Ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika – Filip. 2:7.
Tak jak żaden człowiek nie może służyć dwom panom, zadowalając obu i oddając im sprawiedliwość, jeśli ich interesy są sprzeczne, tak nie możemy podobać się Bogu, służyć Jemu oraz sprawiedliwości, a jednocześnie być akceptowani przez przeciwnika i tych, którzy są w harmonii z tym, który panuje w obecnej dyspensacji, „księciem tego świata”. Wszyscy poświęceni Panu – ci, którzy chcą gromadzić skarby w niebie i być bogatymi w Bogu – muszą być gotowi na niepopularność wśród tych, którzy nie są poświęceni i którzy bez względu na to, co mówią, w rzeczywistości służą mamonie, samolubstwu oraz obecnemu życiu, nie poświęcając tych spraw dla osiągnięcia Królestwa.
Werset ten oraz wersety go poprzedzające i po nim następujące, poprawnie przetłumaczone, należą do najsilniejszych biblijnych dowodów na to, że Jezus nie tylko nie był Wszechmocnym Bogiem, ale że wyrzekł się Swojej przedludzkiej natury i urzędu, by stać się człowiekiem. Gdy żył na ziemi, nie był więc Bogiem-człowiekiem, lecz przed spłodzeniem z Ducha był tylko doskonałym, bezgrzesznym człowiekiem. Poprawnie przetłumaczone wyrażenie: „ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika” oznacza rezygnację z Jego przedludzkiej natury i urzędu wraz z ich chwałą; natomiast wyrażenie „stawszy się podobny ludziom” oznacza przyjęcie przez Niego ludzkiej natury. W ten sposób w naturze i przymiotach stał się dokładnym odpowiednikiem Ojca Adama, co umożliwiło Mu stanie się Okupem za niego i jego rodzaj.