<< Wstecz |
Wybrano: OM-268 , z 0 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Walka Armagedonu
artykuł C. T. Russella -
Pastora Przybytku w Londynie i Brooklinie
”I zgromadził ich na miejscu, które
po hebrajsku nazywa się Armagedon…na wojnę w ów wielki dzień Boga
Wszechmogącego” – Obj. 16: 16, 14.
Armagedon jest żydowskim słowem
oznaczającym wzgórze Megiddo, czyli Górę Zniszczenia. Megiddo miała wyjątkowe
położenie na południowym krańcu Równiny Ezdralon i kontrolowała ważne wejście
do górzystego kraju. Takie położenie czyniło ją wielkim polem bitwy Palestyny,
gdzie stoczono wiele słynnych walk z historii Starego Testamentu. Tu Giedeon i
jego mała armia wzbudziła postrach i pomieszała szyki Midianitom, którzy
zniszczyli się nawzajem w tej ucieczce (Jud. 7:19-23). Tutaj król Saul został
pobity przez Filistynów (1 Sam. 31:1-6). Tu król Jozjasz został zabity przez
Faraona Necho w jednym z najbardziej tragicznych konfliktów w historii Izraela
(2 Kron. 35:22-25). Tutaj także żyli król Achab i jego żona Jezabel w mieście
Jezreel, gdzie Jezabelę spotkała potem okrutna śmierć (2 Król. 9:30-37).
Bitwy te były w pewnym sensie
typiczne. Pokonanie Midianitów uwolniło lud Izraela od niewoli Midiana. Zatem,
Giedeon i jego armia przedstawia naszego Pana i Kościół, którzy mają uwolnić
ludzkość z ich niewoli grzechu i śmierci. Śmierć króla Saula i obalenie jego
królestwa przez Filistyńczyków otworzyło drogę dla panowania Dawida, który jest
typem Mesjasza. Król Achab przedstawiał rząd cywilny, symbolicznie nazwany
„smokiem” w księdze Objawienia. Królowa Jezabela symbolicznie zapowiadała
wielką nierządnicę, Babilon i jaka taka jest wspomniana po imieniu. „Niewieście
Jezabeli, która się mieni być prorokinią, dopuszczasz uczyć i zwodzić sługi
moje” (Obj. 2:20).
W Piśmie Świętym, Pan widocznie
uznał za stosowne powiązać nazwę słynnego pola walk Armagedon z wielką
kontrowersją pomiędzy prawdą i błędem, dobrem i złem, Bogiem i mamoną, czym
zakończy się Wiek Ewangelii a nastanie Wiek Tysiąclecia. Celowo użył On bardzo
symbolicznego języka w ostatniej księdze Biblii, najprawdopodobniej mając na
celu ukrycie pewnych ważnych prawd aż nadejdzie właściwy czas na ich
ujawnienie. Ale nawet wtedy „żaden z przewrotnych nie zrozumie tego, lecz
roztropni zrozumieją” (Dan. 12:10). Nikt kogo serce nie jest w harmonii z
Bogiem nie zrozumie; tylko mądrzy wśród Jego ludu – klasa mądrych panien z
przypowieści Mistrza (Mat. 25:1-13).
Kiedy rozważamy nasz tekst, nie
powinniśmy się spodziewać żadnego literalnego zebrania ludzi na Górze Megiddo.
Powinniśmy raczej oczekiwać tego, co jest symbolizowane przez tą górę. Wiele
rzeczy jest nazywanych „Walką Armagedonu”, to wyrażenie jest używane na wiele
sposobów i z wielu punktów widzenia. Ale chrześcijanie zdają sobie sprawę, że
to słowo Armagedon szczególnie należy do Biblii, gdzie nabiera duchowego
znaczenia.
Jeśli zatem, obecnie jest właściwy
czas na rozważenie walki Armagedonu z politycznego punktu widzenia, jest z
pewnością właściwym rozważenie tego terminu z religijnego punktu widzenia.
Wszyscy wiemy, że księga Objawienia
jest pełna symboli. Zdaje się, że Bóg umieścił tę księgę na końcu Biblii z
zamiarem ukrycia wielkich i ważnych prawd.
Studenci Biblii uważają, że zawiera
ona cenne prawdy. Jednakże tak umiejętnie Bóg ukrył te prawdy, że Jego lud w
czasach przeszłych nie był w stanie w pełni dostrzec ich wyraźnie. Studenci
Biblii wierzą, że taki był zamiar Boga nie tylko dlatego, że nie był jeszcze
właściwy czas na zrozumienie tych prawd, ale dlatego też, że Bóg zamierza ukryć
pewne aspekty swojej prawdy przed światem. Ludzkość zawsze źle rozumiała Boski
Plan; ponieważ Bóg w swojej mądrości życzy sobie, aby tak było. Prawdy zapisane
w Objawieniu nie są dla świata, ani dla nominalnych chrześcijan, lecz dla
Kościoła – Ciała Chrystusowego, świętych – „Kościoła Pierworodnych, których
imiona są zapisane w niebie”. Dla nich wiedza ta stanie się „pokarmem na
czas słuszny”. „Mądrzy zrozumieją”
CZAS NA USTANOWIENIE KRÓLESTWA
MESJASZA
Pismo Święte obfituje w aluzje do
Armagedonu. Nasz Pan Jezus nazywa go „wielkim uciskiem, jakiego nie było od
początku świata aż dotąd i nigdy nie będzie” (Mat. 24: 21). Prorok Daniel
opisuje to jako “okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż
do chwili obecnej” (Dan.12:1). Blisko z tym stwierdzeniem, Daniel
oświadcza, że przedstawiciel Boga „Michał, wielki książę, jest opiekunem dzieci
narodu” Izraela. Słowo „Michał” oznacza „Ten, który jest jak Bóg” podobny do Boga. On stanie, by zbawić lud Boży, by naprawić błąd i zło, by
ustanowić prawo i prawdę, by przynieść światu ludzkości wielkie królestwo Boże,
o które się modlono od dni Abrahama.
