Wytrwaliście w licznych zmaganiach z utrapieniami, czy to, gdy byliście wystawieni publicznie na zniewagi i udręki, czy też, gdy wiernie staliście przy tych, z którymi się tak obchodzono – Żyd. 10:32,33.
Nawet najsilniejsi bracia potrzebują pomocy, zachęty i wsparcia drugich. Pan tak zaplanował, byśmy nie czuli się całkowicie samowystarczalni i nawet nasze właściwe opieranie się na Panu wydaje się wymagać współpracy, zachęty, sympatii i miłości współpracowników winnicy. Czyż nie podziela tego zdania każdy, kto zniósł już pewien trud i upał dnia w służbie Ewangelii? Oto zatem sposób, dzięki któremu liczne jednostki spośród drogiego ludu Pana, które same nie mają największej liczby talentów czy sposobności służby, mogą stać się współpracownikami i pomocnikami w dziele Ewangelii.
Lud Pana może cierpieć dla prawdy na dwa sposoby: publicznie się za nią opowiadając, ściąga na siebie potok zarzutów i mnóstwo utrapień ze strony tych, którzy nienawidzą prawdy; albo stojąc przy wybitniejszych braciach, którzy spotykają się z takim traktowaniem, sprowadza na siebie różne prześladowania. Wszelkie cierpienia znoszone dobrowolnie dla sprawy Pana są cenne w Jego oczach.
Pytania:
Czy w tym tygodniu byłem(am) prześladowany(a) lub stałem(am) przy tych, którzy cierpieli dla sprawiedliwości? Jak? Dlaczego? Z jakimi wynikami?
WYSYŁANIE MANNY Jeżeli zapiszesz się na listę subskrypcji, to codziennie otrzymasz tekst Manny z komentarzami.
Polskojęzyczna strona poświęcona życiu i twórczości pastora Charlesa Taze Russella