<< Wstecz |
Wybrano: R-3245 a, z 1903 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Cierpliwe oczekiwanie na Pana
LEKCJA Z DRUGIEJ KSIĘGI SAMUELOWEJ (2 Sam. 2:1-10)
Złoty Tekst: - "Oto jako rzecz dobra i jako wdzięczna gdy bracia zgodnie mieszkają." - Ps. 133:1.
"CIERPLIWOŚCI wam potrzeba," pisze Apostoł. "W cierpliwości
waszej posiadajcie dusze wasze," poucza nasz Pan. "Cierpliwość niech ma doskonały uczynek, żebyście byli
doskonali i zupełni, którymby na, niczem nie schodziło," wyjaśnia
Apostoł. - Żyd. 10:36; Łuk. 21:19; Jak. 1:4.
Jest więc widocznym, że cierpliwość
zawiera w sobie, przynajmniej do pewnego stopnia, także i inne przymioty
charakteru. Pomiędzy ludem Pana cierpliwość musi być poprzedzona wiarą, a
stopniem cierpliwości mierzona jest zwykle siła wiary. Chrześcijanin znajdujący
się w stanie niecierpliwości i niepokoju widocznie nie ma dosyć wiary ku Bogu,
bo mając wiarę on spoczywałby na łaskawych obietnicach Bożych i czekałby na ich
spełnienie się. Używając odpowiednej pilności i energii on powinien ze spokojem
pozostawić wyniki oraz czasy i chwile Bogu.
Niniejsza lekcja traktuje o
Dawidowem osiągnięciu królestwa, do którego on był pomazany przez proroka
Samuela, gdy jeszcze był pasterzem. Jego cierpliwe poleganie na Bogu i czekanie
na Jego czas i sposób usadowienia go na tym królestwie, są godne uwagi i
stanowią najznamienniejszy zarys tej lekcji. Jako młodzieniec Dawid używał
cierpliwości aż Boska opatrzność nastręczyła mu sposobność spotkania się z
Goliatem, którego pokonał, w rezultacie czego wyniesiony został do rangi
hetmana w armii i stał się zięciem króla Saula. Następnie kariera jego została
wstrzymana, kiedy przez siedem lat traktowany był jako wyrzutek społeczeństwa
przez króla i mniej lub więcej uważany był za takiego przez współziomków.
Zauważyliśmy już jego cierpliwość w
tych trudnych warunkach. Nie był wcale skorym aby przyspieszyć zarządzenie Pana,
któremu w zupełności zaufał; nie podniósł swej ręki przeciwko królowi ani
zezwolił na jego śmierć z ręki drugiego. Niniejsza lekcja wykazuje nam, że
nawet po śmierci Saula Dawid cierpliwie czekał na Boga aby Ten w Swój własny
sposób wyposażył go obiecanymi zaszczytami i władzą królewską.
RADZENIE SIĘ PANA
Przez pewien czas przed śmiercią
Saula, Dawid i jego sześć set wiernych zwolenników, żyli w kraju filistyńskim,
gdzie byli traktowani jako alianci i gdy Filistyni wystąpili do wojny z
Izraelem - aby walczyć przeciwko królowi Saulowi, który był wrogiem Dawida i
jego towarzyszy - dziwnem byłoby gdyby Dawid odmówił przyłączenia się do tej
wojny. Jednak Boska opatrzność ochroniła ich od walki przeciwko swoim braciom.
Jest prawdopodobnem, że Filistyni nie dowierzali Dawidowi i jego gromadce i
zadecydowali aby ich nie angażować do wojny z Saulem i jego armią.
Kiedy Saul i wojska izraelskie
zostały pokonane, Filistyni zajęli znaczny obszar ziemi izraelskiej i dla
Dawida stało się kwestią, jak on ma zachować się w tej sprawie - w jaki sposób
Pan utwierdzi go na stolicy Izraelskiej, według Swej obietnicy? Że wierne serce
Dawidowe kierowało się zawsze do Boga, tak jak igła magnesowa do północnego
bieguna, uwidocznia się z tego, że on nie decydował sam, w jaki sposób
postąpić, ale zawsze radził się Pana. Czynionem to było prawdopodobnie za
pośrednictwem najwyższego kapłana Abiatara. W każdym razie otrzymał odpowiedź
od Pana, do której stosował się do litery. Zgodnie z Pańskim poleceniem udał
się, wraz z gronem swoich wiernych zwolenników i ich rodzin do Hebronu i
okolicznych miast.
Dawid był z pokolenia Judy, przeto
przez zamieszkanie w Hebronie, centralnym mieście tegoż pokolenia, gdzie on i
rodzina jego byli dobrze znani, on znalazł się pomiędzy przyjaciółmi; pozatem
Filistyni byli też jego przyjaciółmi. Wkrótce ludność jego pokolenia obrała go
królem i odpowiednio pomazała, co było zgodnem z wybraniem i pomazaniem Pańskim
wyrażonem kilka lat wcześniej.
W taki sposób zaczęła wypełniać się
dana mu od Boga obietnica co do królestwa; lecz znowu nastąpiła w tej sprawie
zwłoka o siedem lat, w którym to czasie Dawid z cierpliwością obserwował jak
Abner, hetmań nad wojskiem Saulowym uczynił Izboseta, syna Saulowego, królem
nad Izraelem. Izboset, przy pomocy swego generała Abnera, odnosił zwycięstwo
nad Filistynami i tym sposobem jakoby utwierdzał swoją władzę nad królestwem,
które Dawid zapewne spodziewał się otrzymać po śmierci Saula.
