<< Wstecz |
Wybrano: R-5120 a, z 1912 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Wielkie pytanie
LEKCJA Z EWANGELII WEDŁUG ŚW. MARKA (Mar.
8:27-37 – Mar. 9:1)
“Tyś jest Chrystus, On Syn Boga żywego" — Mat. 16:16.
Przez dłuższy okres Swej misji, Pan
nasz nie ogłosił Siebie, nawet Swym uczniom, że był Mesjaszem. Nie ulega
wątpliwości, że On obrał najlepszy sposób postępowania. Jako wielki Nauczyciel,
On nauczał lud, aż powiedziano: “Żaden tak nie uczył jako Ten" (Jana
7:46); a inni mówili: “Gdy Mesjasz przyjdzie, czy będzie czynił więcej
aniżeli ten?"(Jana 7:31). Zapewne, lepiej było, aby myśl ta stopniowo
zakiełkowała w umysłach Jego naśladowców, aniżeli On miałby ją wzniecać Swoim
twierdzeniem — lepiej, że ludność mówiła to o Nim, aniżeli On Sam miałby tak
przedstawić się i szukać chwały dla Siebie.
Pan jednak chciał, aby uczniowie
Jego wiedzieli kim On jest, przeto nasunął im tę myśl zapytaniem: “Kimże mię
powiadają być ludzie?" Otrzymał odpowiedź, że niektórzy, Janem
Chrzcicielem, inni Eliaszem a jeszcze inni jednym z proroków.
Następnie Jezus zadał im główne
pytanie: “A wy kim Mię być powiadacie?" A odpowiadając Piotr, rzekł
Mu: “Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego". Jezus przyznał trafność
jego odpowiedzi tymi słowami: “Błogosławionyś Szymonie, synu Jonaszowy, bo
tego ciało i krew nie objawiły tobie, ale Ojciec Mój, który jest w
niebiesiech" — Mat. 16:13-17.
Od tego czasu Jezus zaczął tłumaczyć
Swoim umiłowanym uczniom, jakie doświadczenia Go czekają — że Królestwo Boże
będzie najpierw zaofiarowane Żydom, że naród ten, przez swoich przedstawicieli,
starszych i kapłanów, nie uzna Go i że On zostanie zabity a po trzech dniach zmartwychwstanie.
Oświadczenie o Swej śmierci Jezus
wypowiedział z naciskiem, aby uczniowie mogli to dobrze zrozumieć. Judasz,
oburzony i zawiedziony uważał, iż było to ujmą dla Pana przybierać tak
tragiczny pogląd na przyszłość, co było też ujemnym dla apostołów, ponieważ
jeżeli takie było oczekiwanie Pana to ono będzie wywierało ujemny wpływ na Jego
postępowanie i wnet może Go spotkać niepowodzenie i rozbić nadzieje w Nim
położone — nadzieje uczestniczenia z Nim na Jego stolicy itd.
Nie ulega wątpliwości, że i wszyscy
inni apostołowie doznali zawodu; lecz jedynie święty Piotr miał odwagę wyrazić
ją słowami: “Zmiłuj się nad Sobą, Panie! to nigdy nie przyjdzie na
Ciebie!" My wiemy, że jako Mesjasz, Ty zdobędziesz stolicę izraelską a
ostatecznie stolicę całego świata, aby sprowadzić Boskie błogosławieństwo na
całą ludzkość, a my jak to Sam obiecałeś, zasiądziemy na stolicy z Tobą.
"IDŹ ODE MNIE, SZATANIE!"
Mówiąc to, Św. Piotr wyraził się
przeciwko Boskiej woli i Jego planu, według którego śmierć Jezusowa była ośrodkiem,
z którego rozpromienić się miały wszystkie Boskie obietnice — dla Kościoła
najpierw, następnie dla Izraela a w końcu dla wszystkich narodów, ludów,
rodzajów i języków. Jezus rozumiał, że takie wpływy usiłowały powstrzymać Go od
dopełnienia Swej ofiary, tak jak Szatan starał się to uczynić na początku Jego
poświęcenia.
