<< Wstecz |
Wybrano: R-5701 a, z 1915 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Salomon, król Izraela
– 11
LIPCA [1915] – 1 KRÓL. 1:1 2:12 –
SĘDZIWY
KRÓL DAWID – WYBUCH NOWEGO BUNTU – POWOŁANIE SALOMONA NA TRON
IZRAELA – JEGO NAMASZCZENIE JAKO PAŃSKIEGO WYBRAŃCA – POPARCIE
TŁUMU – ZNACZENIE JEGO IMIENIA – JEGO WRODZONE ZALETY
I PRZYGOTOWANIE DO ZASZCZYTÓW.
„Znaj
Boga, ojca twojego, i służ mu sercem doskonałym i umysłem
dobrowolnym” (1 Kron. 28:9).
Król
Dawid ma siedemdziesiąt lat; Absalom, jego najstarszy syn, zginął
w rebelii na długo przed momentem, w którym rozpoczyna się
nasza lekcja. Następnym w kolejności synem Dawida jest
Adoniasz, który z chwilą śmierci Absaloma stał się
oczywistym dziedzicem tronu; sądzimy, że w tym czasie znajduje
się między trzydziestym a czterdziestym rokiem życia. Joab,
hetman wojsk Dawida, również w zaawansowanym wieku, jest już
prawdopodobnie na liście tych, którzy zakończyli służbę, w jego
przypadku nie tylko ze względu na wiek, ale też dlatego, że
głęboko zranił uczucia Dawida, zlekceważywszy jego rozkaz, aby
nie zabijać Absaloma.
Adoniasz
sądził, że nadszedł dla niego czas, by ogłosić się królem,
tym bardziej że udało mu się pozyskać przyjaźń Joaba,
długoletniego dowódcy armii, oraz przyjaźń jednego z ważnych
kapłanów. Wydał ucztę, na którą zostali najwidoczniej
zaproszeni wszyscy synowie Dawida, z wyjątkiem Salomona, który
uchodził za faworyta swego ojca. Uczta odbywała się niedaleko
Jeruzalem; postanowiono, że to właśnie w trakcie tej biesiady
jeden z zebranych powita Adoniasza jako króla. Pozostali mieli
się przyłączyć do wiwatu i tym sposobem byłby to wyraz
powszechnego uznania, a nie buntu. Wszystko odbyło się zgodnie
z planem.
A jednak
z Boskiej opatrzności wieść o tym dotarła do króla
Dawida. Natychmiast ustalił on z nowym hetmanem Benajaszem,
z prorokiem Natanem i kapłanem Sedekiaszem, żeby
niezwłocznie posadzili Salomona na białą mulicę, co miało być
znakiem, że król jego właśnie uznał za następcę. Potem został
on pomazany w imieniu Pana; od razu rozbrzmiał salut wojskowy,
a lud całej Jerozolimy radośnie wiwatował: „Niech żyje
król Salomon”. Następnie na polecenie Dawida król Salomon został
przywiedziony przed tron i publicznie ukoronowany.
Adoniasz,
którego plan – jak się wydawało – w pełni zadziałał,
był zdumiony, podobnie zresztą jak i ci, którzy byli razem
z nim, gdy usłyszeli wrzawę ludu, brzmienie szofarów itd.
i gdy się później dowiedzieli, że to oznaczało, iż Salomon
został ukoronowany i zasiadł na tronie. Adoniasz lękał się
o swoje życie i zbiegł; jego stronnicy jakby się gdzieś
rozpłynęli. Później jednak Salomon zwrócił się do swego brata
Adoniasza z gwarancją pokoju.
W ten
sposób publiczna kariera króla Dawida zakończyła się nie
przyćmieniem, lecz w zenicie, w pełnej dojrzałości
sędziwego wieku i utrwaleniu tronu w osobie obranego syna.
Dobrze pasują do niego słowa poety:
„Jest
stały i gotowy jak jutrzenka,
która nie znika w zachodu
ciemności
ani się nie skrywa pośród burz na niebie,
lecz
się rozpływa w niebiańskiej światłości”.
SALOMON,
SYN POKOJU
Imię
Salomona kojarzone jest z mądrością, ale oryginalne i główne
jego znaczenie to pokój. Z pewnością było to proroctwo na
jego całe wspaniałe życie, podczas którego nie było wojny.
Salomon
był synem Batszeby, urodzonym po legalnym jej poślubieniu przez
Dawida. Nie jest wyjaśnione jak, ale jakimś sposobem Pan objawił
Dawidowi, że Salomon ma być jego następcą, i Dawid obiecał
to Batszebie. Salomon urodził się w tym okresie, gdy wojskowa
aktywność króla Dawida miała się prawie ku końcowi i gdy
jego wielki podwójny życiowy grzech oraz jego skrucha w szczególny
sposób, jak wierzymy, spowodowały jego złagodnienie i ustatkowanie
się. Jego wierność Bogu w tej poważnej sprawie, jego szczera
modlitwa o przebaczenie i uzmysłowienie sobie pokoju
z Bogiem wyraźnie uczyniły z króla Dawida nowego
człowieka. Nawet jeśli przedtem był on wierny Bogu, teraz stał
się jeszcze bardziej pobożny. Pokój, którego tak bardzo pragnął
i który był oznaką Boskiego wybaczenia, mógł w jakiś
sposób wpłynąć na łagodny i rozważny charakter Salomona,
jak i na jego imię. Mogło mu ono zostać dane w związku
z poczuciem, że jego narodziny oznaczały uzyskanie przez
rodziców pokoju z Bogiem.
W każdym
razie u Salomona dostrzegamy inny charakter niż
u któregokolwiek z jego braci, których historię mamy
opisaną. W większym stopniu niż pozostali podzielał
religijne usposobienie Dawida. Dlatego był bardzo faworyzowany
i prawdopodobnie też bardziej utalentowany. Doprawdy jest teraz
czas na nas, by ocenić, w jakim stopniu i my, i inni
jesteśmy obciążeni albo też błogosławieni poprzez skłonności
i cechy charakteru, jakie dziedziczymy.
Tym,
co jeszcze sprzyjało Salomonowi, był fakt, że jego matka nie
wywodziła się z rodziny pogańskiej, ale była Izraelitką,
a zatem była lepiej niż inne żony Dawida zapoznana z Boskimi
zarządzeniami, Zakonem, sposobem wielbienia itd.
Ponadto
opis zdaje się wskazywać, że król Dawid, mając na uwadze kwestię
sukcesora oraz być może zdając sobie w tym czasie sprawę, że
nie w pełni wykonał swe obowiązki wobec innych dzieci, żeby
im umożliwić wzrastanie w korzystnych warunkach na dworze
królewskim – starał się postąpić lepiej w przypadku
Salomona, gdy był on jeszcze młody; pozostawił go więc częściowo
pod opieką matki, a także powierzył jako wychowanka
i podopiecznego prorokowi Natanowi. Ten znakomity życiowy start
miał bez wątpienia duży wpływ na karierę Salomona, której
poświęcimy nasze następne studium.
Straż 2/2015, W.T. R-5701 a - 1915 r.