Wchodzimy do odpocznienia, którzy uwierzyliśmy – Żyd. 4:3.
Nasz odpoczynek w Panu jest zupełny w takiej mierze, w jakiej Mu ufamy. Ten, kto w pełni wierzy, w pełni odpoczywa; ten, kto wierzy jedynie częściowo, częściowo odpoczywa. Idealnym stanem duchowego Izraelity jest osiągnięcie doskonałego odpoczynku, doskonałe zachowywanie sabatu w jego obecnych doświadczeniach oraz oczekiwanie i staranie się o inny, jeszcze pełniejszy odpoczynek – rzeczywisty odpoczynek udoskonalonego stanu, odpocznienie, które pozostaje dla ludu Bożego. „Starajmy się więc, abyśmy weszli do tego odpocznienia [sabatu], żeby kto nie wpadł w ten przykład niedowiarstwa [cielesnego Izraela]” (Żyd. 4:9-11).
Cotygodniowy sabat Żydów, z towarzyszącym mu odpoczynkiem od pracy i oddawaniem czci Bogu, trafnie symbolizuje tysiącletni sabat, z towarzyszącym mu odpoczynkiem od przekleństwa i służeniem Bogu. Usprawiedliwienie z wiary przypisuje nam doskonały tysiącletni odpoczynek oraz umożliwia posiadanie odpocznienia przez wiarę w dokończone dzieło Chrystusa. W swym poświęceniu usilnie staramy się aż do śmierci o to, abyśmy mogli wejść do odpocznienia, jakie pozostaje dla ludu Bożego w Jego chwalebnym Królestwie.