<< Wstecz |
Wybrano: R-5155 b, z 1913 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Ogólnoświatowe dzieło żniwa
MIĘDZYNARODOWE
STOWARZYSZENIE BADACZY PISMA ŚWIĘTEGO
Stowarzyszenie
to powstało w sposób spontaniczny i stopniowy w ciągu minionych trzydziestu
lat, jednak ostatnie dziesięć lat miały dla niego szczególne znaczenie. Tworzą
go myślący chrześcijanie w różnym wieku, którzy studiują Biblię z szacunkiem i
z pożytkiem. Nie ma żadnych ograniczeń w zakresie członkostwa z wyjątkiem
wymagań, które słusznie należałoby postawić każdemu prawdziwemu
chrześcijaninowi. Są to: (1) wiara w Boga jako wspaniałego Stworzyciela oraz
Ojca Niebiańskiego; (2) wiara w Pana Jezusa Chrystusa jako Odkupiciela świata;
(3) wiara w Biblię jako natchnione przesłanie od Boga, wyrażające Jego wolę i
zamierzenie w odniesieniu do ludzkości; (4) przyzwoite i prawe życie.
W
naszym Stowarzyszeniu uważamy, że jest to płaszczyzna wystarczająco szeroka, by
zmieścić wszystkich prawdziwych chrześcijan ponad wyznaniowymi
charakterystykami, przyzwyczajeniami i odniesieniami. Jesteśmy nieskrępowani
zarówno pod względem możliwości dołączania do zgromadzeń, jak też ich
opuszczania. W rzeczywistości, naśladując pod tym i pod każdym innym względem
przykład pierwotnego kościoła, unikamy jakichkolwiek ceremonii związanych z
przyjęciem do zgromadzeń, nie stosujemy rejestracji ani nie wymagamy zobowiązań
w odniesieniu do przekonań i postępowania, za wyjątkiem owych bardzo ogólnych
zasad, które zostały wymienione powyżej.
Międzynarodowe
Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego [ang. skrót IBSA] ma zgromadzenia niemal
w każdym mieście w wielu krajach. Ktoś może więc być zainteresowany, jakie są
ich wzajemne powiązania oraz związek ze Stowarzyszeniem.
Każde
zgromadzenie IBSA jest niezależne – samo zarządza swoimi sprawami, samo
prowadzi własne zebrania i samo łoży na własne wydatki. Stowarzyszenie zapewnia
publicznych nauczycieli i sług, którzy wygłaszają wykłady na temat Biblii i
pouczają odnośnie metod stosowanych w pierwotnym kościele oraz najlepszych
sposobów prowadzenia beriańskich zajęć biblijnych. Żadne ze zgromadzeń nie jest
zobowiązane do korzystania z tych wykładów ani też do zamawiania literatury,
którą Stowarzyszenie publikuje jako materiały pomocnicze dla nich. Wszystkie
zgromadzenia uważają jednak, że posługiwanie się tymi pomocami przy badaniu
Biblii jest bardzo wygodne. Na żądanie, Stowarzyszenie w miarę swych możliwości
zapewnia pomoc uzależnioną od ograniczeń i dostępności zgromadzeń, a także od
stanu własnych zasobów finansowych.
Skład
osobowy zgromadzeń jest bardzo zróżnicowany. Tworzą je robotnicy i lekarze,
uczniowie i nauczyciele, gospodynie domowe i osoby z wyższych sfer. Są oni jak
najbardziej rozważni, lecz od lat nie odczuwali zadowolenia, poszukiwali Boga i
pragnęli zaspokoić swój duchowy głód. Pochodzą ze wszystkich wyznań –
baptystów, prezbiterian, katolików, episkopalian, żydów, a spora ich część była
kiedyś agnostykami. Są wśród nich reprezentowane wszystkie narodowości:
Brytyjczycy, Szkoci, Irlandczycy, Francuzi, Włosi, Chińczycy, Japończycy i
wiele innych. Doprawdy, przekonujemy się, że w każdym miejscu na świecie można
znaleźć grupę inteligentnych ludzi, którzy są spragnieni Boga, sprawiedliwości
i prawdy, a nie znajdując satysfakcjonującego zaspokojenia swych pragnień w
żadnym spośród wyznań, stwierdzają teraz, że tylko i wyłącznie Biblia zawiera
zadowalający pokarm dla ich dusz.
Tak
tutaj, jak i w innych miejscach spotykamy się z pytaniem, czy owe zgromadzenia
znajdują się jedynie w Ameryce. Odpowiadamy: Absolutnie nie!
