WYKSZTAŁTOWANA MYŚL MILIONÓW LUDZI
Brat A.I. Ritchie
— New York
Nasz Pastor był
bardzo miłym dla Rodziny Bethel. Był
miłującą, jednak sprawiedliwą głową Domu, a wszyscy członkowie
Rodziny mieli łatwy dostęp do Niego ze swymi trudnościami i
kłopotami. Można było zauważyć, jak wszystkie trudności zostawały
zawsze wyjaśnione. On jak gdyby intuicyjnie rozumiał, będąc zawsze
sympatycznym i czułym, nawet gdy sam
cierpiał wielki ból.
Gdy w 1888 r.
przeczytałem książkę „Boski Plan wieków", to odpowiedziała mi na
wszystkie moje pytania. Kiedy ją czytałem, pałałem miłością i mój
podziw dla Niego wzrastał, chociaż nigdy nie spotkałem Go osobiście,
aż dopiero w 1905 r. Moje późniejsze lata bliskich kontaktów z Nim,
były dla mnie stałym natchnieniem. Im
bardziej Go znałem, tym lepiej Go miłowałem. On był najlepszym
człowiekiem, jakiego kiedykolwiek widziałem. Nigdy nie spodziewam
się zobaczyć Mu równego. Nie ma dzisiaj nikogo podobnego do Niego.
On wszedł tak
ściśle i całkowicie w nasze życie, że mogłaby powstać niebezpieczna
myśl, iż należy szczególnie tylko do Rodziny
Bethel, lub do Zboru Nowojorskiego, albo przynajmniej tylko
do badaczy Pisma świętego Ameryki. Ale On był ponad wszystkich. Był
miłowanym i poważanym przez badaczy Pisma świętego i poszukiwaczy
Prawdy w całym świecie. Był także poważany i miłowany przez
pobożnych Żydów w prawie każdej części świata. Pomógł im bardzo
wiele, aby ożywić ich wiarę w biblijne obietnice dla nich tylko
przeznaczone.
Jestem
przekonany, że On uczynił bardzo dużo, aby wykształtować myśl
publiczną, zwłaszcza w świecie religijnym. Zrobił to lepiej aniżeli
wszyscy współcześni przywódcy religijni. Bardzo mało osób wierzy
obecnie w naukę o wiecznych mękach, a to zawdzięczamy Jego wysiłkom.
Wyprowadził na światło dużo innych cennych prawd religijnych.