Polskojęzyczna strona poświęcona życiu i twórczości pastora Charlesa Taze Russella
Pastor Charles Taze Russell
<< Wstecz Wybrano: H3-776 ,   z 0 roku.
Zmień język na

Kościół Chrystusowy zbiera to, co sieje

Odpowiedzialność oświeconych

Prawdziwi chrześcijanie są teraz na próbie otrzymania życia lub śmierci - Jezus został oświecony przy chrzcie w Jordanie – Jego naśladowcy są także oświeceni – Jezus przyszedł na ziemię aby wypełnić wolę Ojcowską – On siał Duchowi – Jego uczniowie czynią podobnie – Tak On jak i Oni żąć będą cześć chwałę i nieśmiertelność.

St. Louis, Mo.; 12 grudnia. Pastor Russell miał tu mowę, która okazała się tak zajmującą jak i pożyteczną, którą po części tu podajemy. Tak zaczął:

Zeszłej niedzieli mówiliśmy szczególnie o rzeczach odnoszących się do ludzi światowych, ich teraźniejszego stanu i nadziei. Dziś mamy zamiar mówić więcej o tym, co się odnosi do Kościoła Chrystusowego i zastosować do nich słowa św. Pawła: „Cokolwiek by siał człowiek, to też żąć będzie”. (Gal. 6:7.) To znaczy, iż cokolwiek chrześcijanin w życiu swym czyni, czyli sieje, to też będzie zbierać. Kto prawdziwie jest chrześcijaninem, jest teraz wystawiony na próbę wiecznego żywota, lub wiecznej śmierci. Świat jeszcze nie jest na próbie, czyli na sądzie. Jeżeli chrześcijanin sieje, czyli postępuje według Ducha Bożego, zbierać będzie żywot wieczny, jeżeli siać będzie ciału, żąć będzie skażenie - wieczną śmierć.

Kościół w rzeczach duchowych jest więcej oświeconym od świata. Niektórzy zaś w świecie są roztropniejszymi od wielu członków Kościoła. Niewielu mądrych, niewielu bogatych, niewielu zacnych jest powołanych, by stali się współdziedzicami z Chrystusem. W miarę jak dzieci Boże zdobywają umiejętność. Bóg je uczy, lecz nie uczy świata. Kiedy oni poświęcą się Bogu ofiarą żywota, Jezus czyni ich przyjemnymi Bogu, przez przypisanie im Swych zasług dla przykrycia grzechów. Wtedy Bóg im daje Ducha Świętego, a kto został spłodzony z Ducha Świętego, otrzymuje zaraz i oświecenie umysłu.

Odkąd Jezus uczynił z siebie ofiarę Bogu podczas chrztu w Jordanie, to miało wyobrażać Jego śmierć; zaraz po wyjściu z wody Duch Święty odpoczął na Nim w postaci gołębicy. Dalej czytamy, że „otworzyły Mu się niebiosa” (Mat. 3:16). Rzeczy wyższe, głębokie prawdy znajdujące się w Piśmie Świętym zaczęły być Mu jasne i zrozumiałe, rzeczy, o których przedtem nie wiedział, rzeczy, których zwykły umysł nie może rozeznać, a jedynie mogą być widziane i rozumiane, gdy oświeci je moc Ducha Świętego (1 Kor. 2:12).

Chrystus zaraz po chrzcie udał się na puszczę, gdzie przez 40 dni rozważał i badał Pismo Święte. Umysł Jego był doskonałym, a chociaż już od dzieciństwa badał Pismo Święte, to jednak nie rozumiał głębokich rzeczy Słowa Bożego. Dlatego, że umysł człowieka choćby i doskonałego nie może rozeznać rzeczy duchowych. Jezus od czasu chrztu został oświeconym. Rzeczy, których poprzednio nie rozumiał, zaczęły się odtąd rozjaśniać, lecz jeszcze nie wszystkie zrozumiał, ponieważ po pewnym już czasie powiedział: „O onym dniu i godzinie [Jego wtórego przyjścia] nikt nie wie, ani Aniołowie,... ani Syn, tylko sam Ojciec” (Mar. 13:32). Nie znał czasu ustanowienia Królestwa. Nie było dla Niego możebne wtedy wiedzieć. Bóg nie udzielił Mu jeszcze tej wiadomości, lecz Jezus wiedział wszystko, co było wtedy na czasie i mogło być wiadome, zapewniając Swych uczniów, że jak Jego Ojciec objawi Mu te rzeczy i On objawi Swym wiernym naśladowcom. - Dz. Ap. 1:7, 8. Obj. 1:1.

