<< Wstecz |
Wybrano: R-2282 a, z 1898 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Skrupuły co do obchodzenia Wieczerzy Pańskiej
Niektórzy z braci pisali nam, że od czasu wyjścia z
Babilonu, nie obchodzili Pamiątkowej Wieczerzy Pańskiej, a jako powód tłumaczą:
„Czujemy że nasze umysły i serca są
poświęcone; lecz ciała nasze nie są i nie mogą być poświęcone, z powodu
otaczających nas okoliczności i warunków. Jesteśmy biednymi i mamy liczne
rodziny o utrzymanie których musimy zabiegać, tak że nie wiele nam czasu
pozostaje na rzeczy duchowe. Z tego powodu wstrzymywaliśmy się od
uczestniczenia w tej błogosławionej Pamiątce.”
O ile rozumiemy to braterstwo, zdaje się nam, że oni nie
pojmują odpowiednio sprawy poświęcenia. Gdybyśmy chcieli czekać aż nasze ciała
stałyby się doskonałe, żaden z nas nie mógłby obchodzić Pamiątkowej Wieczerzy
Pańskiej; albowiem Kościół w tym wieku nie może spodziewać się doskonałości w
ciele. Doskonałość nasza będzie w stanie duchowym, przy pierwszym
zmartwychwstaniu, jeżeli okażemy się wiernymi aż do śmierci. Obecnie, ten skarb
nowej natury - nowy umysł, czyli nową wolę - mamy w naczyniach glinianych,
które mniej lub więcej są splamione, skalane grzechem. Jednak mamy obiecane
pewne korzyści, pod przymierzem łaski, na warunkach, którego Bóg gotów jest
przyjąć naszą doskonałą wolę (popartą naszymi jak najstaranniejszymi
zabiegami), jakoby to była nasza zupełna doskonałość. Wszyscy tacy mogą
powiedzieć, wraz z Apostołem: „Ona
sprawiedliwość zakonu jest wypełniona w nas” - bo postępujemy według ducha
a nie według ciała, czyli: tak blisko wymagań duchowych jak to jest możliwe. –
(Rzym. 8:1, 4).
Poświęcenie nie oznacza zaniedbania lub opuszczenia naszych
rodzin - chyba, że w Boskiej opatrzności spotkałaby nas śmierć lub więzienie i
tym sposobem przemocą zostalibyśmy od rodziny odłączeni; jak to często bywało w
dawnych, ciemnych wiekach. Lecz w zwykłych okolicznościach, Słowo Boże poucza
nas, że pewna właściwa staranność o rodzinę jest naszym obowiązkiem.
Zupełne poświęcenie się Bogu jest podporządkowaniem swej
woli pod wolę Bożą, a swego ciała pod kontrolę nowej woli. To obejmuje także
złożenie z siebie grzechu, do stopnia naszej możliwości, według wskazówek Słowa
Bożego. Oznacza też codzienne pielęgnowanie i rozwijanie w sobie ducha świętego
i jego owoców cichości, łagodności, czystości, dobroci, miłości itd.
Zatem, Drodzy Bracia, wiarą przyjmujcie tę prawdę, że
Baranek Boży był zabity za nasze grzechy i że zasługa Jego ofiary przykrywa i
oczyszcza nas z grzechów przed obliczem Bożym; a tak wierząc i będąc sercem i
wolą zupełnie poświęconymi Bogu, przystępujmy do Jego stołu i spożywajmy te
emblematy, z uczuciem cichości i odwagi.
INNE KWESTIE
Mieliśmy też kilka pytań względem czternastego dnia,
miesiąca Nisan. Pytania te są przeważnie z braku zrozumienia tego faktu, że
słowo „Pascha,” jak ono
rozumiane jest przez żydów, stosuje się do świąt Paschy, a nie do zabijania
Baranka, w dniu 14 - co my obchodzimy. U żydów, 14 Nisan był tylko dniem
przygotowania do świąt. Było to więc częścią wielkanocnego obrządku, aby
baranek był zabity i jedzony w dniu 14, kiedykolwiek po godz. 6 wieczorem, 13
Nisan.
Niechaj tedy żaden z nas nie omieszka wyczyścić stary kwas
grzechu, w przygotowywaniu się do spożywania naszego Baranka Wielkanocnego. „Oczyszczajmy samych siebie od
wszelakich zmaz ciała i ducha, wykonywając poświęcenie w bojaźni Bożej” (2
Kor. 7:1; 1 Jana 1:7). Tak postępując, resztę naszego życia będzie ucztą
przaśników.
Nie popełniajmy tej poważnej omyłki, że kwas przedstawia
tylko fałszywe nauki (Mat. 16:6-12). Miejmy w pamięci także pojaśnienie
Apostoła, że kwas przedstawia też złe usposobienie. Nie tylko takie nieprawości
jak kradzieże, oszustwa, morderstwa i inne większe niegodziwości, ale i owe
mniejsze grzechy, jakie trapią też i tych, co mianują imię Chrystusowe; a
takimi grzechami są złości, nienawiści, zazdrości, spory, obmowa, złe domysły i
inne uczynki ciała i diabła. Niechaj duch miłości coraz więcej napełnia nasze
serca i oczyszcza nas od starego kwasu złości. - Zobacz (1 Kor. 5:6-8; Efez.
4:31; Kol. 3:8; Tyt. 3:3).
„Niechaj tedy
każdy samego siebie doświadczy a tak niech je z chleba tego i z kielicha tego
niechaj pije” (1 Kor. 11:28). Każdy powinien starać się, aby tę okazję
wykorzystać jak najlepiej ku swemu dobru duchowemu. Niechaj każdy ponownie
zastosuje do siebie ona krew zmywającą grzechy i niech odnowi swoje
poświęcenie, aby być wiernym Panu aż do śmierci. Pamiętajmy też na słowa
Zbawiciela: „Czujcie a módlcie się,
abyście nie weszli w pokuszenie.” „Bracia, módlcie się za nami.” –
(Mat. 26:41; 1 Tes. 5:25).
Straż 02/1961 str. 27-28 W.T. R-2282 a -1898 r.