Objawienie Św. Jana, będąc księgą
symboli nie będzie rozumiane przez świat. Sam Bóg powiedział, że nawet Kościół
może spodziewać się, że zrozumie to tylko w konkretnym czasie. Kiedy prorok
Daniel zapytał o znaczenie swych wizji, anioł odpowiedział mu ”Idź, Danielu,
bo słowa zostały ukryte i obłożone pieczęciami aż do końca czasu” (Dan.12:9) – nie wieku – końca dyspensacji. „Ziemia trwa na wieki” (Kazn.
Sal. 1:4).
Św. Piotr mówi nam, że ten wiek ma
się zakończyć symbolicznym wielkim pożarem – czasem ucisku, w którym
pochłonięte zostaną obecne instytucje (2 Piotra 3:8-13). W innym miejscu w
Piśmie Świętym, straszny czas ucisku jest symbolizowany przez burzę, trąbę
powietrzną, pożogę, która pochłonie wszystko. Po tym jak obecny porządek rzeczy
przeminie w wielkim ucisku, sam Bóg ustanowi swoje królestwo – to, o które się
modlimy: „Przyjdź Królestwo Twoje; bądź wola Twoja na ziemi, jak i w niebie”.
Jeśli zatem, istnieje cokolwiek, co
wskazuje, że żyjemy pod koniec wieku Ewangelii, cokolwiek, co wskazuje, że
panny czyszczą swoje lampy, możemy odczuwać pokój, będąc zapewnieni, że czas
wejścia mądrych panien do chwały jest bliski. Cóż za błogosławione posłannictwo
dla tych, którzy “miłują przyjście Jego”!
W tym samym proroctwie, które mówi,
że czas końca jest czasem, kiedy mądrzy w oczach Boga mają zrozumieć,
dowiadujemy się, że czas ten będzie charakteryzował się dwoma szczególnymi
cechami: po pierwsze, „Wielu będzie przemieszczać się” i po drugie
„wzrośnie poznanie” (Dan. 12:4). Dziś zauważamy wypełnienie się tego
proroctwa. Na całym świecie ludzie podróżują tam i z powrotem, jak nigdy
wcześniej. Tory, parowce, auta, pojazdy elektryczne – na powierzchni, pod
ziemią i nad ziemią itd. – przenoszą ludzi wszędzie. Ogólny wzrost wiedzy
charakteryzuje nasze cudowne czasy. Każde dziesięcioletnie dziecko jest w
stanie czytać. Na całym świecie są książki, gazety, Biblie w domach – możliwość
do zdobywania wiedzy jest tak ogromna, jak nigdy wcześniej.
Znaczące wypełnianie się tego
proroctwa cechuje obecne czasy jako czasy końca, w których obecna dyspensacja
ma dobiec końca a nastać ma nowa dyspensacja– czas, kiedy lud Boży będzie w
stanie zrozumieć sytuację i przygotować się do ich przemiany.
DYSKUSJI PODLEGAJĄ ZASADY, NIE
JEDNOSTKI
Wszyscy chrześcijanie przypisują
księgę Objawienia naszemu Panu, podobnie jak Św. Jan (Obj. 1: 1). Zatem nie
jesteśmy odpowiedzialni za symbolizm użyty w tej księdze. Jest tak wiele
możliwości, że ktoś może być źle zrozumiany, nawet przez dobrych chrześcijan,
że naturalnie odczuwamy ostrożność wyrażając nasze poglądy. Przedstawiając
nasze zrozumienie symboli w Objawieniu pragniemy stwierdzić, że nie mówimy nic
przeciwko pobożnym chrześcijanom, gdziekolwiek, w jakimkolwiek czasie czy to w
jakimś kościele czy poza nim. Nie mamy nic do powiedzenia odnośnie ludzi.
ZAWSZE dyskutujemy o ZASADACH, NAUKACH; NIGDY o jednostkach! Bóg nie upoważnił
nas do dyskutowania o ludziach; naszym zadaniem jest mówienie o Jego Słowie!
