Ponieważ zachowałeś słowo cierpliwości mojej, ja też cię zachowam od godziny pokuszenia, która przyjdzie na wszystek świat, aby doświadczyła mieszkających na ziemi – Obj. 3:10.
Jest to szczególna nagroda dla tych, którzy w obecnym czasie, w okresie laodycejskim, biegną w zawodach z cierpliwą wytrwałością. Chociaż nie było naszym przywilejem uniknąć godziny pokuszenia, jest nim posiadanie szczególnego rekompensującego błogosławieństwa, wynikającego z faktu, że żyjemy w czasie Pańskiej parousia (obecności). Możemy cieszyć się społecznością z Nim, Jego naukami oraz udzielanym przez Niego duchowym pokarmem, który obecnie jest „pokarmem na czas słuszny”, w taki sposób oraz w takim stopniu, w jakim nie mógł tego czynić nikt z wiernych w minionych okresach. Jak można się jednak spodziewać, ta największa łaska jest odpowiednio równoważona subtelnością i srogością prób godziny pokuszenia, przychodzącej na cały świat. Cierpliwa wytrwałość jest obecnie potrzebna bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Godzina ta jest nazwana godziną pokuszenia, ponieważ przez cały czas jej trwania dominują wielkie próby, które dotykają cały rodzaj ludzki, a szczególnie Kościół – prawdziwy i nominalny. Dla nominalnego i prawdziwego ludu Bożego te pokusy są srogie, szczególnie w sześciu ogólnych kierunkach, tj. zaprzeczania okupowi, niewiary, ruchów zjednoczeniowych, reformizmu, zaprzeczania [tzw. kontradykcjonizmu] i rewolucjonizmu. Kościołowi filadelfijskiemu zaoszczędzono tych szczególnych prób, natomiast Kościół laodycejski musi stawiać im czoło. Wiernym z okresu laodycejskiego Pan udziela jednak szczególnej pomocy w postaci światła na czasie w Pańskiej Paruzji oraz Epifanii. Rewolucjonizm godziny pokuszenia ma miejsce w trakcie Epifanii, „jasnego świecenia”, która objawia zarówno rewolucjonizm, jak i wiele innych rzeczy.