Kto wierny jest w małym, i w wielkim wiernym jest – Łuk. 16:10.
Nie znaczy to, że lud Boży ma być zadowolony ze zwykłego biegu codziennego życia w domu lub w zakładzie pracy i mówić sobie: „Bóg przyjmuje moją pracę tak, jak gdyby była wykonywana bezpośrednio dla Niego w jakiejś innej bardziej pożądanej postaci”. Oznacza natomiast, że każda jednostka znajdująca się w takiej sytuacji powinna codziennie starannie analizować swoje ziemskie obowiązki i zobowiązania, by zorientować się, w jaki sposób mogłaby sprawiedliwie i słusznie wygospodarować chwile, godziny czy też dni ze służenia ziemskim sprawom i interesom, a poświęcić je dla duchowych spraw i interesów – swoich własnych oraz drugich. Poświęconym sercem i zapierającym się samego siebie uczniem jest ten, kto chce lepiej wykorzystywać szybko mijające chwile, by w jak największym stopniu zużywać je w sprawach Ojca.
Charakter osoby przejawia się we wszystkim, co ona czyni. Dlatego traktowanie przez nią małych spraw i małych obowiązków jest równie dobrym świadectwem jej charakteru, jak postępowanie w sprawach wielkich. Taką jest Boska zasada oceniania charakteru, oceniania świętych, których wierność Panu w małych rzeczach obecnego życia On uważa za dostateczną gwarancję ich wierności w wielkich rzeczach przyszłości.