Dlaczego jesteście bojaźliwi, o małowierni! – Mat. 8:26.
Każde doświadczenie powinno być dla nas pomocne. Jeśli na początku byliśmy bojaźliwi i głośno wołaliśmy, wkrótce otrzymywaliśmy pomoc, być może z naganą: „O małowierny”. Po udzieleniu nam wielu kolejnych lekcji Mistrz oczekuje od nas – i my powinniśmy oczekiwać od siebie – większej wiary, ufności, pokoju, radości w Panu, większego zaufania w Jego obecność z nami i Jego troskę o nas, a także w Jego moc wyzwolenia nas z rąk przeciwnika i z każdej złej rzeczy oraz ostatecznego bezpiecznego doprowadzenia nas do upragnionego portu – Królestwa.
Burze, jakie napotyka chrześcijański marynarz żeglujący po morzu obecnych złych warunków, niekiedy sprawiają, że okręt jego wiary jest bliski wywrócenia się. Innym razem sprawiają, że napełnia się wodą rozpaczy, narażając go na niebezpieczeństwo utonięcia, a prawie zawsze swoją gwałtownością powodują miotanie nim w różne strony. W czasie takich burz nie zapominajmy, że Pan, który rozkazuje wiatrom i falom, jest blisko jako nasz Obrońca. To uwolni nasze serce od obawy, że okręt naszej wiary zatonie. Jak burza galilejska, tak nasze nawałnice utrapień poddadzą się Jego potężnemu: „Umilknij, a ucisz się!”, i uciszą się w doskonały pokój. Wiedząc o tym, nie bójmy się i niech nam nie zabraknie wiary, ponieważ On jest z nami.
Równoległe cytaty:
Ps. 31:23; 42:6,7; 77:8-10; Iz. 49:14,15; Mat. 6:30; 14:29-31; 17:17; Mar. 4:38-40; 5:36; Łuk. 8:23-25; 17:5; Jana 14:1; Gal. 6:12; Filip. 4:6,7; 2 Tym. 4:16; 1 Jana 5:4