Przedstawiając naszą interpretację
symboli Objawienia, zdajemy sobie sprawę, że słowo Boże ostro krytykuje
niektóre z wielkich systemów obecnych czasów, które przez długi czas
ocenialiśmy i czciliśmy – w których, jak myśleliśmy są pobożni w słowie i
czynie. Zróbmy więc wyraźną różnicę pomiędzy jednostkami i systemami. Nie
mówimy nic przeciwko pobożnym jednostkom, ale to, co mamy do powiedzenia
interpretując Słowo Boże odnosi się do tych systemów. Rzeczywiście, wierzymy,
że święci Pańscy są pominięci w tych symbolach prawdopodobnie, ponieważ święci
Boży, w porównaniu z setkami milionów ludzkości są jedynie małą garstką, jak
powiedział Jezus: „Nie bój się! Malutkie Stadko!”
Wracając do symboli z Obj. 16: 13-16
widzimy, że są trzy narzędzia związane z zebraniem zastępów na bitwę Armagedonu.
Czytamy, że z paszczy Bestii
(zwierzęcia), Fałszywego Proroka i Smoka wychodziły trzy nieczyste duchy jak
żaby; i że te trzy nieczyste duchy, podobne do żab, rozeszły się po całym
świecie, żeby zebrać cały świat na bitwę Armagedonu.
Jest zatem właściwym zapytać, jakie
systemy są zobrazowane przez te symboliczne słowa – smok, bestia i fałszywy
prorok. Po odkryciu, co te terminy oznaczają, zapytamy, co jest symbolizowane
przez żaby, które wychodziły z ich paszczy. W całej Biblii, bestia zawsze była
symbolem rządu. W proroctwie Daniela wielkie, powszechne imperia ziemi są tak
symbolizowane.
Babilon był lwem, Medo-Persja
niedźwiedziem, Grecja panterą (lampartem) a Rzym smokiem (Dan. 7:1-8). Rzymskie
imperium wciąż trwa. Chrześcijaństwo jest częścią tego wielkiego rzymskiego
imperium, które zaczęło się za dni Cezara i które według Pisma Świętego wciąż
jest obecne na świecie.
Praktycznie, wszyscy interpretatorzy
Biblii zgadzają się, że smok z Objawienia reprezentuje czysto świecką władzę,
gdziekolwiek byłaby ona znaleziona. Nie rozumiemy by miało to oznaczać, że wszystkie
władze świata są złe czy też diabelskie, ale że smok jest symbolem, który Pan
lubi używać do symbolizowania władzy świeckiej.
Bestia z Obj. 16: 13 jest tą samą
wspomnianą w Obj. 13: 2, gdzie jest opisana jako przypominająca panterę – w
kropki. Protestanccy tłumacze Objawienia zgadzają się, że symbol ten odnosi się
do systemu papieskiego – nie do papieża, nie do katolickich kongregacji, nie
poszczególnych katolików, ale do systemu jako całości, który istnieje od wieków.
W swoim Słowie Bogu upodobało się
uznać papiestwo jako system, jako rząd. Papiestwo twierdzi, że Królestwo Boże,
Królestwo Mesjasza, zostało ustanowione w 799r. n.e.; że trwało tysiąc lat, tak
jak Biblia oświadcza, że będzie trwało Królestwo Chrystusa; że skończyło się w
1799r. n.e. Twierdzą oni również, że od 1799r. to Królestwo Chrystusa (tj.
system papieski, symbolizowany w Objawieniu jako bestia) cierpi przemoc; że
podczas tego okresu szatan jest rozwiązany, wypełniając Obj. 20: 7.·Historia
zapisała, że ta era zakończyła się w roku 1799, czego dowodem była egipska
kampania Napoleona, zapieczętowała i określiła limit papieskiej dominacji nad
narodami. Napoleon wziął nawet papieża do więzienia we Francji, gdzie ten
zmarł. To upokarzające doświadczenie, jak twierdzą rzymsko-katolicy zaznacza
czas wypuszczenia szatana jako wypełnienie Obj. 20: 7.··Nie możemy zgodzić się
z interpretacją tego proroctwa naszych katolickich braci. Biblia ma z pewnością
rację, kiedy stwierdza, że „księciem tego świata jest szatan” i że teraz
jest „obecny, zły świat” tzn. wiek. Powodem istnienia tak wielkiej
korupcji, fałszywych doktryn, złudzeń, niewiedzy, zabobonów jest szatan będący
wyjątkową istotą, która oszukuje świat. Według Pisma Świętego, szatan ma być
związany na tysiąc lat, aby nie mógł więcej zwodzić narodów (Obj. 20: 3) . Po
tysiącu lat szatan będzie rozwiązany na mały okres, by wypróbować ludzkość.
Potem będzie zniszczony we wtórej śmierci, a razem z nim wszyscy pozostający w
harmonii z nim.
Studenci Biblii dopiero teraz spostrzegają
długość, szerokość, wysokość i głębokość Boskiej miłości – Jego cudowne
postanowienia; najpierw dla Kościoła, którzy mają mieć udział w chwale
Królestwa a następnie dla świata ludzkości, którzy otrzymają błogosławieństwo
podniesienia się do ludzkiej doskonałości podczas tysiąca lat.
