<< Wstecz |
Wybrano: R-202 a, z 1881 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Gałązka gałęziom
Bracie Sunderlin, ostatnio otrzymany
list zawierał zdanie: “Ta gałązka przesyła miłość wszystkim gałęziom winnicy”.
Korzystamy z tej sposobności, by przesłać ją do tych gałęzi, które są
czytelnikami Strażnicy. Wyraża to bardzo piękne uczucia i pokazuje skromność
tej ‘gałązki’. Stanowi to, jak wcześniej pokazane w Strażnicy, właściwe
zrozumienie słowa ‘gałąź’, jak używał go nasz Pan. Powszechnie słyszy się ludzi
mówiących, że należą do metodystycznej gałęzi kościoła lub też baptystycznej
czy też innych gałęzi, uznając w ten sposób fakt, że Kościół nie jest gałęzią,
ale winnicą, składającą się z wszystkich prawdziwie zjednoczonych z Chrystusem.
Uważne przeczytanie przekona każdego, że Jezus nie uznaje żadnej denominacji
jako gałęzi. Jezus traktuje nas indywidualnie; każdy chrześcijanin, który
poświęca się Chrystusowi jest gałęzią winnicy. „Ja jestem winnicą, wy jesteście
gałęziami”.
Gdyby wszyscy mogli poznać i uznać
ten fakt, to mniej przywiązywaliby wagę do zapisywania swoich imion na ziemi, a
bardziej zwracaliby uwagę na „zapisywanie swych imion w niebie”, mniej dbaliby
o ‘głos’ i ‘władze’ ziemskiej instancji a bardziej o władzę i głos Mistrza,
Głowy, Chrystusa. „Głową każdego człowieka (wierzącego) jest Chrystus, a głową
Chrystusa jest Bóg” (1 Kor. 11:3).
Zatem, pomyśleliśmy, że większość
gałęzi doceniłoby uczucia Br. S., ponieważ miłość jest esencją gałęzi, jak i
winnicy, a odpowiadając mu zasugerowaliśmy, aby pisał trochę dla naszego
czasopisma, co mogłoby dodać do duchowego zdrowia, pociechy i owocności
niektórych z „gałęzi”. Doszedł do wniosku, że tak uczyni i dodaliśmy jego
nazwisko do listy współpracowników na pierwszej stronie. Ten numer zawiera dwa
artykuły jego pióra.
W.T. R-202a – 1881 r.