<< Wstecz |
Wybrano: R-631 a, z 1884 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Pytania i odpowiedzi
Pytanie. Wasze wyjaśnienie odnośnie
zniszczenia śmierci w przyszłym wieku wydaje się być jak najbardziej sensowne,
chociaż zawsze zdawał się temu sprzeciwiać następujący werset biblijny: „Bo
dziecię we stu latach umrze.” (Izaj. 65:20 BG) W jaki sposób będzie mogło
umrzeć dziecię podlegające wtedy restytucyjnej odnowie?
Odpowiedź. W celu lepszego zrozumienia
pytania, werset 20-ty przeczytajmy w całości. Wcześniejszy werset 17-ty
nawiązuje do czasu ustanowienia nowych niebios (nowe rządy) i nowej ziemi.
(ludzkość odrodzona czyli na nowo przyprowadzona do życia) W wersecie 20-tym
(BG) czytamy następujące słowa: „Nie będzie tam więcej nikogo w wieku
dziecinnym, ani starca, któryby nie dopełnił dni swoich: bo dziecię we stu latach
umrze: ale grzesznik choćby miał i sto lat, przeklęty będzie.”
Wniosek
jest jasny. Żadne niemowlę nie urodzi się, żeby umrzeć po kilku dniach, jak
obecnie to często ma miejsce, lecz każde narodzone dziecię osiągnie wtedy
dojrzały wiek. Teraz niemowlęta umierają, ponieważ ich ojcowie zjedli cierpkie
grona grzechu. Natomiast ktokolwiek umrze w przyszłym wieku, on sam będzie
odpowiadał za własne grzechy, lecz nie poniesie winy za grzechy swego ojca.
(Jer. 31: 29,30) Jeśli wogóle on umrze w tym wieku, to jego śmierć nie nastąpi
wcześniej, aż nie osiągnie on wieku stu lat, a jeśli będzie wypełniał warunki
wymagane dla zachowania życia, on nie będzie musiał umierać. Jeśliby on umarł w
wieku stu lat, stanie się to z powodu jego grzechu oraz odrzucenia wdzięcznego
jarzma i lekkiego brzemienia, tak potrzebnych dla jego rozwoju w kierunku
doskonałości. Stanie się to z jego własnej winy, której nikomu nie będzie mógł
przypisać. On umrze nie za grzech Adama, lecz za swój własny. Przez anulowanie
Adamowego grzechu a tym samym Adamowej śmierci, on nie umrze Adamową śmiercią,
lecz Drugą śmiercią, od której nie ma obiecanego odkupienia.
Najkrótszy
okres próby przyszłego wieku będzie liczył sto lat. Ktokolwiek w tych
przychylnych warunkach nie uczyni postępu, po stu latach próby będzie odcięty
od życia, choćby nawet wtedy był tylko stosunkowo młodym człowiekiem.
Niektórzy
mogą jednak zapytać: Jak to będzie wyglądało z ludźmi urodzonymi w obecnym
wieku a odrodzonymi czyli na nowo przywróconymi do życia w przyszłym wieku? Czy
czas obecnego ich życia będzie im zaliczony na konto przyszłej próby? Według
słów Proroka, nie będzie tam starca, któryby nie dopełnił dni swoich, to znaczy
całego okresu próby trwającej sto lat. Starzec, który zmarł i któremu życie
będzie ponownie przywrócone, w przyszłym wieku otrzyma taką samą szansę jak
niemowlę. On będzie musiał przejść całą pełnię lat swej próby i wszyscy, którzy
wykażą się postępem w osobistej naprawie, będą mogli cieszyć się wiecznym
życiem.
„Prawdziwe
i sprawiedliwe są twoje drogi, Panie Boże Wszechmogący.”
Pytanie. Czy zostało gdzieś powiedziane,
jaki długi czas upłynie pomiędzy przyjściem Pana Jezusa po swoich świętych a
Jego przyjściem z nimi, aby sądzić świat? Jaki będzie stan moralny Kościoła i
świata podczas tego okresu?
Odpowiedź. Jak wcześniej już było pokazane,
wiemy, że przyjście Pana Jezusa Chrystusa po swoich świętych nastąpiło u
schyłku 1874 roku i że Jego pierwszym dziełem, które miał dokonać, było
uwielbienie świętych. Wtedy rozpoczął się czas żniwa – oddzielanie pszenicy od
kąkolu, itd. Wiemy, że od końca 1881 roku „Błogosławieni są odtąd umarli,
którzy w Panu umierają.” Oni są błogosławieni, ponieważ nie będą musieli
zasypiać snem śmierci, albowiem dla nich natychmiastowa śmierć jest
natychmiastową przemianą.
