się Zakonu, który ich potępia i dręczy.
Uprzedzenie, pycha i błąd ze strony
Żydów tworzy zaporę tej otchłani, która powstrzymuje Żydów przed wejściem do
stanu prawdziwych synów Boga poprzez przyjęcie Chrystusa i Ewangelii Jego
łaski. Zaporą tej otchłani, która powstrzymuje prawdziwych synów Bożych przed
wejściem w niewolę z Żydami – Zakon – jest ich wiedza, że poprzez uczynki
Zakonu nikt nie może zyskać usprawiedliwienia przed Bogiem i że jeśli
jakikolwiek człowiek dotrzyma Zakonu (weźmie go na siebie i spróbuje stać przed
Bogiem poprzez posłuszeństwo Zakonowi) Chrystus takiemu nic nie pomoże (Gal.
5:2-4). Zatem, my będący z klasy Łazarza nie staramy się mieszać Zakonu i
Ewangelii, wiedząc, że nie można ich zmieszać i że nie możemy uczynić żadnego
dobra tym, którzy wciąż trzymają się Zakonu i odrzucają ofiarę za grzechy
złożoną przez naszego Pana. A oni nie widząc zmiany dyspensacji, która miała
miejsce, argumentują, iż zaprzeczanie Zakonowi jako mocy ku zbawieniu jest
zaprzeczaniem całej dotychczasowej historii ich narodu, zaprzeczaniem
szczególnego postępowania Boga względem ich „ojców” (obietnicom i postępowaniu,
których poprzez pychę i samolubstwo oni nie pojęli właściwie i nie skorzystali
z nich), stąd nie mogą oni przyjść na łono Abrahama do prawdziwego odpocznienia
i pokoju – co jest udziałem wszystkich prawdziwych dzieci wiary (Jana 8:39,
Rzym. 4:16, Gal. 3:29).
To prawda, że kilku Żydów
prawdopodobnie weszło do stanu wiary chrześcijańskiej poprzez cały Wiek
Ewangelii, ale tak niewielu, że zostało to pominięte w przypowieści
reprezentującej Żydów jako całość. Wraz z końcem Wieku Ewangelii ta przypowieść
również się kończy. Teraz ten wiek się
kończy i Żyd wychodzi z udręki, w której był przez 1800 lat. Ta udręka to nie
tylko to, co wyżej opisaliśmy – udręka z powodu Zakonu, którego nikt nigdy nie
zachował ani nie mógł wypełnić w doskonały sposób (z wyjątkiem doskonałego
człowieka), ale oni wychodzą z innego rodzaju udręki, prześladowania. Żyd był
zawzięcie prześladowany przez pogan, mahometan i wyznaniowych chrześcijan przez
wieki, ale teraz stopniowo zyskuje polityczną wolność i wpływ. Jako naród będą
oni bardzo ważni wśród narodów na początku Tysiąclecia. Zasłona uprzedzenia
jest zabierana w miarę jak tysiącletni poranek świta i słyszymy o wielkich
„przebudzeniach” wśród Żydów i wielu z nich zaczyna uznawać Chrystusa.
Opuszczają oni zatem swój stan hadesu udręki i przychodzą jako pierwsi z
narodów po błogosławieństwa od prawdziwego nasienia Abrahama, którym jest
Chrystus. Ich zapora uprzedzenia narodowego i pychy opada w niektórych
miejscach i ci pokorni, ubodzy w duchu już zaczynają spoglądać na Tego, którego
przebodli i pytać: Czy to nie jest Chrystus? I kiedy spoglądają, Pan zlewa na
nich ducha łaski i błagalnych modlitw (Zach. 12:10).
Jesteśmy zatem w stanie patrzeć poza
ramy tej przypowieści i czytać przyszłość przepowiedzianą przez proroków,
apostołów i samego Pana. Dlatego, „Mówcie
do serca Jeruzalemu i wołajcie na nie, że dopełniła się jego niewola” (Izaj.
40:1, 2).
W.T.
R-1042a-1888r