<< Wstecz |
Wybrano: R-5383 a, z 1914 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Proroctwo bliskie wypełnienia.
„Choćby figowe drzewo nie zakwitnęło i nie było
urodzaju
na winnicach, choćby i owoc oliwy pochybił, i role nie
przyniosłyby pożytku, i z owczarniby owce wybite
były, a nie byłoby bydła w oborach; Wszakże się
ja w Panu weselić będę, rozraduję się w Bogu
zbawienia mego”. – Abak.
3:17,18.
Cała
modlitwa Abakuka zapisana w tym rozdziale jego proroctwa jest tak symboliczna,
że byłoby trudno dać prostą, nieskomplikowaną interpretację słów naszego tekstu,
którą w innym przypadku bylibyśmy skłonni podać. Tą prostą interpretacją
mogłoby być to, że choć panowałyby warunki powszechnego głodu i nie było żadnej
ziemskiej nadziei, to jednak lud Boży w każdym czasie i miejscu raduje się w
Bogu i oddaje Mu chwałę.
Byłoby
jednak rzeczą dziwną, gdyby Prorok zakończył tak symboliczny rozdział czymś tak
prostym i literalnym, jak to, co zasugerowaliśmy. Jego umysł był przepełniony
symbolami, więc wydaje się rozsądne, by jego słowa interpretować biorąc pod
uwagę ich kontekst i uznawać, że Prorok wyraża w nich jakąś głębszą prawdę. W
Biblii jest wiele wypowiedzi symbolicznych. W naszych zwykłych rozmowach także używamy
licznych symboli. Na przykład, w Piśmie Świętym winny krzew jest symbolem
Kościoła. Nasz Pan powiedział: „Jam jest winny krzew: a wy latorośle” – Jana
15:5.
Stadko
Pańskie i owce to powszechne wyrażenia obrazowe określające tę samą klasę. Nasz
Pan mówi o Maluczkim Stadku. My jesteśmy Jego owcami. Psalmista często także
Żydów nazywa owcami Bożymi – m.in. w Ps.74:1; 79:13.
W
podobny sposób jest użyte drzewo oliwne, o którym wspomina Święty Paweł w
odniesieniu do szczególnego ludu Bożego, tych, którzy są z Nim w społeczności.
Mówi on o naturalnym drzewie oliwnym i pokazuje, że obietnice stosowały się
pierwotnie do narodu żydowskiego: „W tobie (Abrahamie) i nasieniu twoim
błogosławione będą wszystkie narody ziemi”. Wyjaśnia dalej, iż z powodu niewiary
naturalne gałęzie zostały odłamane. Dlatego uważamy, że tak winny krzew jak i
drzewo oliwne z różnych punktów widzenia wyobrażają Kościół Chrystusowy.
Gdy
Maluczkie Stadko przejdzie poza zasłonę, zostanie tutaj jeszcze Wielka Kompania
ludu Bożego. Prawdopodobnie wielu z nich pozostawać będzie w Babilonie aż czas
ucisku nie doprowadzi Babilonu do upadku. Upadek Babilonu oswobodzi ich. Zanim
to stanie się dla nich jasne mogą oni wypowiadać słowa jak z naszego tekstu, ale
potem zrozumieją to wyraźnie. W 19 rozdziale Objawienia jest
pokazane, że cieszą się oni podczas upadku Babilonu i mówią: „Weselmy się i
radujmy się, a dajmy mu chwałę, bo przyszło wesele Barankowe, a małżonka jego
nagotowała się” (w. 7). Wszystko wydawało im się być porażką, ale potem zobaczą,
że Boski Plan nie zawiódł, lecz został wypełniony.
ZIEMSKIE RZĄDY ZAWIODŁY
Kościół
jeszcze nie sprowadził na świat błogosławieństwa. Owoc winnej macicy nasyci
świat w przyszłym Wieku. Ani oliwa, ani wino nie da życia światu w
teraźniejszym czasie. To nastąpi w nowej dyspensacji podczas panowania
Mesjasza.