Wierzymy,
że w tamtym czasie miało nastąpić zmartwychwstanie tylko tych świętych, którzy
zmarli, ponieważ żyjący święci nie mieli być przemienieni, dopóki umarli święci
nie byliby najpierw wzbudzeni. (1 Tesal. 4:16) Obj. 14:13. Diaglot też nas
informuje, że ci, którzy taką śmierć uważają za błogosławieństwo, „odpoczywają
po pracach swoich i uczynki ich idą za nimi.” To oznacza, że trudy i mozoły
pracy tutaj przez nich wykonywanej ustaną i oni dalej będą kontynuowali swe
dzieło nieskrępowani ziemskimi ograniczeniami.
Oczywiście,
skoro oni są przemienieni, natychmiast łączą się z Panem i będąc niewidzialni
jak On, wraz z Nim wykonują obecne dzieło. Prawdą jest, że ci, którzy są
zaangażowani w Pracy Pańskiej na ziemi, są ich współpracownikami. Obserwacja
pokaże stan Kościoła i świata w tym okresie czasu. „Oto” już nawet teraz
„przychodzi Pan z tysiącami swoich świętych.” (Judy 14) Dla wypróbowania
naszej wierności, mądrze została ukryta długość czasu potrzebnego dla przemiany
całego ciała Chrystusowego. Może to nastąpić w bardzo krótkim czasie lub może
zabrać jeszcze wiele lat. Błogosławiony, który wytrwa do końca.
Członkowie
grupy noszącej nazwę BRACIA Z PLYMOUTH podali błędną naukę, która w ostatnich
latach stała się dosyć popularna. Według tej nauki, Pan Jezus miał podzielić
swoje drugie przyjście na dwie fazy. W pierwszej fazie On miał zebrać swoich
świętych, aby wraz z nimi, podczas drugiej fazy swojej obecności sądzić świat w
sprawiedliwości. Dla Braci z Plymouth ta nauka zdawała się być konieczną, gdyż
w niej udało się im połączyć trochę prawdy i trochę błędu. Z Pisma Świętego oni
dowiedzieli się, że Pan Jezus Chrystus przyjdzie niespostrzeżenie jako
złodziej. Oni również dowiedzieli się, że musi nastąpić rozdzielenie
prawdziwego Kościoła od letniego i zimnego, a uwielbienie małego stadka będzie
miało miejsce przed rozpoczęciem się próby świata. Takie i inne rozważania
przyprowadziły ich do poprawnej myśli, że Pan Jezus jest obecny i wykonuje
dzieło dla Kościoła, zanim jego członkowie zostaną uwielbieni.
My
jednak uważamy, że Bracia z Plymouth zbłądzili, spodziewając się widzialnego
przyjścia Pana Jezusa w ciele. Aby w ich poglądzie powyższe dwie fazy Jego
obecności mogły znaleźć swoje miejsce, oni doszli do wniosku, że Pan Jezus wraz
ze swym Kościołem odejdzie w sposób niewidzialny dla świata a potem
wszyscy razem wrócą w ciele, będąc dostrzegalni dla ludzkiego wzroku. W jawnej
manifestacji oni zaprowadzą swoje rządy w jakimś miejscu na ziemi –
prawdopodobnie w Palestynie. (Łuk.17:20)
Według
naszego zrozumienia, jest tylko jedno drugie przyjście Pana Jezusa. On
przychodzi, aby wykonać różne dzieła i nie odejdzie spowrotem, dopóki nie
zaprowadzi rządów, przynoszących Mu pełne poważanie. „Nie upadnie na duchu
ani się nie załamie, dopóki nie utrwali prawa na ziemi” (Izaj. 42:4), po
wcześniejszym zebraniu i uwielbieniu swych świętych.
Pytanie. Czy w przyszłym wieku niemowlęta
powstaną w stanie swego niemowlęctwa?
Odpowiedź. Ponieważ „w krainie umarłych do
której idziesz, nie ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania, ani mądrości”,
wierzymy, że zarówno niemowlęta jak i wszyscy ludzie będą wzbudzeni takimi,
jakimi odeszli, z wyjątkiem, że będą pozbawieni niemocy i chorób.
W.T. R-631a-1884r