Aby sprawę uczynić jak
najwyraźniejszą Jezus odpowiedział Piotrowi: “Idź ode mnie, szatanie (przeciwniku); albowiem nie pojmujesz tego, co jest Bożego, ale co jest
ludzkiego". Słowa twoje nie są według Boskiego planu ale według
rozumowania i upodobań ludzkich. Następnie zaczął Jezus wyjaśniać Swoim
naśladowcom to, co poprzednio nie było dla nich “pokarmem na czasie";
mianowicie, że kto by pragnął mieć jakikolwiek dział z Nim, musi zrozumieć, że
będzie go to kosztować wszystko, co ma z ziemskich posiadłości; musi zaprzeć
samego siebie, wziąć krzyż swój i naśladować swego Odkupiciela.
Ktokolwiek chciałby zatrzymać swoje
ziemskie prawa i obecne życie, nie będąc gotowym do poświęcenia wszystkiego,
ten straci oną wielką nagrodę Boskiej natury, która będzie udzielona tym co
podejmą swój krzyż i uczynią zupełną ofiarą ze swoich ziemskich korzyści. Kto
wiernie straci swoje życie dla Jezusa, zyska je, czyli dostąpi nagrody życia
wiecznego na poziomie duchowym.
Co więcej, zasada, która działa
obecnie, działać będzie zawsze; czyli, że ktokolwiek jest samolubny, troskliwy
tylko o swoje życie i swoje korzyści, nie będzie uznany godnym wiecznego
żywota; gdy zaś ci, którzy, o ile zachodzi potrzeba, gotowi są poświęcać się
dla Pańskiej sprawy, okażą się godnymi i sposobnymi do tej nagrody.
"CÓŻ POMOŻE CZŁOWIEKOWI?"
Bóg przygotował przyszłe życie dla
każdej istoty ludzkiej, przez odkupienie dokonane przez Jezusa, lecz tylko
osoby zacne w sercu, w charakterze i w życiu, które przyjmą ten dar w sposób
przez Boga naznaczony, dostąpią go. Którzy samolubnie zabiegają jakoby cały
świat chcieli pozyskać, rozwiną w sobie samolubstwo, co uczyni ich nie
nadającymi się do żywota wiecznego. Bo cóż wziąłby człowiek w zamian za
utracenie swojego życia? Czy bogactwo lub sława na kilka lat w tym życiu
doczesnym, byłyby korzystną zamianą za chwałę i życie wieczne? Z pewnością nie.
Powinniśmy więc zawsze pamiętać, że wyrabianie charakteru jest sprawa
najkonieczniejszą do osiągnięcia żywota na jakimkolwiek poziomie, według
propozycji, jaką uczynił Bóg przez Swojego Syna.
Ktokolwiek staje się naśladowcą Pana
w nadziei osiągnięcia żywota wiecznego i chwały na poziomie duchowym, musi to
czynić z całego serca a nie w sposób niedbały lub sekretny. Musi wystąpić
zupełnie i odważnie, wyznając Jezusa i Jego Słowa. Jezus również stawia Siebie
i Swoje Słowa w podobnym stosunku, gdy mówi: “Albowiem kto by się wstydził
za mię i za słowa moje między tym rodzajem cudzołożnym i grzesznym, i Syn
człowieczy wstydzić się za niego będzie, gdy przyjdzie w chwale Ojca swego z
Anioły świętymi" (Mar. 8:38). Słowami Jezusowymi są Jego nauki.
Wstydzić się prawdy i Boskiego planu, wstydzić się tego, co uznaliśmy za nauki
Słowa Bożego dla tego, że nie są popularne pomiędzy ludźmi, jest obrazą dla
Pana i dowodzi, że nie zasługujemy na Jego łaskę.
Wszyscy, którzy znajdą się w
Kościele, potrzebować będą ustawicznie Chrystusa jako ich Orędownika, aż do
końca, kiedy ich wystawi przed obliczem Ojca niepokalanymi i bez nagany w
miłości (Kol. 1:22). A jeżeli chcą, aby On pozostał ich Orędownikiem, oni też
muszą być orędownikami Jego sprawy pomiędzy ludźmi — nie wstydzić się Go ani
Jego nauki, Jego słów.
