<< Wstecz |
Wybrano: R-4442 a, z 1909 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Sprawiedliwość zakonu a sprawiedliwość z wiary
Chociaż Kościół nie rozwija się pod
Przymierzem Zakonu - ani pod starym (zawartym na górze Synaj) ani pod Nowym
Przymierzem (zakonu) - to jednak jest on mierzony miarą Boskiego zakonu, jak to
Apostoł powiedział: "Aby ona sprawiedliwość zakonu była wypełniona w nas,
którzy nie według ciała chodzimy, ale według ducha" - Rzym.8:4.
Żydzi znajdujący się pod Przymierzem
Zakonu, nie mogli być usprawiedliwieni, ponieważ nie byli zdolni zachować
litery Zakonu, a Mojżesz, pośrednik tegoż Przymierza Zakonu, nie miał żadnej
zasługi, któryby mógł przekazać ludowi i która by uwolniła ich od litery Zakonu
i umożebniła im usprawiedliwienie przez ducha Zakonu.
Nowe Przymierze podobnie jak
Przymierze Zakonu, będzie także wymagać posłuszeństwa literze Zakonu Bożego, a
nie tylko duchowi tegoż. Regułą tego Przymierza będzie: "Ktoby te rzeczy
czynił, będzie żył". Cóż tedy za korzyść będzie z tego Nowego Przymierza
ponad tą, jaką Żydzi mieli z ich przymierza Zakonu?
Odpowiadamy: Różnica polega na tym,
że Nowe Przymierze będzie miało lepszego Pośrednika, który podczas Swego
tysiącletniego królestwa, będzie miał prawo i możność pouczać, pomagać, karać,
nagradzać i podnosić wszystkich Jemu posłusznych, tak, że przy końcu
Tysiąclecia, wszyscy pragnący wiecznego żywota, i miłujący sprawiedliwość będą
doprowadzeni do doskonałości moralnej, umysłowej i fizycznej, którą posiadał
Adam, lecz stracił przez grzech, a którą Jezus Chrystus odkupił przez
ofiarowanie Samego Siebie.
To pośredniczenie będzie trwało
tysiąc lat, poczym świat będzie oddany pod jurysdykcję Ojca Niebieskiego -
Chrystus "odda królestwo Bogu i Ojcu" (1Kor.15:24). Ludzkość będzie
wtenczas doskonała umysłowo, fizycznie i moralnie; będzie taką jak był Adam
przed grzechem, a ponadto będzie miała poza sobą doświadczenie z panowania
złego i z następnego panowania sprawiedliwości. Widzimy więc że Przymierze
Zakonu i Nowe Przymierze mają pewne cechy podobieństwa z jednej strony, lecz z
drugiej strony spostrzegamy także różnicę, którą wykazuje Św. Paweł gdy dowodzi
że Nowe Przymierze ma lepszego Pośrednika, który jest w stanie wymazać przeszłe
grzechy, odjąć kamienne serca i procesem Restytucji przywrócić serca mięsiste.
Ponadto uświadomi wszystkich o tyle, aby wszyscy co zechcą mogli zachować Zakon
Boży doskonale, tak literę jak i ducha.
Przedmiot ten został w wiekach
średnich zupełnie przeoczony. Istotny cel Wieku Ewangelii - wybranie członków
pozafiguralnego Mojżesza, czyli Pośrednika Nowego Przymierza - nie był wcale
zrozumiany. Nie dopatrzono się żadnego przyszłego wieku, przeznaczonego na
błogosławienie Izraela i świata. Nowe Przymierze było rozumiane, że jest tym
samym, co Przymierze Abrahama; zamiast, że będzie ono dodatkiem do tegoż.