Pan
Jezus użył wyrazu rola jako symbolu świata:
„rola jest świat”. Świat miał nadzieję na polepszenie swojej sytuacji. Spodziewa
się, iż uda mu się skutecznie zarządzać wszystkimi swoimi sprawami. Tak powstały
różne uniwersalne imperia. Najpierw Babilon chciał zaprowadzić lepszy rząd na
świecie, lecz jego wysiłki na nic się zdały. Następnie próbowali Medowie i
Persowie, ale też ponieśli porażkę. Potem Grecy, a później Rzymianie uzyskali
powszechną władzę, ale i oni ponieśli porażkę. Ostatecznie wystąpiło Papiestwo
twierdząc, iż jest ono Królestwem Chrystusowym, które ma rządzić światem, lecz i
ono poniosło porażkę. W ostatnich czasach socjalizm wysunął się na czoło, mówiąc,
że może ulepszyć świat, ale perspektywy poprawy warunków społecznych nie są
wcale lepsze.
„NIE MA BYDŁA W OBORACH”
Wyrażenie
„bydło w oborach” wydaje się nieco niejasne. Pismo Święte przyrównuje naszego
Pana Jezusa do cielca. W przyszłym wieku, gdy rodzaj ludzki, zostanie
przyprowadzony do doskonałości, będzie symbolicznie przedstawiony przez cielca.
Psalmista sugeruje, że rodzaj ludzki będzie wtedy ofiarował cielce na ołtarzu Bożym (Ps. 51:19).
To nie może stosować się do Kościoła w teraźniejszym czasie, ponieważ w typie Dnia Pojednania Kościół jest
reprezentowany przez kozła, zaś nasz Pan, jako doskonały człowiek, gdy Jego
ofiara była składana, jest wyobrażony przez cielca. Jednak przy końcu
przyszłego wieku, gdy świat zostanie udoskonalony będzie ofiarował cielce na ołtarzu. To pokazuje jak ludzkość zupełnie ofiaruje się
Bogu, ofiaruje swoje doskonałe władze.
Nie
znajdujemy lepszego zastosowania cielca jak to, które podaje Psalmista. Przy
końcu Wieku Ewangelii, gdy cały Kościół przejdzie poza zasłonę, nie będzie
ludzi doskonałych. Mówiąc [R5383 : strona 20] innymi słowy: przyjdzie
czas, kiedy Kościół będzie uwielbiony a Starożytni Godni jeszcze się nie
pojawią. Ludzie będą zaniepokojeni, bo nie będą widzieli żadnej drogi wyjścia
ze swoich problemów. Jedynie ci, którzy mają światło Słowa Bożego będą zdolni w
ogóle docenić panujące warunki.
Tymi,
którzy wtedy zrozumieją sytuację będzie Wielka Kompania i będą się radować w
Panu. Tylko Oni będą zdolni ufać Bogu, chociaż świat znajdzie się w opłakanym
stanie, a Starożytni Godni jeszcze się nie pojawią, by zapanować nad sytuacją.
Zobaczą oni, że te warunki prowadzą do wielkiego błogosławieństwa, że ten Czas
Ucisku jest niezbędnym przygotowaniem dla błogosławieństw. Wtedy powiedzą:
radujmy się i oddajmy chwałę Panu, bo Małżonka przygotowała się! W tym uwielbieniu
Kościoła widzimy początek wielkiego błogosławieństwa. Niedługo możemy tu ujrzeć
Starożytnych Godnych. Wtedy wypełnią się wszystkie obietnice Boże. Nie tracimy więc
ducha, lecz ufamy Bogu.
Nasz
Pan Jezus mówi o Wielkiej Kompanii w Swym Kazaniu na Górze jako o klasie
głupich panien (Mat. 7:21-23). Gdy ostatni członek Maluczkiego Stadka przejdzie
poza zasłonę, Wielka Kompania całkowicie się przebudzi i powie: „Panie, Panie,
czy nie możemy wejść? Teraz jesteśmy już gotowi nasz drogi Panie. Widzimy,
gdzie popełnialiśmy błąd. Rozumiemy te sprawy już zupełnie inaczej. Zdajemy
sobie teraz sprawę z tego, jaki mieliśmy przywilej i sposobność do złożenia
ofiary, z którego nie skorzystaliśmy. Czy nie możemy teraz wejść?” Lecz Pan im
odpowie: „Odstąpcie ode Mnie, nie znam was”. Wyraz odstąpcie nie oznacza pójścia na wieczne męki, jak kiedyś
myśleliśmy. Pan nie mówi „Odstąpcie przeklęci”, ponieważ przeklęty znaczy odłączony w celu ukarania. On mówi: „odstąpcie ode
Mnie”.
