<< Wstecz |
Wybrano: R-1657 a, z 1894 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
„Prawda was wyswobodzi”
„A iżeście
synowie, przeto posłał Bóg Ducha Syna Swego w Serca wasze, wołającego Abba, to
jest Ojcze. A tak już więcej nie jesteś niewolnikiem, ale synem; a ponieważ
synem tedy i dziedzicem Bożym przez Chrystusa.” (Gal. 4:6, 7).
Pisząc swój list do Galatów Apostoł starał się bronić
kościół chrześcijański przed niektórymi nauczycielami Judaizmu, którzy starali
się nie tylko podkopać jego naukę i osobiste wpływy, ale także usiłowali
wciągnąć wiernych pod niewolę żydowskiego zakonu - nauczając, że wiara w
Chrystusa jest skuteczna ku zbawieniu, ale tylko wtedy, gdy poparta jest
zachowaniem przepisów zakonnych.
W pierwszym rozdziale swego listu, Apostoł wyraził
zdziwienie, że chrześcijanie w Galacji tak prędko zaczęli wikłać się tymi
błędami, pomimo że Ewangelia Królestwa była im tak wyraźnie ogłoszona.
Następnie (Gal. 1:10-20; Gal. 2:1-10), Apostoł przedstawił dowody swego
apostolstwa i po mistrzowsku wykazał silną podstawę nadziei i prawd
ewangelicznych; zupełną wolność żydów jak i pogan od niewoli przymierza zakonu,
do chwalebnych wolności i przywilejów synów Bożych.
Chrześcijanie z pogan nigdy nie znajdowali się pod zakonem
żydowskim. Oni byli „oddaleni od
społeczności izraelskiej i obcymi od umów obietnicy, nadziei nie mający i bez
Boga na świecie.” Lecz przez kazania Apostoła, oni zostali przybliżeni do
Boga, „przez krew Chrystusową”
(Efez. 2:12, 13); czyli przez wiarę w krew Jego, zostali usprawiedliwieni. „Tego tylko radbym się nauczyć od was:
Z uczynkówli zakonu wzięliście Ducha, czyli z słuchania wiary? Takeście głupi?
począwszy duchem, teraz ciałem dokonywacie?” – (Gal. 3:2, 3).
Następnie Apostoł wykazuje, że ani poganie nie powinni być
wprowadzani pod niewolę żydowskiego zakonu, ani też żydzi nie byli przez zakon
usprawiedliwieni; albowiem zakon był tylko ku potępieniu każdemu znajdującemu
się pod zakonem, z wyjątkiem jednego doskonałego człowieka Chrystusa Jezusa,
który zachował wszystkie i ego przepisy i, jako niewinny, stawił Samego Siebie
przyjemną ofiarą, aby wykupić tych, co znajdowali się pod zakonem (Gal.
3:10-13); a także pogan znajdujących się pod potępieniem prawa Edenu, czyli
prawa napisanego na sercu pierwszego doskonałego człowieka Adama. Tym sposobem
Chrystus „jedną ofiarą doskonałymi
uczynił (usprawiedliwił Swoją sprawiedliwością) na wieki tych, którzy bywają
poświeceni (którzy poświęcają się Bogu)” - czy są to żydzi, czy poganie. –
(Żyd. 10:14).
SYNAMI BOŻYMI PRZEZ CHRYSTUSA
Następnie, słowami naszego tekstu Apostoł potwierdza tę
prawdę, iż świadectwo Ducha świętego W ich sercach, powinno być dla wierzących
dowodem, że uznanymi zostali za synów Bożych i przyjętymi do Jego łaski, bez
uczynków zakonu. Sprawę tę Apostoł określa w taki sposób: „A iżeście synowie [ponieważ
uwierzyliście w Chrystusa, jako jedyny przewód ku zbawieniu i poświęciliście
się Jemu, a przez to weszliście do rodziny Bożej], przetoż posłał Bóg Ducha Syna Swego [pieczęć
waszego synostwa – Efez. 1:13] w serca wasze, wołającego Abba, to
jest Ojcze. A tak już więcej nie jesteś niewolnikiem, ale synem; a ponieważ
synem, tedy i dziedzicem Bożym, przez Chrystusa.” Co za chwalebny
przywilej! Czemuż więc wracać się do żebrzących żywiołów, w których żydzi tak
długo, a jednak daremnie, szukali zbawienia? (Gal. 4:6-9). Jedynie w Chrystusie
jest zupełne zbawienie, jak dla żydów tak i dla pogan; i w Nim nie ma różnicy;
albowiem my wszyscy „jednym
jesteśmy w Chrystusie Jezusie” (Gal. 3:28).
