Nie wiecie wy jakiego jesteście ducha. Albowiem Syn człowieczy nie przyszedł zatracać dusz ludzkich, ale zachować – Łuk. 9:55,56.
Ciągłym staraniem wszystkich uczniów Pana powinno być unikanie przesadnie krytycznego usposobienia, skłonnego do skazywania i niszczenia innych ludzi, a dla siebie pragnącego miłosierdzia. Zasada ustanowiona przez Pana mówi, że możemy spodziewać się od Niego tylko tyle miłosierdzia, ile sami okazujemy innym. Usposobienie skłonne do krytyki, gotowe oskarżać i potępiać każdego, wskazuje na zły stan serca, którego wszyscy z ludu Bożego powinni się wystrzegać. Miłosierdzie, dobroć i miłość są elementami charakteru, które On pragnie widzieć w duchowych Izraelitach, a bez których nie możemy długo pozostawać Jego dziećmi.
Gdy zniewaga jest okazywana Panu i Jego sprawie, wielu z ludu Pana, podobnie jak Jan i Jakub, ma ochotę wzywać Boga, by zniszczył czyniących zło. Nie zdają sobie sprawy z rozdźwięku, jaki zachodzi między takim postępowaniem a służbą Ewangelii. Słudzy prawdy niech pamiętają o tym, iż ich rolą jako chrześcijan, przez poświęcanie się na rzecz świata, jest wybawienie go ze stanu śmierci i procesu umierania. Nie mogą zatem przekreślać celu swego poświęcenia przez pragnienie wykonania pomsty na swych wrogach, w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa.