<< Wstecz |
Wybrano: SM-232 , z 1916 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Gromadzenie sił na Armagieddon
„Albowiem przyszedł dzień on gniewu
i któż się ostać może” – Obj. 6:17.
Księgę Objawienia Bóg dał, jak się wydaje, w tym celu, aby ukryć wielkie
i ważne Prawdy; nie tylko dlatego, że nie miały być one [naówczas] zrozumiane,
ale też dlatego, że Bóg zaplanował ukryć przed światem pewne zarysy swojego
planu. Objawienie, jako księga symboliczna, nie będzie zrozumiane ogólnie przez
świat, lecz Pismo Święte zapewnia, że gdy nadejdzie właściwy czas, „mądrzy” z
ludu Bożego, „mądre panny” zrozumieją (Dan. 12:10; Mat. 25:1‑13).
Prorok Daniel, który mówi nam, że „czas końca” jest okresem, w którym ci
mądrzy według Boga zrozumieją Jego wielki plan, podaje dwa znamienne znaki,
dzięki którym ten czas będzie szczególnie zaznaczony: po pierwsze, „wielu ich
przebieży”, po drugie, „umiejętność się rozmnoży” (Dan. 12:4). Dziś widzimy, że
proroctwo to się wypełniło. Po całym świecie ludzie podróżują w sposób, jaki
dawniej nie był znany; na całym świecie istnieją nieznane wcześniej możliwości
zdobywania wiedzy. Znamienne wypełnienie się tego proroctwa charakteryzuje nasze
dni jako „czas końca”, w którym obecny Wiek Ewangelii ma się zakończyć, a Wiek
Mesjański ma zostać wprowadzony – jako czas, w którym lud Boży zrozumie i
przygotuje się na swoją przemianę.
Bóg uważał za właściwe, aby w Piśmie Świętym połączyć nazwę słynnego
izraelskiego pola bitewnego z wielkim sporem pomiędzy prawdą a błędem, dobrem a
złem, wraz z którym nastąpi zmiana dyspensacji. Podczas gdy wyrażenie „bitwa
Armagieddonu” daje się słyszeć ze wszech stron i jest ono stosowane na wiele
sposobów, to jednak chrześcijanie rozumieją, że w Biblii wyrażenie to zostało
użyte w znaczeniu duchowym. Dlatego, jeśli obecny czas jest właściwy, aby
rozważać tę bitwę wielkiego dnia wszechmocnego Boga, to z pewnością jest to
właściwy czas, żeby spojrzeć na nią z prawdziwego, religijnego punktu widzenia.
Zanim przystąpimy do przedstawienia naszego zrozumienia symbolicznego
języka Objawienia, pragniemy stanowczo zaznaczyć, że nie mamy zamiaru mówić
czegokolwiek przeciwko pobożnym chrześcijanom w jakimkolwiek czasie i miejscu,
należącym do jakiegoś kościoła lub nie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Słowo
Boże zawiera ostrą krytykę niektórych wielkich systemów religijnych naszych
czasów, takich, które długo otaczaliśmy czcią i w których, w naszej ocenie,
znajduje się wielu spośród Bożego ludu. Nie mamy zamiaru mówić niczego
przeciwko pojedynczym, pobożnym osobom. Musimy jednak w ramach interpretacji
Pisma Świętego powiedzieć to, co odnosi się do tych systemów.
CZYNNIKI GROMADZĄCE ZASTĘPY
Przystępując do interpretacji symboli Objawienia (Obj. 16:13‑16), widzimy, że Pismo Święte przedstawia trzy czynniki związane z
gromadzeniem zastępów do tej wielkiej bitwy. Czytamy tam, że trzy nieczyste
duchy, nauki, wyjdą z ust smoka, bestii i fałszywego proroka oraz że te trzy
duchy będą zgodne. Te trzy doktryny, symboliczne przedstawione jako żaby, mają
mieć potężny wpływ po całej cywilizowanej ziemi; mają zgromadzić królów i ich
armie do wielkiej bitwy Armagieddonu.
