Niech się nie chlubi ten, który wkłada zbroję, jako ten, który zbroję zdejmuje – 1 Król. 20:11.
Próba wytrwałości z pewnością jest jedną z najsroższych prób wierności, jakiej poddawany jest wybrany Kościół. Jest to próba, która mierzy i objawia siłę każdej innej cnoty i łaski. Żaden żołnierz krzyża nie zostanie ukoronowany laurem zwycięstwa, jeśli nie wytrzyma tej próby. W boju dzisiejszej doby, jak i we wszystkich innych bitwach, nieprzyjaciel usiłuje zaskoczyć, nagle zaatakować i pokonać lud Boży. Jedynym przygotowaniem, jakie można uczynić w związku z takimi sytuacjami, jest stała czujność, modlitwa i nałożenie na siebie zupełnej zbroi Bożej – prawdy i ducha prawdy.
Chociaż lud Boży może i rzeczywiście chlubi się w Panu, niewłaściwym jest chwalenie się, gdyż jest to niczym innym jak wysławianiem samego siebie. Czasami uzasadnione może być skromne, lecz nigdy chełpliwe wspomnienie swoich dotychczasowych osiągnięć. Jeszcze mniej uzasadnione jest chwalenie się przyszłymi czynami, których spełnienie jest niepewne. Taka chełpliwość wywyższa siebie, zazwyczaj dyskredytuje drugich, a prawie zawsze znieważa Boga. Samochwała zwykle nie tylko nie osiąga dobra, ale sprowadza nieszczęście. Nie mamy powodu, by się przechwalać. Cóż mamy, czego nie otrzymaliśmy? Czy żebrak może chełpić się z otrzymywanej jałmużny? Czy dobro, jakie osiągnęliśmy, nie pochodzi z łaski Pana? Bądźmy zatem gorliwi w oddawaniu Jemu chwały za nasze miejsce oraz osiągnięcia, a o sobie samych myślmy jako o obiektach Jego niezasłużonej dobroci i miłości.