Polskojęzyczna strona poświęcona życiu i twórczości pastora Charlesa Taze Russella
Pastor Charles Taze Russell
<< Wstecz Wybrano: R-5186 a,   z 1913 roku.
Zmień język na

Pokora elementem prawdziwego męstwa

"Nie bądź mądrym sam u siebie, ale się bój Pana, a odstąp od złego" - Przyp. 3:7.

Nic nie jest tak niebezpiecznym dla dziecka Bożego jak zarozumiałość, gdyż ta jest zaporą do reformy serca, oraz do prawdziwie użytecznej pracy dla drugich. W szczególności jest ona przeszkodą do służby Bożej, albowiem Słowo Boże oświadcza: "Bóg się pysznym sprzeciwia, ale pokornym łaskę daje" (Jak.4:6). Pismo Święte w wielu miejscach zaznacza stanowczo, że ktokolwiek chce być w jedności z Bogiem, musi być pokornym. Bóg udziela błogosławieństwa Swego pokornym, cichym, skromnym. Pan Jezus powiedział: "Błogosławieni cisi" (Mat.5:5). Apostoł zaś napomina: "Uniżajcież się tedy pod mocną ręką Bożą, aby was wywyższył czasu swego". - 1Piotr. 5:6.

Słowo Boże pokazuje, że Jezus był cichy i pokornego serca (Mat.11:29,30). Ta pokora umysłu i serca była pod wieloma względami sekretem Jego zwycięstwa. Gdyby Jezus nie był pokornym nie osiągnąłby tak chwalebnego stanu, do jakiego został wywyższony.

Znamienna różnica zachodzi pomiędzy Jezusem a Szatanem, który się wywyższył, Jezus zaś wielce się uniżył (Iz.14:13,14; Filip.2:8). Zamysłem Szatana było: "Wywyższę się ponad innych Aniołów, będę równy Najwyższemu i zdobędę potęgę jaką On posiada. Osiągnąwszy kontrolę nad sprawami świata będę mógł pokazać wszystkim Aniołom jak wielką mądrość posiadam". Szatan upojony tym złym duchem zapragnął popisać się swoją zdolnością.

Pismo Święte daje nam do zrozumienia, że przyczyną upadku Szatana było pragnienie wywyższenia się ponad drugich. Ambicja jest dobra, ale tylko wtedy, gdy oparta jest na pokorze. Wszelki duch, który nie uznaje Boskiej mądrości, jest za pewne bardzo niemądry.

Duch szatana był duchem wyniosłości i pychy. Choć Bóg zaszczycił go najwyższym stanowiskiem pomiędzy Aniołami, on jednak nie zadowolił się otrzymanym zaszczytem i błogosławieństwem, lecz zapragnął większych wpływów i potęgi aniżeli Bogu upodobało się mu udzielić. Ta niegodziwa aspiracja, aby zdobyć władzę, doprowadziła go nie tylko do buntu przeciwko Boskiej władzy, lecz sprawiła, że stał się "mężobójcą" (Jan 8:44) pierwszych naszych rodziców, aby zdobyć nad nimi kontrolę, i to właśnie było jego ambicją.

Szatan, ten nieprzyjaciel Boży, był wielkim krótkowidzem mniemając, że przemoże Jehowę a wyniósłszy się ustanowi sobie niezależne królestwo! Niezadługo, a postępek Szatana zostanie objawiony. Gdy nadejdzie od Boga naznaczony czas, Ten, który okazał się posłuszny woli Ojcowskiej i Sam się uniżył, zostanie objawiony światu, że Go Bóg wywyższył do królewskiej mocy i autorytetu, do zaszczytnego stanowiska po prawicy Ojca w królestwie wszechświata; natomiast ten, który przez uzurpacje zamierzał zdobyć władzę, zostanie związany i ostatecznie zupełnie zniszczony.

POKORA PROWADZI DO WYWYŻSZENIA

Pan Jezus obrał odmienny kierunek postępowania aniżeli, którego obrał Szatan. Zamiast pożądać wyższej władzy i mocy, On okazał najwyższą uległość, posłuszeństwo i cześć dla Jehowy. Oto Jego słowa: "Rozkoszą moją jest czynić wolę Twoją o Boże". Obrawszy tę drogę uniżania przed oblicznością Przedwiecznego, Jezus został prowadzony przez Niego drogą, którą by nie mógł być prowadzonym, gdyby okazał ducha wyniosłego. Pod kierownictwem Ojca, Jezus został upokorzony. "Z tego co cierpiał, nauczył się posłuszeństwa" (Żyd.5:8), a po Swej śmierci i zmartwychwstaniu otrzymał nagrodę - Boską naturę. Został dziedzicem wszystkich kosztownych obietnic Słowa Bożego, "dziedzicem wszystkich rzeczy". - Żyd.1:2

Te dwa znamienne przykłady są dla nas nauką i wykazują, że jeżeli będziemy naśladowali Szatana w jego pysze i zarozumiałości, w takim razie to oddali nas od Boga. Należy więc oceniać mądrość Bożą i poddać się w zupełności pod Jego świętą wolę. Jeżeli będziemy kroczyć w posłuszeństwie śladami Mistrza, to osiągniemy chwałę i cześć z naszym Panem.