Kościelni władcy i książęta, tak katoliccy, jak i protestanccy, ze swymi
orszakami duchowieństwa i wiernych wyznawców zostaną zgromadzeni jako solidny
trzon. Królowie i przywódcy przemysłowi oraz wszyscy, których uda im się
ogarnąć swym wpływem, będą zgromadzeni po tej samej stronie. Królowie i
książęta polityczni, razem ze swymi stronnikami i świtą, pójdą w jednym szeregu
po tej samej stronie. Władcy finansowi i handlowi książęta oraz wszyscy, na
których tylko wywrą oni swój wpływ dzięki najpotężniejszej władzy, jaka
kiedykolwiek była sprawowana na świecie, zgodnie z tym proroctwem wystąpią
również po tej samej stronie. Jednak nie zdają sobie oni sprawy z tego, że
zbliżają się do Armagieddonu.
Te „nauki diabelskie”, przedstawione jako żaby, doprowadzą wiele
szlachetnych dusz do przyjęcia postawy całkowicie sprzecznej z ich przekonaniem.
Przez pewien czas koła swobód i postępu zaczną się obracać wstecz, a
średniowieczne ograniczenia zostaną uznane za konieczne dla przetrwania – dla
utrzymania obecnego porządku rzeczy i zabezpieczenia się przed nowym
porządkiem, który zarządził Bóg. Nawet ci, którzy zdają się być ludem Bożym,
nie przestają się zastanawiać, czy jest to Jego wolą, by rzeczy, które trwają
od sześciu tysięcy lat, miały trwać nadal.
Podając to objaśnienie, należy koniecznie wskazać, co symbolizują: smok,
bestia i fałszywy prorok. Badacze Pisma Świętego prawie wszystkich wyznań
zgadzają się z nami, że smok przedstawiony w Księdze Objawienia wyobraża władzę
wyłącznie cywilną. Protestanccy tłumacze ogólnie zgadzają się z nami, że bestia
podobna do pantery (Obj. 13:2) wyobraża papiestwo. Obawiamy się jednak, że
niewielu będzie gotowych poprzeć nasz pogląd co do tego, że to właśnie
protestantyzm jest owym „fałszywym prorokiem” (Obj. 16:13), w innym miejscu
nazwanym również „obrazem bestii” (Obj. 13:15).
„NIECZYSTE DUCHY PODOBNE ŻABOM”
Bynajmniej nie nalegamy, aby ktoś przyjął nasz pogląd, nie będziemy też
mieć nikomu za złe, jeśli go odrzuci. Nikogo nie będziemy obmawiać ani w
jakikolwiek sposób krzywdzić lub straszyć wiecznymi mękami. Każdy ma takie samo
prawo do własnych poglądów jak my i takie samo prawo do przedstawiania ich
innym. Ze swej strony będziemy bardzo zadowoleni, mogąc rozważyć wszystko, co
nasi przeciwnicy zechcą przedstawić jako ich interpretacje Pisma Świętego.
Symbolika Pisma Świętego, właściwie zrozumiana, jest zawsze
przekonywująca. Jeśli duch święty używa symbolu żaby, aby przedstawić pewne
doktryny czy nauki, to możemy być pewni, że prawdziwe zastosowanie będzie
doskonale pasować. Żaba jest małym stworzeniem, lecz bardzo się nadyma, tak że
o mały włos nie pęknie z wysiłku „bycia kimś”. Ma ona mądre spojrzenie, chociaż
nie wie zbyt wiele, a ilekroć wydaje głos, rechocze. Trzy charakterystyczne
cechy żaby to: nadętość, mina sugerująca nieprzeciętną mądrość oraz ciągłe
skrzeczenie.
