<< Wstecz |
Wybrano: R-921 , z 1887 roku. |
Zmień język na 
| |
| | |
Czy to twój Bóg?
Głupiec
powiedział, że nie ma Boga,
Także sceptycy przytakują
głową.
Bo nikt z parafian powiedzieć nie może,
Po co Bóg
piekło ogniste utworzył.
Piekło
ogniste i cierpień niedola,
Tam musi zdążać ludzki
rodzaj;
Miejsce, w którym sam Szatan rządzi,
Dokąd ze
spokojem zerkają zaś święci.
Miejsce,
gdzie wściekłe słychać wrzaski,
Z wyjątkiem tych, co
dostąpili łaski,
I których Bóg obmyślił zbawić,
Ponad
płomieniem ognia ich posadzić.
By
mógł ich dostrzec szczęśliwych, roześmianych
Wzrok smutny
braci ich boleścią wciąż nękanych.
Nie ma w nich troski ni
zmartwienia
O tamte ofiary nędznego uwięzienia.
Daremnie
proszą o wody kroplę,
Wyśmiani przez wybranych orszak.
Jęczący
tłum swój los więc opłakuje;
„Za późno!” – wybranych
część się śmieje.
Bóstwo
surowe laską wymachuje,
Tłumiąc ten bunt, jako „bóg”
panuje.
Czy to twój Bóg? My innego mamy Pana -
Jego wola na
niebie i na ziemi będzie wykonana.
Gdy
człowiek się sobie przypatrzy, co widzi?
Szlachetne stworzenie
przez grzech oszpecone.
Lecz na tym, co dzisiaj zda się
zrujnowane,
Wyrasta ździebełko obietnicy raz zasianej.
I
pośród tego dnia ciemności
Jak słaba lampka z
odległości
Świeci, mrok nocy także przenikając,
Nikłe
światełko wypuszczając.
Z
czasem olej z tej lampy obiecany
Sprawia, że nocy nastaje
usuwanie;
Choć jednak zniknie noc ciemności,
Lekcja zostanie
dla ludzkości.
Z
niej ludzie wszyscy zapamiętają,
Jak straszny grzech jest i
cierpienie,
I śmierć, za którą cenny zapłacono okup,
By
wyrwać człowieka z mocy grobu.
Jest
Bóg! – pokorni mówią – i ma plan,
W którym ujawnia
nadchodzący dzień,
Gdy sądy Jego nam ukażą
Przyczynę
wszystkich biad i skażeń.
Gdy
Chrystus, któremu moc jest dana,
Królem się stanie nieba,
morza, ziemi,
Święci zasiądą razem z Nim na tronie,
By z
Nim królować w każdym wnet regionie.
I
dzierżąc sceptr w imieniu Jego,
Ogłoszą światu sławę Pana
swego.
Moc Jego wszystkie obejmie krainy,
Więźniów grzechu
za rękę pochwyci
I z upiornej grobowej doliny
Swoim ich
tchnieniem przywróci.
W
tym wieku chwalebnym panować będzie
Prawo tak jasne, zrozumiałe
wszędzie,
Że każdy pozna, iż celem jego i Króla zamiarem
Jest prawa i porządku utrzymanie trwałe.
Gdy
Boży plan misternie urobiony
Zostanie więc grzesznikom wtedy
objawiony,
Prawem się duszy niezłomnej wnet stanie
W imieniu
Jezusa żyć już nieprzerwanie.
Lecz
ci, co prawa dopuszczą się zelżenia,
Jak śmieci nędzne
zostaną wyrzuceni.
I pozbawieni tchnienia, życia pozbawieni,
Ofiarą się staną wtórej śmierci – nieistnienia.
Gdy
każda dusza, którą Jezus kupił,
Do swej doskonałości już
powróci,
Będzie to początek wieku chwalebnego
Dla rodu
ludzkiego od grzechu wolnego.
I
żadne zło ludzkości nie zaszkodzi,
Bo powód ku niemu się
więcej nie zrodzi.
Gdyż Bóg powiedział, a On nie kłamie,
Że
za grzech duszy śmierć jest ukaraniem.
Dlatego
do jeziora ognia piekielnego
Wrzuci On Szatana z całą złością
jego.
Stamtąd nie może już być wybawienia,
Bo jest to po
prostu stan unicestwienia.
Zaś
orszak chwalebny z radością zaśpiewa:
Chwała i cześć Królowi
z nieba!
Co plan swój wspaniały w pełni ziścił
Który
przewyższa najwyższe myśli.
Czy
to twój Bóg? Ja mam takiego Pana -
Jego wola na niebie i na
ziemi będzie wykonana.
J.P.
Martin
„(...)
ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim” (Izaj.
29:13).
Bóg
JHWH
Staraj
się zawsze być cierpliwy dla wad innych, bo ty sam też masz wady i
słabości, które domagają się odwzajemnienia wyrozumiałości.
Jeśli nie będziesz w stanie stać się tym, kim chciałbyś być,
jak możesz oczekiwać od innych dostosowania się do twojej woli?
Kempis
Zion's Watch Tower,
kwiecień 1887, R-0921
Straż 2/2018