Mądrość Boża jest głupstwem u ludzi. Ludzie tego świata opierają się na swoim własnym wyrozumieniu. Niektórzy chlubią się tym mówiąc: "Ja mam swoje własne pojęcie". Wiadomo wszystkim, że znajomość ludzka jest bardzo mała i na ogół biorąc, bardzo niedokładna. Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem.

Lekcji, jakich uczymy się w szkole Chrystusowej, jest po największej części pokora, której dużo wymaganym jest od uczni tej szkoły. Ścieżka prowadząca do żywota jest wąską, a ci co lubią szeroką i wygodną drogę ani nie pomyślą aby wstąpić na wąską drogę. Bóg pozwala, aby zarozumialcy z tej wąskiej drogi zeszli. Tacy, chociaż nawet rozpoczną postępowanie Jego drogą, to jednak jest im dozwolone, aby się kierowali ich własnym niemądrym rozumem. Jeżeli będą trwali w takim postępowaniu, to ono zaprowadzi ich na zginienie.

MĄDROŚĆ TEGO ŚWIATA GŁUPSTWEM U BOGA

Co się tyczy ludzi tego świata, to bez względu czy mieszkają oni w krajach chrześcijańskich, czy w pogańskich, wszyscy mają przyjść do znajomości prawdy (1Tym.2:3,4). Znajomość ta nie będzie tylko teoretyczną, albowiem ludzkość dojdzie do niej przez doświadczenie. Faktycznie świat cały otrzymuje wielką naukę już teraz. Gdy nowy porządek rzeczy zostanie zaprowadzony i prawda stanie się zrozumiałą, ludzie poznają jak bardzo niemądrymi byli. Zobaczą, że większa część ich postępowania była pozbawiona wszelkiej mądrości. "I zginie mądrość mądrych". - Iz.29:14.

Będzie to przykre doświadczenie dla ludzi, gdy poznają jak niedołężnymi były ich wysiłki podejmowane w różnych kierunkach. Gdyby zapytano uczonych i filozofów coś o Bogu i gdyby na to odpowiedzieli: "My nic nie wiemy", to mogliby otrzymać uznanie za swą szczerość; lecz oni chełpią się geologią, ewolucją itp. udając, że znają wszystkie tajemnice świata. Jak bardzo zostaną oni zawstydzeni gdy poznają rzeczywisty stan rzeczy. Będzie to dla nich przykrym doświadczeniem sprawdzić jak byli oni niemądrymi, oraz że inni są świadomi tej ich nieumiejętności.

Prawdziwie zacna dusza czując się uniżoną na brzegu niezbadanych głębi, z wdzięcznością przyjmuje Boskie objawienie odnośnie swej natury, powstania, przeznaczenia itp. i cierpliwe oczekuje na czas właściwy, który Bóg postanowił do zupełniejszego zrozumienia cudownych Jego łask.

Możemy sobie wyobrazić, że niektórzy z onych wielkich teologów, którzy z taką pewnością nauczają rzeczy, których sami nie znają i które są przeciwne Biblii, zostaną wielce zdumieni, gdy poznają prawdę. Już teraz rzecz się tak ma do pewnego stopnia. Już dziś niektórzy teolodzy wstydzą się nauk Kalwina i wiele innych teorii nauczanych w przeszłości, a jednak trzymają się jeszcze nauk nominalnego Chrześcijaństwa i błędy tegoż starają się przykryć. Znajdując się w takim stanie serca, nic dziwnego, że bardzo mały czynią postęp.

Straż 1929 str. 168,169.   W.T. R-5186 a - 1913 r.

  Wstecz | Do góry

Home | Biografia | Pogrzeb | Apologia | Historia | Dzieła | Fotogaleria | Pobieralnia | Prenumerata | Biblioteka | Czego nauczał
Polecane strony | Wyszukiwanie | Księgarnia | Kontakt | Manna | Artykuły

© pastor-russell.pl 2004 - 2016