<< Wstecz |
Wybrano: R-688 a, z 1884 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Wiara i uczynki
\Z
biblijnego punktu widzenia związek pomiędzy wiarą i uczynkami jest
prosty i jasny, lecz niezrozumiały dla znacznej większości ludzi.
Uczynki
w ogóle nie mogą nas usprawiedliwić, z powodu naszej
niedoskonałości wynikającej z grzechu Bóg bynajmniej nie uznaje
uczynków. On jest doskonały i nie może przyjąć ani nie
może mu się podobać nic niedoskonałego. Od samego początku rodu
Adama nie było ani jednego sprawiedliwego (Rzym. 3:10), dlatego
jedynie uczynki Pana Jezusa mogły być zaaprobowane przez
Boga.
Jednak
tutaj pojawia się pole do działania dla WIARY. Jezus "umarł
za grzechy nasze" (1 Kor. 15:3). Wiarą można pojąć, że on
„grzechy nasze na ciele swoim zaniósł na drzewo” (1 Piotra
2:24) i przypisał nam uwolnienie od grzechu – usprawiedliwienie,
które było tego wynikiem. Tym sposobem jesteśmy usprawiedliwieni i
przywiedzeni do społeczności z Bogiem. Nie przez własne czyny, ale
przez WIARĘ w uczynki Jezusa wykonane dla nas. Przez wiarę w
skrupulatność jego czynów oraz przyjęcie ich przez Boga jako
„ubłaganie [zadośćuczynienie] za nasz grzech” (1 Jana 2:2),
uświadamiamy sobie, że „teraz nie ma żadnego potępienia” dla
nas w oczach Bożych. Same nasze uczynki nie mogłyby tego dokonać,
a usiłowanie dodania ich do doskonałego dzieła wykonanego
przez Jezusa oznaczałoby dla nas kwestionowanie doskonałości i zupełności jego dzieła – jego ofiary – i przez to
utracilibyśmy całe nasze zainteresowanie nim, ponieważ jest to nam
przypisane dzięki wierze.
Stąd
widzimy, że nasze uczynki w całości są wykluczone i nie
mają udziału w usprawiedliwieniu nas do życia. Jaka więc jest
wartość uczynków z naszej strony? Odpowiadamy, że gdy wiara
pojmie i przyswoi sobie usprawiedliwienie przez dzieło Jezusa., to
wtedy zostaniemy uznani przez Boga za uwolnionych od grzechu,
mogących wydać owoc tj. pełnić uczynki, które Bóg może
zaaprobować przez Jezusa Chrystusa.
Uczynki
wielu usprawiedliwionych wcale nie są lepsze i być
może z powodu większego udziału w upadku Adama i deprawacji
właściwie nie są dobre, podobnie jak uczynki wielu innych.
Jednak z Boskiego punktu widzenia uczynki usprawiedliwionych przez
wiarę w dzieło Chrystusa są postrzegane w zupełności za
doskonałe. Zarówno uczynki jak i sama osoba są
akceptowalne dla Boga przez przypisanie im zasług Jezusa.
Przeciwnie, ten kto nie przyjął okupu Jezusa nie jest
usprawiedliwiony i dlatego ani on, ani jego uczynki nie są przyjęte
przez Boga. Taka osoba nadal pozostaje pod potępieniem – to jest w
świecie (Rzym. 5:18; Jan 3:18).
Cały
świat, jako wypróbowany w reprezentującym go Adamie, okazał się
nieposłusznym i został skazany na wcześniej określoną
karę, mianowicie pozbawienie społeczności z Bogiem i w końcu na
wymieranie. Ta kara jest wciąż aktualna i jest bezwzględnie
egzekwowana (Rzym. 5:16). W rezultacie wielkim dążeniem wszystkich
nie powinno być uniknięcie potępienia, ponieważ na to już
jest za późno, wszyscy są potępieni (Rzym. 5:18). Lecz
naszym celem musi być ucieczka przed potępieniem ciążącym
nad światem.
Jest
tylko jeden sposób ucieczki i jest to całkowicie niezawodny
i doskonały sposób, zapewniony przez Boga. Nie możesz uciec przez
swoją własną sprawiedliwość [której w ogóle nie posiadamy;
twoja i moja sprawiedliwość to tylko „szata splugawiona” (Izaj.
64:6)], gdyż nie za swój własny grzech zostałeś potępiony.
Jesteśmy potępieni na poczet grzechu kogoś innego, a droga
ucieczki została zapewniona przez okup za nas.
W.T.
R-688a – 1884 r.