Królestwo
Niebieskie jest w innym miejscu (Mat. 25:1-12) przyrównane do
dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie Oblubieńca.
Pięć z nich było mądrych i wzięło oliwę w naczyniu razem z lampami, ale pięć
panien było głupich i nie zabrało ze sobą oliwy. Gdy przyszedł Oblubieniec, głupie
panny rzekły do mądrych: „dajcie nam z oleju waszego, bo lampy nasze gasną”.
Lecz one nie mogły tego zrobić, bo miały dość oliwy tylko do własnych lamp. Po
wejściu mądrych panien z Oblubieńcem, drzwi zostały zamknięte. Następnie przyszły
głupie panny wołając: „Panie, Panie, otwórz nam!”. On jednak odpowiedział: “zaprawdę
powiadam wam, nie znam was”.
Słowa
naszego Pana, „nie znam was”, nie znaczą, aby one nie były pannami. Co, więc
znaczą? Te słowa znaczą, że nasz Pan po
przyjęciu swojej Oblubienicy, oprócz niej nie uznaje żadnej innej niewiasty.
Klasa ta pragnęła być uznana za członków Oblubienicy. Nasz Pan odpowiada: nie
znam was. Moja Oblubienica jest skompletowana. Dlatego klasa głupich panien
jest odrzucona z miejsca w klasie Oblubienicy. Ta klasa jest jednak przyjęta
jako towarzyszki i pomocnice. Odrzucenie to będzie dla nich powodem do smutku.
Gdy zrozumieją, że drzwi sposobności zostały dla nich zamknięte, zapłaczą, że stracili wielką nagrodę! Być może
staną się przygnębieni. Tego nie wiemy.
SMUTEK ZAMIENI SIĘ W RADOŚĆ
Ta
Wielka Kompania jest jednak następnie przedstawiona jako mówiąca: Radujmy się i
weselmy! Dajmy Bogu chwałę, ponieważ Oblubienica została przyjęta! Gdyby im
ktoś powiedział, że oni nie należą do
klasy Oblubienicy, ich odpowiedzią mogłoby być: Mimo to, błogosławieństwa
przychodzą dla wszystkich, również dla nas. Klasa Oblubienicy to pierwociny ludu Bożego. To nasza wina, że nie dostaliśmy
się do klasy Oblubienicy. Gdybyśmy przedtem rozumieli te sprawy tak, jak rozumiemy
je teraz, to przyłożylibyśmy więcej starań i nie ponieślibyśmy porażki. Nie
słuchalibyśmy tego, co Babilon ma do powiedzenia. Bieglibyśmy „w zawodzie,
który nam był wystawiony”. Byliśmy otumanieni naukami diabelskimi (1 Tym.
4:1). Cieszymy się , że Boski Plan tak cudownie się wypełnia. Nasze
lampy teraz świecą jasno. Jesteśmy błogosławieni jak nigdy przedtem. Radujmy
się i weselmy z uwielbienia Oblubienicy [R5384 : strona 20].
„OWCE Z OWCZARNI WYBITE”
„Z
owczarniby owce wybite były”. W zastosowaniu do wybranego Kościoła jest to
obraz obserwowany z ziemskiego punktu widzenia. Istnieje ziemska owczarnia i niebiańska
owczarnia. Obecnie jesteśmy w owczarni ziemskiej. Musimy umrzeć, aby wejść do
chwały, jaka jest nam obiecana, by wejść do niebiańskiej owczarni.
Nasz Pan
Jezus został odcięty od ziemskiej owczarni, gdy umarł. Z nami jest tak, jak z
naszym Panem. Musimy być odcięci od owczarni tu na ziemi, abyśmy mogli wejść do
tej, która jest w górze. Wielkiej Kompanii przez jakiś czas może wydawać się,
że wszystko zawodzi i nic się nie wypełnia, lecz z Boskiego punktu widzenia
figowe drzewo zakwitnie i oliwne drzewo wyda swój owoc. Wszystkie Boskie zamiary wypełnią się. Kościół osiągnie
swoje pełne uwielbienie, a wtedy winna latorośl wyda wspaniałe dojrzałe owoce
dla całej ludzkości.
Strażnica 1920 str. 83 – 85; W.T.R-5383 a : strona 19 – 1914 r