Ta chwalebna epoka właśnie się
zbliża i wcale nie pozostaje w przeszłości. Stan ludzkości będzie tak chwalebny
przy końcu mesjańskiego Królestwa, że nie będzie można tego porównać do żadnych
marzeń. Ale wielkie dzieło Boga zostanie zakończone dopiero wtedy, kiedy każda
istota ludzka osiągnie doskonałość lub będzie zniszczona we wtórej śmierci z
powodu odmowy dojścia do harmonii z prawem i sprawiedliwością.
Wtedy można będzie usłyszeć jak
każde stworzenie w niebie i na ziemi mówi: ”Zasiadającemu na tronie i
Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc, na wieki wieków” Obj.
5: 13.··Smok, zatem symbolizuje władzę rzymską, reprezentowaną przez świecką
władzę na świecie. Bestia to papieski system rządu. Trzeci symbol, fałszywy
prorok, pozostaje do zinterpretowania. On, jak wierzymy, jest kolejną nazwą na
system, który w innym miejscu nazwany jest „obrazem bestii” (Obj. 13: 14) .
Według Pisma Świętego, obraz ten jest dokładną reprezentacją bestii. Fałszywy
prorok, czy też obraz bestii, jak rozumiemy oznacza Protestancką Federację
Kościołów.
OBRAZ BESTII
Aby zobaczyć dlaczego Protestancka
Federacja Kościołów jest symbolizowana przez obraz bestii i fałszywego proroka
musimy przestudiować inne symboliczne wersety. W Obj. 17: 5 naszą uwagę zwraca
wielka „tajemnica”. Słowo „nierządnica” w biblijnej symbolice nie oznacza
niemoralnej osoby. Odnosi się ona do kościoła, który miał być królestwem Boga,
ale który stracił swoje dziewictwo i zjednoczył się z ziemskim mężem, zamiast
niebiańskim. Z jakim ziemskim mężem zjednoczył się kościół? Z rzymskim
imperium. W umyśle Lutra i innych reformatorów nie było żadnych wątpliwości, że
była bliska unia pomiędzy kościołem i światem. Kościół przez jakiś czas
twierdził, że oczekuje na Chrystusa, by ustanowił swoje Królestwo.
Ostatecznie on powiedział: „Nie będę
czekał na drugie przyjście Chrystusa; zjednoczę się z rzymskim imperium”.
Wszyscy znamy rezultaty. Kościół rzymsko-katolicki został wyniesiony i panował
jak królowa przez wieki. Ta unia kościoła z państwem jest przedstawiona w
słynnym obrazie we Włoszech. Obok siebie na tronie siedzi papież i władca. Z
jednej strony są kardynałowie, biskupi, niższy kler i laikat, według rangi. Z
drugiej strony są generałowie, porucznicy, żołnierze itd., aż do zwykłych
ludzi. Tak była postrzegana unia kościoła z państwem.
Na podstawie tej unii wszystkie
ziemskie rządy są nazywane chrześcijańskimi; ponieważ utrzymują nierozłączną
jedność z kościołem. Historia mówi nam, że przez wieki kościół mianował
ziemskich królów. Kogokolwiek pragnął papież, ten był koronowany. Na dowód
supremacji kościoła przytacza się historię władcy Henryka IV z Niemiec, który
ściągnął na siebie papieskie niezadowolenie i został ukarany przymusowym
staniem przez trzy dni za bramą zamku w Canossa, z gołymi stopami, przyodziany
jedynie we włosianą koszulę pokutnika, w samym środku zimy. Następnie został
zmuszony do czołgania na rękach i kolanach przed papieżem, któremu zdjęto
jedwabną pończochę, aby władca mógł pocałować wielki palec papieża wypełniając
Ps. 2: 10, 12 „Pocałujcie syna, o królowie ziemi”
Według naszego zrozumienia jest to błędne zastosowanie wersetu biblijnego.
„Synem” nie jest papież. „Święte wzgórze” to królestwo Boga. Jego reprezentacja
jest symbolizowana przez świętą górę Syjon. Wielki Mesjasz całkowicie obali
wszystkie rzeczy, które nie pozostają w pełnej harmonii z królestwem
sprawiedliwości i prawdy, które podniesie ludzkość z grzechu i degradacji.
Rzymsko-katolicy wierzą, że papież
jest namiestnikiem Chrystusa, sprawującym władzę zamiast Niego. Wierzą oni, że
obecnie szatan jest rozwiązany by zwodzić narody; że niedługo kościół ponownie
zdobędzie pełnię władzy nad światem; że w wyniku tego każdy, kto nie będzie im
posłuszny zostanie zniszczony. Interpretacja ta kieruje nas do 13 i 20
rozdziału księgi Objawienia. Protestanci nie zrozumieją tej sytuacji.
Bez wątpienia wszyscy myślący ludzie
zauważyli, że inicjatywa do zawarcia unii wyszła od protestantyzmu, a nie
katolicyzmu.
Powstaje zatem pytanie, dlaczego
Pismo święte przedstawia protestantyzm jako obraz bestii? Jak do tego doszło?
Od czasów reformacji, protestanci usiłowali indywidualnie wyjść z ciemności
przeszłych wieków i w ten sposób stworzyli wiele wyznaniowych kred i
zorganizowali wiele denominacji. Ale około połowy ostatniego wieku przywódcy
zaczęli zauważać, że jeśli każdy będzie dalej sam studiował Biblię, to
nadejdzie czas, że każdy będzie miał własne wyznaniowe kredo. By zapobiec temu,
co wydawało im się utratą władzy, zaplanowali oni unię protestantów w systemie
zwanym Sojuszem Ewangelicznym.
