W czasie żniwa rzeknę żeńcom... pszenicę zgromadźcie do mojej stodoły – Mat. 13:30.
Czas jest krótki, praca Żniwa wielka, a robotników niewielu. Nasz czas jest poświęcony. Musimy pracować, póki trwa dzień, wiedząc, że nadchodzi noc, podczas której nikt nie będzie mógł pracować. Nasze życie poświęciliśmy aż do śmierci. Zostaliśmy upoważnieni przez wielkiego Pana Żniwa do wyszukiwania prawdziwej „pszenicy” i do zbierania jej do stodoły. Czy możemy mieć czas na błahostki, światowość czy towarzyskie przyjemności? Jeśli chcemy otrzymać uznanie naszego Mistrza, usłyszeć Jego „dobrze, sługo dobry i wierny”, musimy zadowalać się poświęcaniem bardzo niewielkiej uwagi tym rzeczom i zmierzać do obranego celu, sercem angażując się w powierzonej nam pracy.
W czasie Żniwa zebrano owoce wszelkiej uprzednio wykonanej pracy Wieku Ewangelii. Ci, którzy mieli przywilej żąć podczas tego Żniwa, zebrali plon pracy wszystkich sług Bożych od początku Wieku Ewangelii. Z ufnością i radością słudzy Boży zbierali to, co zostało zżęte, a co inni zasiali. Zarówno siewcy, jak i żniwiarze radują się wspólnie w Domu Żniwa.