Chrystusowi Panu było dane objawienie przez Ducha Świętego, a tym sposobem było pokazane, jak dzieci Boże, które otrzymały Ducha Świętego w Wieku Ewangelii, otrzymają nadprzyrodzone oświecenie, nie w tej samej mierze, ponieważ Jezus i Jego życie było doskonałe, które daleko przewyższa ludzi upadłych. Jezus opuścił chwałę, którą miał u Ojca, aby przyszedł na ziemię, wyniszczył samego siebie i stał się człowiekiem. Jako człowiek, był doskonałym; w dodatku otrzymał oświecenie jako spłodzone z ducha, Nowe Stworzenie. Ten Duch Święty uczył go i prowadził, począwszy od chrztu, aż do końca życia. - Iz. 63:1-3.

Oświecenie to odnosiło się do poznania woli Ojcowskiej względem Jego osoby, i stosownie do tego, jak sam powiedział: „Przyszedłem, abym czynił wolę Ojca mojego, który jest w niebie”. To też On czynił, siejąc Duchowi. Wolą Ojcowską było, aby przedstawił ciało swoje ofiarą żywą i był wiernym-aż do śmierci. Pan Bóg nie objawił, jak ta wola miała być doskonałą, lecz miał polegać na kierownictwie Ojcowskim. Chrystus Pan badał Słowo Boże, przez co mógł wiedzieć, jaką była wola Ojcowska i jak ją czynić. Tym sposobem prowadzony przez Słowo Boże, stosował swe życie do woli Ojcowskiej, czyniąc to, co było napisane w Piśmie Świętym.

To było przyczyną, dlaczego Jezus nie mógł zgodzić się z niektórymi ludźmi żyjącymi za Jego czasu, a to znaczyło, że ci, którzy byli w harmonii z Nim, również nie mogli być w zgodzie ze światem. Mogli mieć tylko jednego mistrza – Chrystusa; tak jak i Chrystus miał nad sobą jednego Mistrza, to jest Ojca. On zostawił nam przykład, abyśmy postępowali śladami Jego stóp. Otrzymaliśmy zaproszenie do dzielenia z Nim Jego losu i ofiarowania życia naszego, tak jak On je ofiarował, a także by w teraźniejszym czasie mieć udział w Jego cierpieniach, byśmy mogli mieć udział i w Jego chwale, która ma nastąpić (Rzym. 8:17; 2 Tym. 2:11-12).

SPŁODZENI Z DUCHA SĄ OŚWIECENI

Którzy usłyszeli i przyjęli to zaproszenie, poświęcili się Bogu, zostali spłodzeni z Ducha Świętego i otrzymali oświecenie z góry. Od tej pory umysł ich został otwarty, zaczęli widzieć rzeczy Boże, których przedtem nie widzieli, a czego teraz ich sąsiedzi, przyjaciele i krewni dopatrzyć się nie mogą. Klasa tych ludzi posiada zmysł Chrystusowy. Oświecenie z nieba daje poznać wolę Bożą tym, którzy to oświecenie otrzymali. To sprawia, że prawdziwi chrześcijanie różnią się od świata i przez to się od niego odłączają.

„Błogosławione oczy wasze, że widzą i uszy wasze, że słyszą” (Mat. 13:16-17) tak powiedział Mistrz do swych uczniów Większość słuchaczy Jezusa nie rozumiało Jego nauki. Podobnie było przez cały Wiek Ewangelii. Tylko naśladowcy Jezusa będąc oświeceni światłem Ducha Świętego, mogą pojąć i rozumieć głębokie rzeczy Boże.

Tylko tacy, co są w ten sposób oświeceni, mogą postępować według Ducha, a nie według ciała. Obowiązkiem ich jest, używać swej woli, swych talentów i wpływu na korzyść rzeczy duchowych, a nie ziemskich. Rozumie się, że oni potrzebują zaspokajać potrzeby życia, lecz Ojciec Niebieski obiecał dać im, czego potrzebują. (Mat. 6:33).

Jakiekolwiek talenty dziecko Boże posiada, wszystkie powinno ofiarować Bogu. Odtąd staje się szafarzem tych talentów, których ma używać na chwałę Niebieskiego Ojca. Od używania tych talentów zależy, czy one sieją ciału, czy duchowi. Jeżeli sieją duchowi, to będzie używać swego czasu, zdolności, wpływu itp. na ile tylko może w taki sposób, jak Pan Bóg żąda by czynił, w takim razie odpowiednio Bóg będzie okazywał mu Swe łaski.

WYNIK POSTĘPOWANIA WEDŁUG CIAŁA

Wszyscy, którzy prawdziwie są dziećmi Bożymi, powinni na ile to możebne z ich strony i na ile pojmują, by polecili sprawę Bogu. Lecz jeżeliby dogadzali ciału, żyli według jego skłonności, zajmowali swe myśli rzeczami ziemskimi, niskimi, to znaczyłoby, że żyją według ciała. Ktokolwiek trawi swój czas na próżności, wydaje pieniądze na zbytkowne ubranie, samochody, trawi czas na wizyty i przyjemności życia, zadowalając pożądliwości ludzkiej natury, taki żyje według ciała, chociaż nie zabija, nie kradnie, nie kłamie, lub tym podobnych rzeczy nie czyni. Dzieciom Bożym Apostoł mówi: „Jeżelibyście według ciała żyli, pomrzecie” (Rzym. 8:13).