Sojusz ten, organizacja różnych
protestanckich denominacji, został utworzony w 1846r. właśnie po to, by na swój
własny sposób zrobić to samo, co katolicyzm robił na swój sposób.
Widząc wielką władzę sprawowaną
przez rzymsko-katolików w związku ze zjednoczonym systemem, protestanci
powiedzieli: “Jesteśmy podzieleni. Nie mamy władzy. Zorganizujemy się.” Zgodnie
z Pismem Świętym właśnie wtedy i tam stworzyli oni obraz bestii.
Biblia mówi jednakże, że zanim obraz
będzie mógł zrobić jakąkolwiek szczególną szkodę musi otrzymać życie od
dwu-rożnej bestii (Obj. 13: 15). Ta dwurożna bestia z rogami, jak baranek, ale
głosem jak smok, wierzymy, że reprezentuje kościół Anglii, który nie jest
częścią Ewangelicznego Sojuszu. Kościół Anglii rości sobie prawo, tak jak i
Kościół rzymski, do bycia tym prawdziwym kościołem; że wszyscy inni się mylą;
że posiada pierwotną apostolską sukcesję; że nikt nie ma prawa do nauczania,
chyba że położono na nim Boskie lub apostolskie ręce. Kościół Anglii twierdzi
tak od wieków, co stanowi różnicę pomiędzy nim a wszystkimi innymi
protestanckimi denominacjami.
Chociaż Sojusz Ewangeliczny
był zorganizowany w roku 1846, nie jest on w stanie osiągnąć swojego celu,
ponieważ nie wiedział on jak działać. Denominacje w Sojuszu były zjednoczone
tylko w nazwie a więc działały przeciwko sobie.
Denominacje poza sojuszem były
uważane za nieupoważnione, a te z kolei rzucały wyzwanie kościołom
Ewangelicznym, by pokazały skąd otrzymały upoważnienie do nauczania.
W rezultacie, obraz nie miał władzy,
by działać; był deptany; aby otrzymać witalność – życie – potrzebował
apostolskiej sukcesji; musiał mieć coś, jako podstawę do działania.
Pismo Święte wskazuje, że kościół Anglii zbliży się do Sojuszu Ewangelicznego i
da mu apostolskie upoważnienie do nauczania. Dzięki tej unii, Sojusz będzie w
stanie powiedzieć „Mamy apostolskie upoważnienie do nauczania. Niech nikt nie
przemawia bez naszego upoważnienia”. Takie działanie z ich strony jest opisane
w Obj. 13: 17. Nikomu nie będzie wolno kupować ani sprzedawać duchowych rzeczy
na duchowym rynku, jeśli nie ma znaku bestii albo znaku jej obrazu.
W Obj. 16: 13 wspomniani są fałszywi
prorocy, kolejna reprezentacja obrazu – ożywionego produktu Sojuszu
Ewangelicznego, który przybrał formę Federacji Kościołów i jest obecnie bardzo
ożywiony. Czas pokaże czy możemy spodziewać się czegoś więcej.
Pismo Święte wyraźnie wskazuje, że
obraz bestii ma otrzymać tak wielką władzę, że będzie czynił te same rzeczy co
Kościół rzymsko-katolicki w przeszłości; że te dwa systemy, katolicki i
protestancki, będą rządzić cywilizowanym światem mocną ręką za pośrednictwem
władzy świeckiej – smoka.
Pismo Święte mówi nam, że taki
rezultat będzie wynikiem wypowiedzi połączonej władzy kościoła i państwa. „I
widziałem trzy duchy nieczyste jakby żaby wychodzące z paszczy smoka i z
paszczy zwierzęcia, i z ust fałszywego proroka”. W tym fragmencie, duchem
jest doktryna – nieczysta – fałszywa doktryna.
Każdy z tych systemów będzie wypowiadał te same rzeczy a wypowiedzi te
doprowadzą do zebrania królestw ziemi na wielką bitwę Armagedonu.
TRZY DUCHY NIECZYSTE JAKBY ŻABY
Symbolizm Pisma Świętego, właściwie
zrozumiany jest bardzo przekonywujący i zawsze jest bliskie podobieństwo
pomiędzy samym symbolem a symbolizowaną rzeczą. Kiedy duch święty używa żaby,
aby przedstawiała pewne doktryny, nauki, możemy być pewni, że zastosowanie
będzie również odpowiednie. Chociaż żaba jest małym stworzeniem, to nadyma się
tak bardzo, że mało nie pęknie starając się być kimś. Żaba ma mądre spojrzenie,
chociaż nie wie za wiele. Żaba rechocze za każdym razem, gdy wydaje dźwięk.
