Stawiałem Pana zawsze przed oczami swymi; a ponieważ on jest po prawicy mojej, nie będę poruszony – Ps. 16:8.
Kto zupełnie pogrzebał swoją własną wolę w woli Pana, nie doznaje zawodu, lecz w każdej sprawie życiowej wiarą widzi Boskie prowadzenie i kierownictwo, a także słyszy Słowo Pana, zapewniające go, że „wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu tym, którzy Boga miłują, którzy według postanowienia Bożego powołani są”. Jednym z dowodów osiągnięcia w pełni rozwiniętego stanu serca jest zdolność cierpliwego przyjmowania przez nas opozycji wielkiego przeciwnika, świata oraz własnego ciała – bez narzekania, bez szemrania, radośnie – jako elementów ćwiczącego nas doświadczenia z ręki wszechwiedzącego i miłującego Pana.
Dzieci Boże stawiają Boga na pierwszym miejscu we wszystkich sprawach życia. Kiedy ich interesy są w konflikcie z Pańskimi, poświęcają własne pragnienia na rzecz Pana. Pan jest zatem celem ich wszelkich wysiłków. On jest ich głównym ulubieńcem. Miłuje też ich ponad wszystkich innych. Stoi po ich stronie i w żaden sposób nie pozwoli im upaść w ich stałości i stanowisku przed Nim.