Z NAMI RZECZ SIĘ MA INACZEJ
Przymierze, pod którym Kościół staje
się nasieniem Abrahamowym, to jest, Przymierze Abrahama (figurowane w Sarze),
nie jest zawarunkowane zakonem ani też nie ma pośrednika. Przymierze Abrahama
było jednostronnym i pośrednika nie potrzebowało. Było ono uczynione z
człowiekiem, który wierzył Bogu i na podstawie tej wiary był usprawiedliwiony i
którego wiara była wypróbowana i dowiedziona czynami posłuszeństwa, na jakie on
był zdolny. Temu wypróbowanemu i doświadczonemu człowiekowi, Abrahamowi, Bóg
dał wielką obietnicę: "W tobie i w nasieniu twojem błogosławione będą wszystkie
rodzaje ziemi". To było onym przymierzem, na którego umocnienie złożona
była przysięga przez Samego Wielkiego Boga. Ta obietnica i ta przysięga stały
się naszą pociechą i kotwicą naszej nadziei, ponieważ złączyliśmy się z
Chrystusem jako Jego członkowie - jako członkowie duchowego nasienia
Abrahamowego, które ma błogosławić cielesnego Izraela i świat, przez dawno
obiecane Nowe Przymierze, którego "sposobnymi sługami" stajemy się.
To pierwotne Przymierze (Abrahama)
przeszło na Chrystusa wraz z dodanym Zakonem, bo przez posłuszeństwo temuż
Zakonowi, Chrystus stał się dziedzicem (spadkobiercą) pierwotnego Przymierza.
On teraz przyjmuje nas nie na warunkach Zakonu, ale na warunkach wiary i
posłuszeństwa w miarę naszych zdolności. Sprawiedliwość Zakonu liczy się nam
jakoby była wypełniona wtedy, gdy postępujemy nie według ciała, ale według
ducha Zakonu, ponieważ tym sposobem dajemy dowód, że gdyby nasze zdolności były
doskonałe, to doskonale zachowalibyśmy Boski Zakon. Ponadto ci, co zostali
przyjęci za członków ciała Chrystusowego, weszli w przymierze ofiary, co się
tyczy ich ziemskiej natury, aby byli przypodobam ich Odkupicielowi i, aby w
miarę ich możności, byli Jego naśladowcami - w sercu, woli i na ile to możliwe
w uczynkach.
Jeżeli w tym okresie próby okażemy
się wiernymi, Bóg przyjmie nas w zupełności i da nam ciała duchowe podobne
temu, które otrzymał nasz Odkupiciel, przy Swoim zmartwychwstaniu. Tylko jako
Nowe Stworzenie w Chrystusie, możemy być duchowym nasieniem Abrahamowym i
członkami ciała onego wielkiego Pośrednika, Proroka, Kapłana, Króla i Sędziego,
który podczas Tysiąclecia, pod Nowym Przymierzem zapieczętowanym Jego krwią,
ustanowi na ziemi sprawiedliwość i podniesie wszystkich chętnych i posłusznych
z grzechu, degradacji i śmierci, doprowadzając ich do harmonii z Bogiem i do
wiecznego żywota.
Stawiane jest pytanie: Pod jakiem
przymierzem jest królewskie kapłaństwo, czyli Kościół pierworodnych
usprawiedliwione? Na to odpowiadamy: Pod żadnym. Nasze usprawiedliwienie
podobnie jak Abrahama jest przez wiarę. Jako napisano: "Abraham uwierzył
Bogu i poczytano mu to ku sprawiedliwości" (Gal.3:6). "A nie napisano
tego dla niego samego, iż mu to przyczytano, ale i dla nas, którym ma być
przyczytano, którzy wierzymy w tego, który wzbudził Jezusa, Pana naszego z
martwych; który wydany (ofiarowany) jest dla grzechów naszych, a wstał z
martwych dla usprawiedliwienia naszego" - Rzym.4:23-25.
Łącznie z tym, Św. Paweł wykazuje,
że Abraham nie był usprawiedliwiony z racji jego obrzezania, ponieważ on był
usprawiedliwiony z wiary i poczytany za sprawiedliwego zanim jeszcze pieczęć
obrzezki była mu dana. Nie był on też usprawiedliwiony przez przymierze z nim
uczynione, lecz przeciwnie, przymierze to było z nim uczynione z powodu jego
wiary i jego usprawiedliwienia z wiary. Tak samo rzecz się ma z wszystkimi,
którzy są uznani za nasienie Abrahamowe. Będąc usprawiedliwieni z wiary,
dostępujemy przywileju stać się umarłymi z Chrystusem i tym sposobem stać się
członkami Jego ciała i duchowym nasieniem Abrahamowym, a obrzezką naszą jest
obrzezka serca - Gal.3:29; Rzym.2:29.
Straż 1933 str. 76,77. W.T.
R-4442 a - 1909 r.