Trzy najbardziej znamienne cechy
żaby to pompatyczność, mina nadrzędnej mądrości i wiedzy oraz ciągłe
rechotanie. Stosując te charakterystyki do podanego w Boskim słowie obrazu,
dowiadujemy się, że te same nauki wyjdą od władzy świeckiej, Kościoła
rzymskiego i Federacji Kościołów Protestanckich. Wszyscy będą pysznego ducha,
będą się popisywać wyższą wiedzą i mądrością; będą przepowiadać straszne skutki
dla wszystkich tych, którzy nie pójdą za ich radami. Bez względu na to, jak
sprzeczne będą ich kreda, różnice będą ignorowane, na podstawie ogólnego
założenia, że starożytnych rzeczy nie wolno naruszać, nie wolno badać ani
odrzucać.
Boskie upoważnienie kościoła oraz
Boskie prawo królów nie będą powodować konfliktów; ponieważ oba zostaną uznane.
Wszelkie osoby lub nauki pozostające w sprzeczności z tymi chełpliwymi,
niebiblijnymi roszczeniami będą określane, jako nikczemne przez usta żab
rechoczących z ambon i kazalnic oraz poprzez religijną i świecką prasę.
Zacniejsze uczucia niektórych będą zagłuszane filozofią tego samego ducha,
który przemawiał przez Kajfasza, najwyższego kapłana, odnośnie naszego Pana
Jezusa. Tak jak oświadczył Kajfasz, że korzystnym będzie popełnienie
przestępstwa pogwałcającego sprawiedliwość, zarówno ludzką, jak i Boską, aby
pozbyć się Jezusa i Jego nauk, tak żabi duch uzna każde pogwałcenie zasad w
razie potrzeby samo-ochrony.
Każdy prawdziwy chrześcijanin
odczuwa wstyd, spoglądając wstecz na karty historii i widząc jak okropne czyny
były popełniane w imieniu Boga i sprawiedliwości oraz w imieniu naszego Pana
Jezusa. Nie myślmy choćby przez chwilę, że te żabie duchy i nauki są wszystkie
całkowicie złe, lecz raczej, że są to doktryny pompatyczności i napuszoności,
przedstawione jako mądre i cudowne, mające poparcie od wieków. Z ust smoka
wychodzi doktryna o Boskim prawie królów: „Nie patrzcie wstecz w karty
historii, żeby zobaczyć, gdzie król miał rację. Zaakceptujcie doktrynę;
ponieważ jeśli tego nie zrobicie a człowiek zbada tę sprawę, będzie straszna
rewolucja i wszystko się zawali”.
Bestia i fałszywy prorok rechocze
podobnie. Kościół katolicki mówi: „Nie patrzcie za siebie! Nie podważajcie
niczego odnośnie kościoła!” Protestantyzm mówi także „Jesteśmy wielcy, mądrzy,
wiemy bardzo dużo. Siedźcie cicho! Nikt nie będzie wtedy wiedział, że niczego
nie wiesz”. Wszyscy razem mówią (rechoczą): “Mówimy ci, że jeżeli powiesz
cokolwiek przeciwko obecnym zarządzeniom, straszne rzeczy nadejdą!” Ugrupowania
polityczne są w to wliczone. Wszyscy oświadczają „Jeśli nadejdzie jakaś zmiana,
będzie to oznaczać klęskę! Niektórzy mają mocne plecy, inni władzę cywilną po
swojej stronie, ale razem rechoczą do ludzi, że jeśli cokolwiek się zmieni,
oznaczać to będzie zniszczenie obecnego porządku. W naszym języku „ Twardo
obstawaj przy swoim” jest nakazem kościoła i państwa; ale ludzie są poruszani
strachem. To właśnie takie rechotanie bestii, smoka i fałszywego proroka
podniesie królów ziemi i zbierze ich razem na walkę Armagedonu i zniszczenia.
Eklezjastyczni królowie i książęta,
ze swoją świtą duchowieństwa i wiernych zwolenników będą zebrani w potężnych
falangach(obozach) – protestanckich i katolickich. Polityczni królowie i
książęta, senatorowie i inni na wysokich stanowiskach ze swoimi giermkami i
poplecznikami będą szli za nimi po tej samej stronie. Finansowi królowie i
kupieccy książęta, i wszyscy, na których mogą mieć wpływ dzięki swojej
gigantycznej mocy, nigdy przedtem nieznanej światu, zgodnie z tym proroctwem
dołączą do tej samej strony. Nie zdają sobie oni sprawy jednakże, że przychodzą
na Armagedon; jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, jest to częścią ich wołania
„Chodźmy razem na Armagedon”
Mówiąc o naszych czasach, nasz
Pan oświadczył „Ludzie omdlewać będą z trwogi w oczekiwaniu tych rzeczy,
które przyjdą na świat, bo moce niebios poruszą się” (Łuk. 21:26). Królowie
Europy nie wiedzą co robić. Całe sekciarstwo doznaje wstrząsów. Wielu z ludu
Bożego jest zakłopotanych.
Rechotanie żabich duchów i ich nauk
zbierze finansowych, politycznych, religijnych i przemysłowych królów i książąt
w jedną, wielką armię. Duch strachu, inspirowany rechotem, zgnębi skądinąd
dobre i rozsądne ludzkie emocje do stanu furii – desperacji. W swej ślepocie
podążając za tymi złymi duchami, doktrynami będą gotowi poświęcić życie i całą
resztę na coś, co będzie się im błędnie zdawało ołtarzem sprawiedliwości i
prawości zgodnym z Boskim zarządzeniem.
