My, którzy jesteśmy mocni, powinniśmy wziąć na siebie ułomności słabych, a nie mieć upodobania w sobie samych – Rzym. 15:1.
Od zasad nie należy odstępować z żadnego powodu, lecz dla dobra drugich możemy często ignorować swobody i prawa osobiste, ku Boskiemu zadowoleniu. Apostoł Paweł był gotów bronić zasad za wszelką cenę (Gal. 2:5,11), lecz w ofiarowaniu swych ziemskich praw, przywilejów i wolności dla sprawy Chrystusa i Kościoła najwyraźniej zajmuje drugie miejsce po naszym Panu Jezusie, będąc szlachetnym przykładem dla całego Kościoła.
Ci, którzy są słabi, kładą mniej lub więcej ciężaru swoich brzemion na drugich, a całkowicie słusznym jest, by ci, którzy są mocni, uwalniali słabych z części ich zbyt wielkiego obciążenia, nawet gdyby nie było to przyjemne ich ludzkiej naturze. Takie jest prawo Chrystusowe dla nas, gdyż tak jak On nie dogadzał sobie, lecz nosił słabości drugich, tak i my powinniśmy nosić słabości naszych braci.