Wzmacniajcie się (a posili Bóg serca wasze) wszyscy, którzy nadzieję macie w Panu – Ps. 31:25.
Wygląda na to, że przeciwnik czasami usiłuje zniechęcać nas przez nasuwanie myśli, że próby oraz trudy „wąskiej drogi” ofiary i tak okażą się daremne i że równie dobrze możemy się wycofać. Jak powinniśmy wtedy postąpić? Powinniśmy pójść za przykładem naszego Pana i szukać oblicza Ojca, pragnąc dowiedzieć się, czy nasza relacja z Nim jest właściwa; szukając zapewnień, że chociaż świat nas nienawidzi i kłamliwie mówi o nas wszelkie zło, wciąż cieszymy się Jego aprobatą; pragnąc nowych upewnień, że nasza przyszłość jest pewna, że Pan da nam udział w zmartwychwstaniu sprawiedliwych – do życia wiecznego.
Mający nadzieję w Panu to ci, którzy polegają na Jego Słowie i opatrzności. Skoro Bóg jest po ich stronie, mogą być spokojni bez względu na to, jak trapiącymi są okoliczności ich życia, świadomi, że wszystkie one muszą działać w kierunku wzmocnienia ich charakteru w podobieństwie do Chrystusa. Niech te rozważania zachęcą i wzmocnią ich w każdym dobrym słowie i uczynku, by wszystkie one były przyjemne w oczach Tego, który tak życzliwie im błogosławi.