Wielu szlachetnych ludzi zajmie w
tej wielkiej armii postawę całkiem przeciwną ich naturalnym preferencjom. Wtedy
koła wolności i postępu zostaną zawrócone i średniowieczne okowy będą uważane
za konieczne w celu samo-zachowania – w celu utrzymania obecnego porządku
rzeczy i zachowania nowego porządku, który Bóg zarządził, którego czas jest blisko.
Nawet ci, którzy mogą być ludem Bożym, nie przestaną się zastanawiać czy jest
wolą Pana, aby rzeczy były takie, jak przez minione sześć tysięcy lat. Biblia
mówi, że nie jest to wolą Pana, ale że będzie wielki przewrót – nowa karta.
Przez krótki czas, jak rozumiemy z
Pisma Świętego, te połączone siły Armagedonu będą triumfować. Wolność mowy,
poczty i inne prawa wolnościowe, które stały się zwyczajne wśród mas obecnych
dni, będą bezlitośnie zabrane, uzasadniając to koniecznością, chwałą dla Pana,
zarządzeń Kościoła itd. Wartość bezpieczeństwa będzie wysoko postawiona i
przestanie drażnić ziemskich królów dźwiękiem uciekającej pary; każdy będzie
wydawał się spokojny – aż do wielkiej społecznej eksplozji opisanej w
Objawieniu jako trzęsienie ziemi. W symbolicznym języku trzęsienie ziemi
oznacza społeczną rewolucję, a Biblia oświadcza, że nigdy wcześniej taka nie
miała miejsca (Obj. 16: 18, 19) . Zobacz odniesienie naszego Pana do tego
wydarzenia w Mat. 24:21.
WIELKA ARMIA PANA
W tym momencie, jak pokazuje Pismo
Święte zadziała Boska moc i Bóg zgromadzi zastępy na Armagedon – na górę
zniszczenia (Obj. 16: 16) . Przyśpieszą oni rzeczy, którym chcieli zapobiec
poprzez swoje unie, federacje itd. Inne wersety mówią, że Bóg będzie reprezentowany
przez Mesjasza i że będzie On po stronie mas. „Wtedy powstanie Michał (jak Bóg – Mesjasz) Dan. 12:1. Przejmie On władzę. Weźmie w posiadanie Swoje
Królestwo w sposób mało oczekiwany przez wielu, którzy błędnie twierdzili, że
są jego królestwem, upoważnionym przez Niego do sprawowania władzy w Jego
imieniu i zamiast Niego.
Nasz Pan Jezus oświadczył „Jeśli się oddajecie jako słudzy w posłuszeństwo,
stajecie się sługami tego, komu jesteście posłuszni” (Rzym. 6: 16) .
Niektórzy mogą oddawać się w służbę szatanowi i błędowi twierdząc, iż służą
Bogu i prawości; a inni mogą służyć nieświadomie, tak jak Saul z Tarsu, który
„sądził szczerze, że Bogu służbę czyni” prześladując Kościół. Ta sama zasada
sprawdza się w drugą stronę. Tak jak ziemski król sam nie ponosi
odpowiedzialności za moralność każdego żołnierza, który bierze udział w jego
bitwach, tak Pan nie ręczy za moralny charakter wszystkich tych, którzy
zapisali się i walczą po Jego stronie w jakiejkolwiek sprawie. Są sługami tego,
komu oddają się w służbę, jakikolwiek motyw ich popchnął.
Ta sama zasada ma zastosowanie w
nadchodzącej bitwie Armagedonu. W tej bitwie Bóg będzie po stronie ludzi; a
bliżej nieokreślone zastępy – ludzie, będą atakowani na początku tej bitwy.
Anarchiści, socjaliści i porywczy radykałowie z każdej sensownej bądź
bezsensownej szkoły będą na czele w tej walce. Każdy kto ma jakąkolwiek wiedzę
na temat życia w wojsku wie, że wielka armia składa się ze wszystkich klas.
Masy będą niespokojne, uciśnione
ograniczeniami, ale świadome swoich słabości w porównaniu z królami i
książętami, tymi finansowymi, społecznymi, religijnymi i politycznymi, którzy
będą dzierżyć władzę. Większość biednych i z średniej klasy preferuje pokój za
wszelką cenę. Masy nie sympatyzują z anarchią. Zdają oni sobie sprawę, że
najgorsza forma rządu jest lepsza niż jej brak. Masy będą szukały ulgi poprzez
głosowanie i pokojowe dopasowanie ziemskich spraw w celu eliminacji zła,
umieszczenia monopolu i użytku publicznego oraz zasobów przyrody w rękach ludzi
dla publicznego dobra. Do kryzysu dojdzie, kiedy strażnicy prawa staną się jego
gwałcicielami i będą stawiać opór wobec woli większości wyrażonej w głosowaniu.
Strach przed przyszłością doprowadzi masy mające dobre intencje do desperacji,
a kiedy upadnie socjalizm zapanuje anarchia.