Że Pan słowa te kierował szczególnie
do Swoich uczniów pokazane jest w tym, że inaczej wyraził się o innych, którzy
nie uczynili poświęcenia, jakie wszyscy Jego uczniowie muszą uczynić. Ci inni
są tu nazwani “rodzajem cudzołożnym i grzesznym". Naśladowcy
Chrystusa muszą podtrzymywać Światło Prawdy przed światem a gdy będą to czynić
wiernie, wyznani zostaną przez Pana w czasie słusznym, kiedy On przyjdzie w
chwale Ojca Swego z aniołami świętymi.
WIELKIE PYTANIE
Wielkie pytanie stawione
dziewiętnaście stuleci temu, jest wielkim pytaniem i dziś! Kim jest Jezus?
Jeżeli, jak mówią niektórzy, On był tylko dobrym człowiekiem i zdolnym
nauczycielem to nie był On Chrystusem, bo Chrystus, aczkolwiek był uosobieniem
tych wszystkich przymiotów, był czymś więcej, znacznie więcej. Aby być
Chrystusem On musiał być “człowiekiem Chrystusem Jezusem", który
dał Samego Siebie na Okup za Wszystkich, aby to było świadczonym w czasie
słusznym (1 Tym. 2:5-6). To również znaczy, że On nie był człowiekiem zwykłego
urodzenia, ale urodzonym z wysokości, ponieważ gdyby On był spłodzonym i
narodzonym w sposób naturalny to byłby takim samym jak inni synowie Adamowi,
podpadałby pod wyrok śmierci, przeto nie mógłby zachować siebie ani drugich.
Lecz jeżeli On był Chrystusem zesłanym od Boga, jeżeli opuścił chwałę u Ojca i
stał się ciałem, aby mógł “skosztować śmierci za wszystkich", to
widzimy Go jako wielkiego Odkupiciela świata, którego śmierć była potrzebna
jako Okup, równoważna cena, na uwolnienie ludzkości spod wyroku śmierci, aby
umożliwić zmartwychwstanie Adama i jego rodzaju.
Więcej nawet, słowo Chrystus oznacza
Pomazaniec. Pismo Święte oświadcza, że Pomazaniec będzie również wielkim
Królem, Prorokiem i Kapłanem, którego Królestwo będzie pod całym niebem — trwać
będzie tysiąc lat, zniszczy grzech i miłośników grzechu, a podniesie i uzdrowi
wszystkich, którzy zechcą powrócić do społeczności z Bogiem. Według Pism, Jezus
jest tym Mesjaszem. Jego obecnym dziełem jest wybieranie klasy Oblubienicy,
współdziedziców w Jego chwalebnym Królestwie, które zostanie ustanowione skoro
tylko Kościół zostanie skompletowany przez chwalebną przemianę w pierwszym
zmartwychwstaniu.
Co myślicie o Mesjaszu? Co myślicie
o Jego zaproszeniu do uczestnictwa z Nim w Jego chwale i Królestwie? Co
myślicie o zaparciu samych siebie, o samoofierze? Co myślicie o wystawionej
wielkiej nagrodzie? Niechaj ci, którzy poświęcenie to uczynili, zbadają jego
warunki; a którzy poświęcenia nie uczynili, niechaj uczynią to, co Jezus
powiedział — niechaj “usiadłszy, obrachują nakład" (Łuk. 14:28),
zanim zadecydują, aby, gdy staną się uczniami Pana, byli w tym zawodzie
wiernymi i gorliwymi aż do końca.
Jedynie tacy, którzy oceniają “Wysokie
powołanie od Boga w Chrystusie", "Niebiańskie powołanie" —
tylko ci będą mieli potrzebną zachętę aby cierpliwie biec w zawodzie
rozpoczętym przy poświęceniu; i tylko ci, którzy biegną wiernie, zdobędą
nagrodę; a jedynie przy pomocy Onego Wielkiego Orędownika tacy mogą spodziewać
się wyjść zwycięzcami i “więcej niż zwycięzcami" przez Jego
kosztowną Krew.
Straż 09/1963 str. 132,133. W.T. R-5120 a – 1912 r.