Jakże dobre jest słowo we właściwym czasie! Słowo wypowiedziane we właściwym czasie jest jak złote jabłko na srebrnych czaszach – Przyp. 15:23; 25:11.
Gdy rozmawiamy z ludźmi, którzy mają „uszy ku słuchaniu” i dopytują się o drogę do Pana, pamiętajmy, że w życiu ludzkim występują wielkie kryzysy, doniosłe chwile, w których jedno słowo może być cenniejsze i potężniejsze niż sto lub tysiąc słów w innym czasie i innych okolicznościach. Bądźmy zawsze gotowi do służby Pana, czy jest to dla nas pora dogodna, czy nie, chętni z zadowoleniem kłaść własne życie dla braci. Powinniśmy jednak czynić różnicę między tym, co jest niedogodne dla nas, a tym, co jest niedogodne dla innych i chętnie służyć drugim w każdym czasie, nawet niedogodnym dla nas, jeśli jest on dogodny i odpowiedni dla nich. Nie narzucajmy się nikomu nawet z Ewangelią w czasie niedogodnym dla tej osoby, bez względu na to, jak dogodną dana okazja może być dla nas.
Jest czas milczenia i czas mówienia. Są rzeczy, które trzeba powiedzieć, i takie, które lepiej przemilczeć. Ten, kto mówi, kiedy powinien milczeć, kto mówi o tym, o czym nie powinno się mówić, a powstrzymuje się od wypowiedzenia tego, co powinno być powiedziane – jest niemądry i przynosi szkodę. Natomiast ten, kto milczy, kiedy trzeba milczeć, kto powstrzymuje się od niestosownych i szkodliwych uwag, kto we właściwy sposób i we właściwym duchu wypowiada rzeczy, których wymaga czas, miejsce, okazja oraz osoba – jest mądry i pomocny. Zdolność wypowiadania właściwych rzeczy w odpowiednim duchu i w odpowiedni sposób, przy właściwej okazji, czasie i miejscu oraz do właściwej osoby, jest łaską rzadko osiąganą, cenną i owocną. Bądźmy bardziej uważni w doborze rzeczy, o których mówimy, ducha i sposobu mówienia, pory, okazji i miejsca oraz osób, do których mówimy. Wtedy nasze słowa będą coraz lepsze, ponieważ będą wypowiedziane we właściwym czasie.