Doświadczenia Dawidowe w tych
siedmiu latach były niezawodnie cięższą próbą jego wiary i cierpliwości aniżeli
jakiekolwiek inne w czasie jego kariery. Dla człowieka o jego odważnym
usposobieniu i energii rozmyślaniem jego musiało być aby swoje panowanie nad
Juda rozszerzyć i na inne pokolenia, ogłosić je buntownikami i próbować przemóc
je w imieniu Pańskim, twierdząc, że on jest wybranym przez Pana, pomazanym
przez proroka Samuela itd.
CIERPLIWE I SZLACHETNE POSTĘPOWANIE
DAWIDA
Postępowanie Dawida w tym czasie
wykazało najdobitniej zacność charakteru tego człowieka. On ufał, że Pan, który
zasilał go jako chłopca, wybawił go od lwa i niedźwiedzia, uczynił go
szampionem Izraela w walce z Goliatem i miał nad nim opiekę dotąd, będzie nadal
miał nad nim pieczę, jeżeli tylko on będzie Jemu posłusznym i będzie postępował
według Jego kierownictwa. Mądrość takiego postępowania ujawniona jest w tym
opisie.
Postępek Dawida wobec mężów w Jabes
Galaad i przy kilku innych okazjach, udowodnił, że on nie żywił żadnej
nienawiści do tych co byli przyjaźnie usposobieni do Saula i jego rodziny.
Człowiek o mniejszym sercu postąpiłby inaczej, lecz nie byłby "mężem według serca Bożego." Postępowanie Dawida
było jedynie obronne. O swoich ziomkach z pokolenia Judy wiedział, że
postępowali zgodnie z Boskim zamiarem, podczas gdy Izboset i jego armia starali
się zniewolić ludność judzką do uznania Izboseta. Dawid i jego zwolennicy
sprzeciwili się tej intruzji, lecz nie mamy dowodu aby Dawid próbował narzucić
swój autorytet także innym pokoleniom - chyba że oni sami dobrowolnie chcieliby
przyjąć go za swego króla. To oni w końcu uczynili po upływie siedmiu i pół
lat; i wtedy wspaniałą koronacją uczyniony został królem nad całym Izraelem.
Jego cierpliwe czekanie na Pański
słuszny czas i sposób, widocznie było lepsze aniżeli jakiekolwiek inne
postępowanie z jego strony. Boska mądrość jest zawsze najlepsza, chociaż w
czasie prób, wierni Pańscy, nie będąc w stanie widzieć końca na początku,
czasami za dużo polegają na sobie i na swoich pomysłach i metodach, a za mało
na Bogu i Jego opatrznościowym kierownictwie.
Wierni Pańscy w obecnym czasie
powinni przyjąć do swoich serc lekcję wiary, posłuszeństwa i cierpliwego
czekania na Pana. My też czekamy za królestwem i za pokojem i
błogosławieństwem, jakie nastąpią gdy królestwo to będzie ustanowione. My
również widzimy w drodze Filistynów i rywalizujących braci, którzy chociaż są
Pańskimi, nie widzą na równi z nami Boskiego zamiaru ku ustanowieniu tegoż
królestwa. Naszą rzeczą jest czekać cierpliwie na Pana, podczas gdy On używa
złość ludzką ku Swej chwale, ku wyprostowaniu drogi Pańskiej a w końcu ku
ustanowieniu królestwa w warunkach przyjaźniejszych aniżeli byłoby możliwem
gdybyśmy sami próbowali coś działać, albo w jakikolwiek sposób przyspieszyć
Jego zarządzenia.
ZŁOTY TEKST
Złoty tekst użyty na wstępie
niniejszej lekcji wyraża piękną naukę i zastosowany do tego opisu, dobrze
ilustruje postępowanie Dawida. Chociaż był mężem wojny, odważnym i agresywnym
wobec nieprzyjaciół Pana i Izraela, Dawid był jeszcze więcej mężem pokoju wobec
swoich braci ze wszystkich pokoleń; - z ostrożnością traktował ich jako braci i
czynił wszystko co mógł aby podtrzymać ich jedność i braterską przyjaźń.
Chociaż przez pewien czas był źle zrozumiany i prześladowany, w końcu był przez
nich oceniony i ogłoszony królem nad całym Izraelem. W rezultacie jego
rozumnych rad i postępowań, Izraelici mieszkali w zgodzie, pokoju i powodzeniu,
podczas gdy inny sposób postępowania ze strony Dawida mógłby łatwo rozpalić
krwawą i długą wojnę domową.
Przypominamy również, że i naszego
Pana Jego właśni bracia prześladowali, ale, jak powiedział Apostoł; "czynili to w nieświadomości." Cieszymy się, że
gdy Pan ustanowi Swoje Królestwo w zupełności, wszyscy wierni i miłujący
sprawiedliwość z radością ogłoszą Go swoim Królem i wtedy jedność, zgoda, pokój
i błogosławieństwa Tysiąclecia przewyższa wszystko cokolwiek umysły nasze
mogłyby ogarnąć lub języki wyrazić.
Za przykładem naszego Pana starajmy
się być czynicielami pokoju i mieszkać z braterstwem w zgodzie i pokoju.
Niechaj nasze działania, wojowniczość itd. będą zaangażowane przeciwko onemu
wielkiemu nieprzyjacielowi i przeciwko wszelkim uczynkom grzechu - włączając i
te w naszych członkach, w naszych upadłych ciałach. W taki sposób my i wszyscy
nasi bracia znajdziemy dosyć zajęcia dla każdego wojowniczego elementu naszej natury
i bój ten będzie przyjemnym Panu, a każdy miły i dobry przymiot przez nas
posiadany, zatrudniony będzie przy zbudowaniu drugich, ku czynieniu dobrze
wszystkim w miarę sposobności, a najwięcej domownikom wiary.
W.T. R-3245 a -1903 r.