Stosując te symbole, dowiadujemy się, że zły duch, wpływ i nauka będą
pochodzić od zjednoczonych kościołów protestanckich, z Kościoła
rzymskokatolickiego i od władz cywilnych, za wspólnym porozumieniem. Duch ich
wszystkich będzie wyniosły, wszyscy oni przybiorą dumny wygląd, sugerujący nieprzeciętną
mądrość i wiedzę, wszyscy będą zgodnie skrzeczeć. Wszyscy będą zapowiadać
straszne skutki, zagrażające interesom zarówno teraźniejszego, jak i przyszłego
życia, jeśli ich rady nie będą respektowane. Choć ich wyznania wiary są
sprzeczne, różnice te będą ignorowane w ramach ogólnego przekonania, że to, co
stare, nie może być analizowane ani odrzucone, lecz że wszystkie rzeczy muszą
pozostać takimi, jakimi są.
Nie będzie się dozwalać, by boski autorytet kościoła i boskie prawa
królów, odrębne od kościelnych, znajdowały się z sobą w konflikcie. Wszelkie
jednostki lub nauki sprzeciwiające się tym chełpliwym, niebiblijnym roszczeniom
będą napiętnowane jako nikczemne przez usta tych duchów podobnych żabom,
„skrzeczących” z ambon i mównic oraz przez prasę. Szlachetniejsze uczucia i
sposób myślenia niektórych zostaną przytłumione filozofią, pochodzącą od tego
samego złego ducha, który przemawiał przez Kajfasza, najwyższego kapłana,
odnośnie naszego Pana Jezusa. Tak jak Kajfasz oświadczył, że stosowne jest, by
popełnić zbrodnię, gwałcąc sprawiedliwość – tak ludzką, jak i Boską – w celu
pozbycia się Jezusa i jego nauk, tak też te żabie duchy zaaprobują każde
pogwałcenie zasad, jeśli będzie to niezbędne dla ich własnej ochrony.
Skrzeczenie tych żabich duchów doktryny zgromadzi książąt i potentatów
finansowych, politycznych, religijnych i przemysłowych w celu utworzenia jednej
wielkiej armii. Ludzie, pod innymi względami dobrzy i rozumni, zostaną
napełnieni duchem bojaźni, inspirowanym skrzeczeniem symbolicznych żab, a przez
to doprowadzeni do furii i rozpaczy. Poddawszy się ślepo wpływowi tych złych
duchów, złych doktryn, będą gotowi ofiarować swe życie na ołtarzu sprawy, którą
błędnie uważają za sprawiedliwą.
Zgodnie z naszym zrozumieniem Pisma Świętego te połączone siły
Armagieddonu zatriumfują na krótką chwilę. Wolność słowa, korespondencji oraz
inne swobody, które są dzisiaj udziałem szerokich mas, zostaną gwałtownie
wstrzymane pod pretekstem wyższej konieczności, ze względu na chwałę Bożą czy
rozporządzenia kościoła itp. Będzie panował pozorny spokój, aż nastąpi wielki,
społeczny wybuch, opisany w Piśmie Świętym jako „trzęsienie ziemi”.
W języku symbolicznym trzęsienie ziemi oznacza rewolucję społeczną.
Objawiciel oświadcza, że będzie to trzęsienie, „jakiego nigdy nie było, jako są
ludzie na ziemi”. Nasz Pan Jezus oraz prorok Daniel opisali to jako „czas
uciśnienia, jakiego nie było, odkąd narody poczęły być” (Mat. 24:21; Dan. 12:1;
Obj. 16:18‑19).
PRZECIWSTAWNE SIŁY W ARMAGIEDDONIE
Fałszywe nauki, podobne żabom, zgromadzą w jednym potężnym zastępie
wielkich, bogatych, mądrych, uczonych i królów ziemi. W tym krytycznym momencie
Boska moc wystąpi i poprowadzi te zastępy do Armagieddonu – na górę
zniszczenia. W ten sposób siły te doprowadzą do przyspieszenia dokładnie tego,
czego pragnęły uniknąć, tworząc federację. Inne miejsca Pisma Świętego mówią
nam, że Bóg będzie reprezentowany przez wielkiego Mesjasza, który stanie po
stronie mas ludu. Czytamy bowiem: „Tego czasu powstanie Michał [podobny Bogu –
Mesjasz]” – i obejmie władzę. Obejmie On w posiadanie swoje królestwo w sposób
raczej nieoczekiwany przez tych, którzy błędnie utrzymują, iż to oni stanowili
Jego królestwo i byli przez Niego upoważnieni do królowania w Jego imieniu.
