Czuwajcie i módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie – Mar. 14:38.
Charakter pokus poznajemy dokładnie dopiero wtedy, gdy nas ogarną. Gdybyśmy bowiem wcześniej wszystko o nich wiedzieli, byłyby one zaledwie niewielkimi pokusami. Czuwajcie więc i módlcie się zawsze, gdyż jedynym zabezpieczeniem jest bycie przygotowanym. Przeciwnik wasz, diabeł, rozgląda się bowiem, kogo mógłby pożreć. On zna wasze słabe punkty i jest gotów je wykorzystać. Jeśli chcemy zwyciężyć, wszyscy będziemy potrzebowali łask Ducha w sercu oraz Pańskiej „łaski ku pomocy w czasie potrzeby”. „O, duszo moja, miej się na baczności, Bo nieprzyjaciel, ona moc ciemności, Napiera usilnie i stawia przeszkody, By nie dopuścić do wielkiej nagrody“.
Tak długo, jak jesteśmy w ciele, pokusy osaczają nas ze wszystkich stron. Nie będą one dla nas pociągające, jeśli posłuchamy przestrogi „czuwajcie i módlcie się”. Badanie w świetle Słowa naszego usposobienia, myśli, motywów, słów, czynów, otoczenia oraz działających na nas wpływów ujawni prawdziwą naturę tych sugestii; a poleganie sercem na mocy Bożej, która może nas wybawić, wyrażone w prośbach o pomoc w imieniu Chrystusa, zapewni łaskę, dzięki której znajdzie się wyjście.