Święci Pańscy nie mają wcale brać udziału w tej walce. Wszyscy poświęceni Bogu,
tęskniący w sercu za Królestwem Mesjasza będą cierpliwie przestrzegać Pańskiego
czasu i oczekiwać go bez narzekania. Mając oczyszczone lampy nie będą
pozostawać w ciemności odnośnie doniosłych wydarzeń zbliżającej się bitwy; będą
przejawiać zdrową odwagę, znając rezultat przedstawiony w „pewnej mowie
proroctw” których słusznie będą się „trzymać jakby pochodni, świecącej w
ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta”(2 Piotra 1:19).
Powstaje zatem pytanie, Dlaczego Bóg
nie posłał swojego Królestwa wcześniej? Dlaczego Armagedon jest konieczny?
Odpowiadamy, że Bóg ma własne czasy i chwile, że przeznaczył wspaniałe siódme
tysiąclecie na panowanie Chrystusa.
Boska mądrość wstrzymywała aż do
obecnych czasów wielką wiedzę i umiejętności, które jednocześnie rodzą
miliarderów i niezadowolonych. Gdyby Bóg podniósł zasłonę ignorancji tysiąc lat
wcześniej, to świat byłby gotowy na Armagedon wcześniej. Bóg nie dopuścił do
tych rzeczy wtedy, ponieważ Jego plan ma różne etapy, z których wszystkie
kulminują się w tym samym czasie. W swojej dobroci, Bóg zasłonił oczy
ludzkości, aż zgromadzenie na Armagedon będzie bardzo blisko a Mesjasz
natychmiast ujmie władzę i rozpocznie Swoje panowanie (Obj. 11:17,18).
Lud Boży powinien przejawiać
wdzięczność wobec dawcy każdego dobra. Powinni oni wziąć pod uwagę nadchodzącą
burzę i zachować spokój, nie interesować się przesadnie ani bogatymi ani
biednymi. My wiemy wcześniej, że Pan jest po stronie ludzi. To On będzie
staczał bitwę Armagedonu a jego narzędziami będzie ta szczególna armia –
wszystkie klasy. Kiedy to wielkie „trzęsienie ziemi” społecznej rewolucji
nadejdzie, nie będzie to zwyczajna gromadka anarchistów, ale powstanie ludzi,
by obalić władzę, która ich dławi.
U POSTAW TEGO WSZYSTKIEGO LEŻY
SAMOLUBSTWO
Przez czterdzieści lat siły
Armagedonu zbierają się po obu stronach konfliktu. Strajki, lokauty i
zamieszki, wielkie i małe, są jedynie związanymi z tym potyczkami, w miarę jak
drogi przeciwników krzyżują się. Skandale sądowe i wojskowe w Europie, skandale
ubezpieczeniowe, powiernicze i sądowe w Ameryce zburzyły publiczne zaufanie.
Wielkie intrygi, szykowane na przemian przez pracowników i pracodawców
spowodowały tendencję do bycia nieufnym wobec drugiego. Gorzkie i złe uczucia
po obu stronach są manifestowane na coraz większą skalę. Linie bitwy każdego
dnia są coraz bardzie wyraźne.
Mimo to, Armagedon nie może być jeszcze stoczony.
Czasy Pogan potrwają jeszcze dwa
lata (pisane w roku 1912 – przypis tłumacza) . Obraz bestii musi otrzymać życie
– władzę.
Musi przekształcić się ze zwykłego
mechanizmu w żyjącą siłę. Federacja Protestantów zdaje sobie sprawę, że jej
organizacja nadal będzie daremna, jeśli nie otrzyma ożywienia – jeśli jej
duchowieństwo pośrednio lub bezpośrednio nie będzie uznane za posiadające
apostolską ordynację i upoważnienie do nauczania. A to, jak wskazuje proroctwo,
będzie pochodziło od dwurożnej bestii, która jak wierzymy symbolizuje Kościół
Anglii. Aroganckie działania protestantyzmu i katolicyzmu, w połączeniu z
ograniczeniami ludzkich swobód, oczekują na swoją kolej, by ożywić tez obraz.
To może nadejść wkrótce, ale
Armagedon nie może tego wyprzedzić, musi nastąpić po, może rok później, według
naszego zrozumienia tego proroctwa.
Na przeszkodzie stoi jeszcze jedna
rzecz. Chociaż Żydzi stopniowo wracają do Palestyny, stopniowo otrzymują
kontrolę nad ziemią Kanaan i chociaż doniesienia mówią, że już 19 milionów tam
jest, mimo to proroctwo wymaga obecności wyraźnie znacznej liczby zamożnych
Żydów, zanim kryzys Armagedonu się rozpocznie. Rzeczywiście, rozumiemy, że
“Ucisk Jakubowy” w Ziemi Świętej nastanie przy samym końcu Armagedonu. Wtedy
zacznie się objawiać Królestwo Mesjasza. Od tego czasu, Izrael w Ziemi
Obiecanej zacznie stopniowo powstawać z popiołów przeszłości do splendoru
proroctwa. Poprzez naznaczonego przez Boga księcia, królestwo Mesjasza,
wszechmocne, ale niewidzialne zacznie usuwać przekleństwo i podnosić ludzkość,
dając piękno zamiast popiołu.
Brzask 04/1943 str. 51-57
OM-268