Nie wystarcza, że przez wiarę otrzymamy pierwszy impuls życia. Przeszedłszy z śmierci do życia, w ten sam sposób musimy trwać w odbieraniu i przyswajaniu duchowego pokarmu, abyśmy dzięki niemu mogli wzrastać. Musimy kroczyć wiarą, idąc za kierownictwem Ducha Świętego w Słowie prawdy. Życie wiarą jest sprawą osobistą, tak w odniesieniu do serca, jak i umysłu. Jest ono czymś więcej niż jedynie przyjęciem doktryn, które uznajemy za biblijne, a zatem za prawdziwe: jest przyswajaniem sobie tego, o czym przekonaliśmy się, że jest prawdą, tak by zasady prawdy stały się naszymi zasadami, a jej obietnice – naszym natchnieniem.
Wysiłki człowieka w upadłym stanie, zmierzające do zdobycia życia wiecznego przez uczynki, okazały się katastrofalne. Ofiara Chrystusa umożliwiła udzielenie sprawiedliwości niezależnie od Zakonu wszystkim tym, którzy w nią wierzą. Zatem każdy, kto przyjmuje Chrystusa za swego Zbawiciela, przez wiarę zyskuje poczytane życie wieczne. W ten sposób sprawiedliwy będzie żył – przez wiarę uzyska wieczne życie w sposób poczytany. Poświęceni także żyją przez wiarę w tym znaczeniu, że ich życie jest życiem wiarą w kontraście do życia widzeniem. Ostatecznie, rzeczywiste życie wieczne na wszystkich poziomach bytu uzyskuje się przez wierność. W ten sposób w potrójnym znaczeniu sprawiedliwy będzie żył przez wiarę.