Klasa ta poświęciła się Bogu, świat tego nie uczynił, za to klasa ta otrzymała od Boga Ducha Świętego, a świat tego nie otrzymał. Światowi ludzie nie oddali się Bogu, dlatego nie są teraz na próbie, tj. na sądzie, lecz ci, którzy uczynili z Bogiem przymierze - umowę - iż wyrzekają się rzeczy ziemskich, by posiąść duchowe. Że taka klasa otrzymała Ducha Świętego, wskazuje, iż została przyjęta przez Boga. Przeto jeżeliby ktokolwiek z tej klasy odwrócił się od prawdy, a powrócił do świata, to znaczyłoby, iż złamał zawartą umowę z Bogiem, wskutek czego spotkałaby go śmierć.

Świat stanie na sądzie podczas panowania Królestwa Chrystusowego. Podczas tego panowania nikt nie będzie mógł żyć, jeżeli się nie podda pod prawa i przepisy tego rządu i starać się będzie pełnić wolę Bożą i objawiać ją przynajmniej na zewnątrz, przez dobre usposobienie. Jednak ci, którzy będą okazywali sprawiedliwość tylko pozornie, to przy końcu tysiącletniego panowania Chrystusa; okażą się niegodnymi żywota wiecznego. Około tego czasu, wszyscy muszą posiąść Ducha Świętego i dojść do znajomości Boga. Podczas tego okresu czasu Bóg wyleje Ducha Swego na wszelkie ciało. Duch Boży będzie sprawował swe dzieło w doskonałym człowieku. Lecz Bóg nikogo nie przyprowadzi do sprawiedliwości przeciw jego woli. Przy końcu tysiąca lat ktokolwiek chciałby jedynie żyć dla siebie, nie będzie mógł otrzymać żywota wiecznego.

WYBIORĄ TO, CO JEST LEPSZE

Którzy w teraźniejszym czasie przekładają rzeczy duchowe nad ziemskie, mądrze postępują, bo wybierają rzeczy, których „oko nie widziało, ani ucho nie słyszało” (1 Kor. 2:9) tj. o chwale i błogosławieństwach zachowanych dla Kościoła w Wieku Ewangelii. Gdy Zbawiciel przedstawi swoją wierną Oblubienicę bez zmazy i nagany przed obecność Jehowy, wtedy ci, którzy żyli według Ducha, którzy dobrowolnie i z ochotą ofiarowali rzeczy ziemskie, będą przebywali w Przybytku Najwyższego, otrzymają nagrodę. Ci będą należeli do klasy klejnotów, oszlifowani, wypolerowani, oprawieni w złoto, aby świecili przez wieczność całą, by byli berłem w ręku naszego Boga. (Mal. 3:17; Iz. 62:3).

Do Kościoła Apostoł Paweł mówi: „jesteście... współmieszkańcami świętych i domownikami Bożymi” (Efez. 2:19). Spłodzeni z Ducha są dziećmi Bożymi, aby odzwierciedlili chwałę Bożą przez całą wieczność. Bóg okazuje tej klasie wielką łaskę teraz, i będzie okazywał zawsze. W przyszłych wiekach okaże niezmierne bogactwo łaski swojej w dobroci ku nam w Chrystusie Jezusie. (Efez. 2:7.) Co wtedy Pan Bóg uczyni, teraz jeszcze nie wiemy. Obecnie jest On wielkim architektem, a Jego poświęcone dzieci są przygotowani, aby byli „mieszkaniem Bożym przez Ducha”. Nie mamy powiedziane jeszcze o innych budynkach, które Bóg ma zamiar budować, lecz możemy być pewni, że Kościół nie będzie bezczynnym przez wieczność całą. Prawdziwie wielka istota zawsze znajdzie wiele do czynienia.

Astronomowie powiadają, że stałe gwiazdy są wszystkie słońcami, dokoła których obracają się planetarne systemy. O ile wiadomo, światy te nie są jeszcze zamieszkałe. Zdaje się rozumnym przypuszczenie, że przyszłe dzieło Boże rozciągnie się do tych milionów planet. Grunty może zostały już założone, a Kościół prawdopodobnie mieć będzie udział pod zwierzchnictwem Pana naszego Jezusa jako głównego czynnika i Przedstawiciela Boga Ojca, któremu należy się wszelka cześć i chwała na wieki wieków.

Brzask Nowej Ery 01-02/1945 str.5-7.   H3-776

  Wstecz | Do góry

Home | Biografia | Pogrzeb | Apologia | Historia | Dzieła | Fotogaleria | Pobieralnia | Prenumerata | Biblioteka | Czego nauczał
Polecane strony | Wyszukiwanie | Księgarnia | Kontakt | Manna | Artykuły

© pastor-russell.pl 2004 - 2016