Gdy nam złorzeczą, błogosławimy; gdy nas prześladują, znosimy – 1 Kor. 4:12.
Jeśli jesteś wiernym uczniem (w szkole Chrystusowej), wkrótce zauważysz, że doskonałe prawo wolności, prawo Chrystusowe, rozróżnia myśli i intencje serca; że chociaż musisz nienawidzić wszelkiego grzechu, nie możesz nienawidzić grzesznika, a jednocześnie musisz posiadać miłość Bożą udoskonaloną w swoim sercu. Jeśli powstaje w nas choćby tylko uczucie goryczy wobec tych, którzy nas oczerniają i szkodzą nam, musimy je zwalczać i w ten sposób pokonać je tak zupełnie, aż każdy nerw naszej istoty będzie w błogiej harmonii z instrukcjami Wielkiego Nauczyciela: „Miłujcie nieprzyjaciół waszych... módlcie się za tymi, którzy wam złość wyrządzają i prześladują was. Błogosławcie, a nie szkodźcie”.
Z powodu lojalności wobec Boga i Jego sprawy lud Boży jest obiektem zaciekłych ataków ze strony złych ludzi. Nie powinien jednak oddawać obelgą za obelgę, lecz raczej odnosić się do nich z dobrotliwością. Lud Boży musi znosić różne formy wyrafinowanego i brutalnego prześladowania, lecz zamiast oddawać złem za zło, powinien spokojnie przyjmować złe traktowanie.