Pismo Święte oświadcza: „Komu się stawiacie za sługi (...), tegoście
sługami” [Rzym. 6:16]. Niektórzy twierdzą, że służą Bogu i sprawiedliwości, a w
rzeczywistości są sługami Szatana i błędu. Niektórzy mogą czynić to
nieświadomie, jak robił to Saul z Tarsu, gdyż z pewnością „mniemał, że Bogu
posługę czyni”, prześladując Kościół. Tak samo może się dziać i odwrotnie. Jak
żaden ziemski król nie jest odpowiedzialny za postawę moralną każdego
żołnierza, który walczy w jego bitwach, tak podobnie i Bóg nie może być
odpowiedzialny za postępowanie tych, którzy walczą po Jego stronie w jakiejś
sprawie.
Ta sama zasada znajdzie zastosowanie w zbliżającej się bitwie
Armagieddonu. W bitwie tej Bóg stanie po stronie ludu. Ten bardzo nieokreślony
zastęp, lud, zostanie wystawiony do walki na początku bitwy. Anarchiści,
socjaliści i zapaleni radykałowie wszelkich nurtów rozsądku i braku rozsądku
staną w pierwszym szeregu tej bitwy. Większość ludzi biednych, jak i z klasy
średniej, woli pokój za wszelką cenę. Masy te nie sympatyzują z anarchią,
ponieważ słusznie rozumują, że najgorsza forma rządu jest lepsza od braku
rządu.
Stosunkowo mała liczba, poświęcony lud Boży, będzie w sercu pragnąć
Królestwa Mesjasza. Będą oni cierpliwie wyczekiwać na Pański czas; będą dobrej
myśli, wiedząc, że wynik tych spraw opisany jest w „mocniejszej mowie
prorockiej” i że dobrze uczynią, gdy będą „przy niej trwali jak przy lampie,
która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta” – 2 Piotra 1:19 BT.
Świadomość swej własnej słabości w porównaniu z królami i książętami –
finansowymi, religijnymi i politycznymi, którzy będą wtedy dzierżyć władzę,
spowoduje, że masy będą niespokojne. Poprzez głosowanie i pokojowe załatwianie
ziemskich spraw lud będzie się starać o wyeliminowanie zła, o przekazanie
monopoli, środków produkcji i bogactw naturalnych w ręce ludu – dla dobra
ogółu. Do kryzysu dojdzie wtedy, gdy ci, którzy dotychczas stali na straży
prawa, staną się jego gwałcicielami i przeciwnikami woli większości, wyrażonej
przez głosowanie. Obawa przed przyszłością doprowadzi pierwotnie dobrze
usposobione masy do desperacji; anarchia będzie skutkiem niepowodzenia
socjalizmu. Oto skrajność, do której tłumy wiedzione są siłą okoliczności
napędzanych egoizmem.
DLACZEGO ARMAGIEDDON JEST
NIEUNIKNIONY?
Rzeczywiście straszna byłaby wizja przyszłości, gdybyśmy nie mieli
nieomylnego Słowa Bożego, które zapewnia nas o chwalebnych rezultatach. Mądrość
Boża powstrzymywała aż do naszych czasów wielką wiedzę i umiejętność, która
rodzi zarówno milionerów, jak i niezadowolonych. Gdyby Bóg uchylił tej zasłony
tysiąc lat temu, to świat już wtedy szykowałby się do Armagieddonu. Lecz byłoby
to za wcześnie w stosunku do Boskich zamiarów, ponieważ Bóg ma swoje własne
czasy i chwile i przeznaczył siódmy tysiącletni dzień w historii świata na
panowanie Chrystusa. Dlatego w swej dobroci Bóg zasłonił nasze oczy aż do
czasu, gdy szykowanie się na Armagieddon miało bezpośrednio poprzedzić
zaprowadzenie Królestwa Mesjasza (Obj. 11:17‑18).