Zgromadzenia
takie można znaleźć w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Irlandii,
Włoszech, Grecji, Norwegii, Szwecji, Danii, w Indiach, Chinach, w Japonii,
Australii, Południowej Afryce, podobnie jak w Kanadzie czy Stanach
Zjednoczonych. W rzeczywistości Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w
Wielkiej Brytanii, a jego biuro jest zlokalizowane w Londynie. To dlatego w
nazwie Stowarzyszenia uwidoczniony został międzynarodowy charakter tej pracy.
Można
stwierdzić, że wielu z owych badaczy Pisma Świętego nie osiągało zadowalającego
rezultatu, gdy rozważali Biblię z perspektywy nauk swoich grup wyznaniowych.
Teraz zaś są usatysfakcjonowani. Spotykamy się w związku z tym z prośbą o komentarz,
w jaki sposób było to możliwe. Czy używamy takiej samej Biblii? A jeśli tak, to
dlaczego prezbiterianie, baptyści, metodyści i inni potrafią uzyskać jaśniejsze
poglądy w ramach badań IBSA, niż to miało miejsce w trakcie ich własnych
wyznaniowych rozważań?
Jest
tu pewna różnica. Każde z wyznań usiłuje podtrzymywać własne tradycje
historyczne, z których jedne są słuszne, inne zaś błędne. Przy naszej metodzie
pomijamy całkowicie wszelkie upodobania wyznaniowe. Nie zadajemy sobie ciągłych
pytań, czego na dany temat nauczał brat Kalwin, brat Wesley czy inni przed
nimi, jak i po nich. Zwracamy się do nauczania Chrystusa i apostołów oraz
proroków, pomijając każdą inną wykładnię. To prawda, iż każda grupa wyznaniowa
mniej lub bardziej wyraźnie twierdzi, że również chciałaby w taki sposób
postępować, są one jednak w mniejszym lub większym stopniu obciążone swymi
tradycjami i wyznaniami wiary. Patrzą przez podkolorowane okulary. My pomijamy
to wszystko i staramy się ujrzeć natchnione Słowo wyłącznie w świetle jego
własnego kontekstu albo też w odbitym świetle innych fragmentów Pisma Świętego.
Jest
jeszcze inny powód, dla którego nasza pozycja jest błogosławiona przez Boga –
nadszedł zapowiadany przez Pismo Święte czas, w którym mądrzy spośród ludu
Bożego powinni byli otrzymać pewne zrozumienie [Dan. 12:10]. Biblia wskazuje –
z czego zaczynają sobie zdawać jasno sprawę wszyscy ludzie – że żyjemy w
czasach świtania nowej epoki. Wszystkie cudowne wynalazki ostatnich
osiemdziesięciu lat stanowią jedynie zapowiedź tego, co będzie się działo w
nadchodzącym okresie. Zaś w obecnym czasie, gdy nasilają się owe ziemskie
błogosławieństwa, Bóg miał udzielić obiecanego szczególnego oświecenia odnośnie
Jego Słowa oraz planu. Światło to, zgodnie z Jego zamierzeniem, było aż do tego
czasu utrzymywane w ukryciu jako częściowa tajemnica. Tajemnica Boża ma się
jednak spełnić, wykonać, a zupełny plan Boży ma się ujawnić w owej nowej epoce,
która już teraz się rozpoczyna.
Otrzymujemy
też pytania, czy IBSA jest stowarzyszone z innymi znanymi organizacjami albo
wyznaniami.
Nie,
nie jest. Celowo unikamy takich więzów myślenia. Odczuwamy sympatię w stosunku
do wszystkich chrześcijan różnych wyznań. Zdajemy sobie sprawę, że rozmaite
ugrupowania powstały nie po to, by dzielić i rozpraszać Pańskie stado, ale żeby
szukać światła i prawdy. Zachęcamy jednak wszystkich chrześcijan, by porzucali
swe sekciarskie więzy i upodobania, oraz wskazujemy, że jest tylko jeden
Kościół, mający tylko jedną Głowę.
Nasze
publiczne zebrania odbywają się, o ile to możliwe, w obszernych salach
widowiskowych, operach itp., jako że umożliwiają one spotkania ludziom różnych
przekonań, a także tym, którzy nie przynależą do żadnego wyznania – tym, co
poszukują prawdy i nie zadowalają się „młótem”, którym usiłowali się przez
jakiś czas karmić.
Dowiadujemy
się też, że znaczne zainteresowanie oraz liczne komentarze wzbudza jednolity
sposób reklamowania naszych zgromadzeń, w którym stwierdza się, że wstęp jest
darmowy i że nie będą przeprowadzane żadne zbiórki pieniędzy. Stało się to w
pewnym sensie firmowym znakiem naszego Stowarzyszenia, ponieważ powszechne
praktyki wokół nas są całkowicie odmienne. Domagano się też od nas wyjaśnienia,
jaki mamy w tym cel oraz w jaki sposób finansujemy naszą działalność, jak
gromadzimy środki na pokrycie dość znacznych przecież niekiedy wydatków.
