Tak mówi on najdostojniejszy i najwyższy, który mieszka w wieczności, a święte jest imię jego: Ja, który mieszkam na wysokości na miejscu świętym... ożywiając ducha pokornych, ożywiając serce skruszonych – Iz. 57:15.
Zawsze pamiętajmy, że Pan nigdy nie gardzi złamanym i skruszonym sercem, że go nigdy nie odtrąci. Dlatego bez względu na to, w jakie trudności może popaść ktoś z ludu Bożego, jeśli stwierdza, że pragnie społeczności z Panem i przebaczenia, jeśli jego serce jest skruszone i złamane, niech nie rozpacza, lecz pamięta, że Bóg zapewnił zasługę Chrystusa, która umożliwia Mu przyjęcie i usprawiedliwienie darmo od wszelkiego grzechu wszystkich tych, którzy przychodzą do Niego przez Jezusa – przez wiarę w Jego krew. Ci, którzy z powodu swoich grzechów mają złamane i skruszone serce, mogą być pewni, że nie popełnili „grzechu na śmierć”, ponieważ dowodzi tego stan ich serca, jak oświadcza Apostoł: „Albowiem niemożliwe jest, aby się odnowili ku pokucie” ci, którzy popełnili grzech na śmierć.
Jehowa jest wzniosły w Swej osobie, charakterze, planie i dziełach. On jest nieskończony w Swym wywyższeniu. Chociaż jest najwyższy ze wszystkich istot, bardzo różni się od wielkich spośród ludzi i upadłych aniołów. Niewielu z tych pierwszych zniża się do istot niższego stanu, czego nie czyni żaden z tych drugich, szczególnie, by podnieść je w sercu i umyśle. Wszelkie kontakty Jehowy z konieczności odnoszą się do istot niższych. Z przyjemnością używa On jednak Swego stanowiska, ducha, planu, dzieł i przymiotów na rzecz uniżonych i skruszonych. Dla ich błogosławieństwa nawet oddaje na śmierć Swych ludzkich synów. Gdzie można znaleźć drugiego tak godnego? Godny jest On wiary, miłości, posłuszeństwa, wdzięczności, chwały, służby i wierności.