Św. Paweł, pisząc o tym czasie proroczo, stwierdza, że dla wielu
przekonanych chrześcijan będzie to czas próby i doświadczenia, dlatego, że nie
przyjęli oni miłości Prawdy (2 Tes. 2:10‑11). Apostoł tłumaczy, że woleli
swoje własne błędne teorie i dlatego Bóg ześle na nich „ostry obłęd”,
dozwalając, by wierzyli kłamstwu, które woleli, oraz by cierpieli z powodu
braku Prawdy, której nie kochali. I tak, znajdą się wśród potępionych zastępów
„walczących z Bogiem”.
Smutno to mówić, ale my chrześcijanie działaliśmy w całkowitej ułudzie
odnośnie Boskiego planu. Twierdziliśmy, że Chrystus ustanowił swój Kościół z
królewską władzą i że Kościół panuje na ziemi jako Jego przedstawiciel. Na mocy
tego złudzenia Żydzi i tak zwani heretycy byli prześladowani aż na śmierć jako
przeciwnicy Królestwa Chrystusowego. W międzyczasie bezmyślnie modliliśmy się:
„Przyjdź królestwo twoje, bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi”.
Wiedzieliśmy, iż Odkupiciel zapowiedział, że przyjdzie znów, aby uczynić nas
swoją Oblubienicą i współdziedzicami, lecz ignorowaliśmy Pismo Święte. Byliśmy
pijani, jak symbolicznie wyraża to Biblia; wszystkie narody były pijane
fałszywą nauką (Obj. 17:2). To fałszywa nauka stała się przyczyną powstania
żabiego ducha, który wkrótce zacznie skrzeczeć w przygotowaniu do Armagieddonu.
Przez ostatnie czterdzieści lat siły zbrojne szykowały się na konflikt.
Jak tylko strony wojujące skrzyżowały swoje ścieżki, zaraz dochodziło do
przypadkowych utarczek – strajków, zamykania fabryk i rozruchów. Skandale na
dworach europejskich i w armii, skandale w koncernach i sądach amerykańskich
nadwątliły publiczne zaufanie. Afery dynamitowe, wzajemne oskarżenia robotników
i pracodawców przyczyniły się do podejrzliwości obu stron. Gorycz i uczucie
gniewu ujawniają się coraz intensywniej.
SREBRNA OBWÓDKA NA WOJENNYCH
OBŁOKACH
Według Pisma Świętego wielka bitwa musi być poprzedzona dwoma
wydarzeniami, a mianowicie: przekształceniem obrazu bestii w żywotną siłę oraz
powrotem wielu bogatych Żydów do Palestyny. Protestancka Federacja uzmysławia
sobie, że jako organizacja będzie miała niewielkie znaczenie, jeśli nie
zostanie ożywiona, jeśli jej kler nie uzyska uznania jako posiadający
apostolską ordynację i władzę nauczania. Proroctwo wskazuje, iż to uznanie
przyjdzie od dwurożnej bestii, która według naszego zrozumienia wyobraża
Kościół Anglii. Despotyczne poczynania protestantyzmu i katolicyzmu,
działających wspólnie w celu stłumienia ludzkich swobód, czekają na ożywienie
tego „obrazu”.
Przy samym końcu Armagieddonu nastąpi „ucisk Jakubowy” w Ziemi Świętej.
Następnie zacznie się ujawniać Królestwo Mesjasza. Odtąd Izrael w Ziemi
Obiecanej zacznie stopniowo powstawać z popiołów przeszłości do wielkości
zapowiadanej w proroctwach. Przez naznaczonych od Boga książąt, świętych
Starego Testamentu (Żyd. 11; Ps. 45:17) pełne mocy, choć niewidzialne Królestwo
Mesjasza zacznie usuwać przekleństwo śmierci i podnosić ludzkość z upadku.
Wypełni się wtedy obietnica: ,,Błogosławione będą w nasieniu twoim wszystkie
narody ziemi”.
Kazania Pastora Russella SM-232