Jako
ludzie myślący, zauważamy, że już od wielu lat problemy finansowe stanowią
palący problem we wszystkich społecznościach religijnych. Członkowie kościołów
są zwykle opodatkowani aż do granic swej chęci, a nawet bardziej, a ponadto
organizuje się publiczne zbiórki pieniędzy wśród ludzi światowych, stanowiące
próbę – jak się mówi – „dojenia kozłów”. Nie sądzimy, by metody te miały
jakiekolwiek upoważnienie Pisma Świętego. My zaś staramy się postępować zgodnie
z nauką i przykładem Jezusa i apostołów.
Praca
zapoczątkowana trzydzieści lat temu, opierająca się na wytycznych
zaczerpniętych z tych wzorców, wydaje się zalecać sama siebie wszystkim
badaczom Pisma Świętego. Otrzymują oni pomoc za darmo. Są też zadowoleni, mogąc
udzielać pomocy innym bez pieniędzy, opłat czy zbiórek. Kolekty okazują się
zbyteczne. Stowarzyszenie utrzymuje się z darowizn, które są przekazywane na
kontynuowanie jego działalności. Te pieniądze nie są gromadzone na kontach
funduszy ani też nie marnuje się ich na wznoszenie kosztownych budowli, lecz są
wydawane szybko i swobodnie na rozpowszechnianie darmowej literatury i
organizowanie publicznych zgromadzeń bez pobierania opłat za wstęp.
Stowarzyszenie z zadowoleniem wykorzystuje to, co Pan mu w ten sposób posyła,
nie popadając w długi ani nie domagając się większych środków.
Każde
miejscowe zgromadzenie stosuje te same zasady organizowania zebrań publicznych.
Jednak w przypadku młodych zgromadzeń lub tych, które są słabsze finansowo,
Stowarzyszenie wspomaga ich wydatki. Wszystkie zebrania, na których usługują
mówcy Stowarzyszenia, są absolutnie bezpłatne.
Ktoś
mógłby jednak zapytać: Jeśli nie gromadzicie ludzi do kolejnego związku
wyznaniowego i skoro IBSA nie ma żadnego wyznania wiary, posługując się
wyłącznie Biblią, to co byście odpowiedzieli na zarzut, że Stowarzyszenie
usiłuje jednak gromadzić ludzi do swojej denominacji, budując ją kosztem
innych?
Nasze
Stowarzyszenie stara się doprowadzić wszystkich chrześcijan do związku z Panem
Jezusem Chrystusem oraz innymi członkami Jego Ciała. Uznajemy, że w różnych
związkach wyznaniowych znajduje się prawdziwy lud Boży, z którym całkowicie
sympatyzujemy i chętnie współpracujemy przy wszelkich przedsięwzięciach
mających na celu szerzenie dzieła Pańskiego w harmonii z Pismem Świętym. Nasz
sprzeciw wobec sekciarstwa wiąże się jedynie z tym, że usiłuje ono dzielić lud
Boży, podtrzymując teorie „ciemnych wieków” i odmawiając uznania Biblii za
fundamentalny autorytet. Namawiamy chrześcijan, by opowiedzieli się za Bożym
charakterem, planem i Słowem, nawet jeśli miałoby to oznaczać sprzeciw i
prześladowanie ze strony tych, którzy ulegają duchowi sekciarstwa.
IBSA
działa właśnie na rzecz chrześcijańskiej, biblijnej jedności, zgodnej ze
słowami Apostoła: „Przez jednego Ducha my
wszyscy w jedno ciało jesteśmy ochrzczeni” – 1 Kor. 12:13.
STOWARZYSZENIE
MÓWNICY LUDOWEJ
[PEOPLES PULPIT ASSOCIATION]
Jest
to pokrewne stowarzyszenie, założone w celu prowadzenia spraw i działań
domowników wiary w stanie Nowy Jork oraz prac wychodzących z tego ośrodka
zgodnie z wymaganiami prawa tego stanu. Służy ono działalności badaczy Pisma
Świętego w zakresie organizowania zebrań publicznych, zapewniania bezpłatnych
mówców oraz darmowej literatury.
TOWARZYSTWO
BIBLIJNE I TRAKTATOWE „WATCH TOWER” [STRAŻNICA]
Jest
to rdzenna organizacja, poprzez którą dostarczane są fundusze na prowadzenie
wszelkich innych działów pracy. To do niej należy kierować wszelkie wolne datki
na działalność.
Brat
Charles Taze Russell jest przewodniczącym wszystkich tych trzech organizacji.
Gazety i publiczność zwracają się do niego, używając tytułu „wielebny”, „pan”
czy „doktor”, on jednak woli być znany jako „brat” lub „pastor”, ponieważ są to
określenia biblijne.
Straż, 1/2013; W.T. R-5155b-1913r