Tak więc, droga zbawienia nakreślona została jako droga
prostej i ufnej wiary. We wszystkich wiekach ludzie usiłowali drogę tę
komplikować i ogradzać ją różnymi formalnościami i ceremoniami. Dodawali
rozmaite pokuty, pacierze, różańce, posty, klasztorne reguły ograniczenia i
najrozmaitsze arcyzakonne ćwiczenia i przesądy; lecz prostą i prawdziwą drogę
zbawienia, przeoczali. Zachowanie doskonałego prawa Bożego było niemożliwym dla
człowieka niedoskonałego; lecz gdyby to było możliwym, mówi Apostoł (Gal.
3:21), to prawdziwie byłoby drogą zbawienia. Bóg jednak ulitował się nad naszą
słabością i przez Chrystusa zaofiarował nam zbawienie na warunkach wiary i
posłuszeństwa Jemu do stopnia naszych możliwości.
ODPOCZYNEK WIARY
Dla tych, którzy przyjmują łaskę Bożą w Chrystusie
poświadczeniem synostwa teraźniejszego i proroczego dziedzictwa, jest ich
wejście do błogiego odpoczynku wiary. Ten odpoczynek wiary jest czymś, czego
świat dać ani wziąć nie może. Dostarcza on pokoju, szczęścia i radości nawet w
różnych zmiennych i przykrych okolicznościach życia obecnego. Ci, co weszli do
tego odpoczynku wiary rozumieją, że jakiekolwiek pokuty, nic by im nie
zjednały; a modlitwy są okazjami błogiej społeczności z Bogiem. Ucztowanie przy
hojnym (duchowym) stole Pańskim zajęło miejsce postów, czynna gorliwość w
służbie Pańskiej zamiast mrocznego i bezużytecznego życia klasztornego lub
pustelniczego a chwalebne promienia prawdy rozpędzają mroki ludzkich przesądów.
O! jak błogim jest ten odpoczynek wiary! Oby wszyscy
mianujący imię Chrystusowe mogli wejść do niego w zupełności! Prawda, że
odpoczynek ten idzie w parze z zaparciem samego siebie, z samo-ofiarą, z
ćwiczeniami i doświadczeniami, a często przychodzą też prześladowania; ale
pomimo tego wszystkiego, jest wewnętrzny odpoczynek i zadowolenie. Tacy,
chociaż są na świecie, nie są z tego świata. Znajdują się na świecie jako
przedstawiciele Pana i są tu po to, aby ogłaszać ona radosną nowinę wszystkim
mającym uszy do słuchania; aby ogłaszać ludowi niedościgłe bogactwa
Chrystusowe. Oni są światłami na świecie i jeżeli są posłuszni słowu Pańskiemu
to nie będą chować swego światła, przez zamknięcie się w murach klasztornych,
lub gdzieś na odosobnieniu.
Niektórzy, żyjący w czasach przeszłych, zdobyli sławę
wielkiej świętości, przez odsunięcie się od świata do życia klasztornego lub
pustelniczego; lecz w jak znamiennym przeciwieństwie było ich życie do czynnej
i gorliwej pobożności Chrystusa Pana, Jego Apostołów i rychłego Kościoła, zanim
te przesądy były wprowadzone! Zauważmy dobrze postępowanie naszego Pana i tych,
co szli za Nim, i starajmy się ich naśladować. Jako synowie i dziedzice Boże
radujmy się tym dziedzictwem, z dziękowaniem a gorliwość w służbie niechaj
znamionuje naszą miłość i przywiązanie do Boga.
Kogo Syn wyswobodzi, prawdziwie wolnym będzie; albowiem
uwolni go prawda. – (Jana 8:32, 36).
Straż 10/1960 str. 147-148 W.T. R-1657 a -1894 r.