<< Wstecz |
Wybrano: R-5501 a, z 1914 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Wolność chrześcijańska opiera się na zasadzie.
Musimy zawsze pamiętać, że nasze zgromadzanie się z
braćmi jest z pozwolenia naszego Mistrza, który powiedział: "Gdzie są dwaj
albo trzej zgromadzeni w imię moje, tamem jest w pośrodku nich"
(Mat.18:20). Ponieważ to jest rozporządzenie dla zbierania się ludu Bożego,
powinniśmy więc przyznać, że to prawo przysługuje wszystkim z ludu Bożego,
którzy się zgromadzają w imieniu Pańskim w jakimkolwiek miejscu i w jakim bądź
czasie. Powinniśmy również pamiętać ilustrację tej zasady, jaką znajdujemy w
Piśmie Świętym: Pewnego razu, gdy uczniowie powrócili ze swej podróży w czasie
której głosili Ewangelię, apostoł Jan rzekł do Jezusa: Mistrzu! Widzieliśmy
niektórego w imieniu Twoim diabły wyganiającego i zabranialiśmy mu przeto, że
za Tobą z nami nie chodzi. I rzekł do niego Jezus: Nie zabraniajcie mu, bo kto
nie jest przeciwko nam, za nami jest" (Łuk.9:49,50). Tego, któremu Jan
starał się zabronić można by porównać do niektórych, co zgromadzają się
oddzielnie, niezależnie od naszych zebrań. Co na to Jezus powiedział: "Nie
zabraniajcie mu, albowiem nikt nie jest co by czynił cuda w imieniu Moim, aby
mógł snadnie źle mówić o Mnie". - Mar.9:38-40.
Tu jest ogólna zasada i może posłużyć za wskazówkę w
celu poinstruowania ludu Bożego odnośnie respektowania woli Bożej w
dzisiejszych czasach w podobnych sytuacjach. Nam się często zdaje, że sposób,
jaki praktykujemy jest ten, co się Panu podoba, inaczej byśmy tego nie czynili.
Jeżeli inni myślą inaczej, to oni sami
są za to odpowiedzialni przed Bogiem. Nie jest to nasza rzecz, by zabraniać
komukolwiek, lecz od Pana zależy udzielić im błogosławieństwa lub nie, według
Jego mądrości w kierowaniu Jego dziełem.
Ktoś mógłby powiedzieć: Czy to nie rozbiłoby
zgromadzenia ludu Bożego na drobne części? Na to odpowiadamy, że to zależy od
samych braci. Im przysługuje prawo zgromadzania się po dwóch, po trzech i w
większej liczbie. Jeżeli uważają, iż im będzie korzystniej zgromadzić się w
większych grupach to zapewne to uczynią. To oznacza wielką wolność w Kościele,
jaka pochodzi wprost z nauki i Ducha
Jezusa jak i Jego Apostołów.
Bracia zbierający się jako zgromadzenie powinni
rozumieć, że czyniąc to, we właściwy sposób odstępują lub ograniczają niektóre
ze swoich osobistych wolności lub przywilejów. Życzenia jednostek powinny mniej
lub więcej podlegać życzeniom zgromadzenia, jak również większość Zgromadzenia
powinna mieć wzgląd na życzenia mniejszości, na ile to jest możliwe tak
urządzić, aby wszyscy mogli być zadowoleni w rzeczach, co się tyczy mówców,
miejsca zebrania i rodzaju zebrań. Nikt nie powinien być tak samolubnym i mieć
na względzie swoje własne korzyści lub dobro. Powinien dominować Duch
współpracy ,Złota Reguła, duch miłości. I jeśli to jest Prawdą ci, co posiadają ducha swojego Mistrza i
znajdują się blisko Niego zapewne będą w społeczności jedni z drugimi i z
łatwością ustąpią swego pierwszeństwa na korzyść drugich.
SUMIENIE POWINNO BYĆ SZANOWANE.
Jedyną rzecz, której nie można poświęcać dla
większości są sprawy odnoszące się do naszego sumienia. Nikt nie powinien
czynić nic takiego, co uważa za grzech, zło lub niesprawiedliwość, pomimo, że
wszyscy bracia uważaliby to za dobre. Nikt nie powinien zaniedbać wykonania
tego, co mu dyktuje sumienie nawet, gdyby reszta braci w zgromadzeniu wymagała
ustępstwa.
Sumienie powinno być zawsze szanowane a nigdy dławione
lub gwałcone. Ktokolwiek wiernie obstaje przy swoim przekonaniu - nie powinien
być lekceważony przez swych braci choćby ich przekonanie i poglądy były inne w
tej sprawie. Przeciwnie jego odwaga i obrona swoich przekonań powinny być
szanowane.
Na tych zasadach wolność w Ciele Chrystusowym może być
zachowaną i otrzymamy odpowiednie błogosławieństwo na ile będąc jednej myśli
możemy mieć społeczność jedni z drugimi. Gdzie społeczność ducha nie może być
utrzymaną w takich razach wspólne zgromadzanie się nie jest pożądane, ani się
nie zgadza z Boskim rozporządzaniem. Jeżeli niektórzy bracia uważają za
pożyteczne zgromadzać się w różnych zgromadzeniach to uważamy, że to często
dzieje się z powodu zbyt wielkich ograniczeń osobistych wolności i że większość
braci była zbyt niedbała o uczucia i przekonania braci stanowiących mniejszość.
Gdyby okazała się potrzeba lub byłoby życzeniem braci,
aby mieć więcej zgromadzeń w danym mieście, to ma się rozumieć, iż w takiej
sprawie wszyscy powinni okazać się jednomyślnymi jako braterstwo pod jedną
Głową Pomazańca Pańskiego. Każdy powinien się starać o korzyści drugich i
czynić wszystko, co jest w jego mocy pobudzając się wzajemnie do miłości i dobrych
uczynków. - Żyd.10:24.
Straż 1927 str. 138,139. W.T. R-5501 a - 1914 r.