<< Wstecz |
Wybrano: R-5960 a, z 1916 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Odwołanie się do Cezara
Dz.Ap.25:1-12
FESTUS NOWYM RZYMSKIM NAMIESTNIKIEM
JUDEI - WROGOWIE ŚW. PAWŁA GOTOWI DO ATAKU - NOWY SPISEK NA ŻYCIE APOSTOŁA - NIECHĘĆ ŚW. PAWŁA DO
ZAAKCEPTOWANIA ZWOLNIENIA OD ZARZUTÓW W SĄDZIE RZYMSKIM I ROZPRAWY PRZED
SANHEDRYNEM - APELACJA DO SĄDU CEZARA - PROBLEMY FESTUSA ZE SFORMUŁOWANIEM
OSKARŻENIA - ŚW. PAWEŁ WEZWANY DO PRZEDSTAWIENIA SWOJEGO ZDANIA W KWESTII
WROGOŚCI ŻYDÓW DO NIEGO.
„Dosyć uczniowi, aby był jak
mistrz jego, a sługa jak Pan jego” - Mat. 10:25
Feliks, rzymski namiestnik Judei,
którego następcą był Festus, pragnąc zyskać przychylność Żydów, pozostawił św.
Pawła w więzieniu, choć najwyraźniej stwierdził, że Apostoł był niewinny
naruszania prawa rzymskiego i był przekonany, że jego przeciwnicy są szalenie o
niego zazdrośni. Dwuletni pobyt św. Pawła w więzieniu niewątpliwie dostarczył
mu doskonałych sposobności do dojrzałego studiowania Boskiego Planu zawartego w
Piśmie Świętym.
Z tak odległej perspektywy czasowej
niemożliwym jest choćby przypuszczenie, z jakąkolwiek pewnością, jaki był cel
Boga w dozwoleniu na to, by jego wierny sługa został w ten sposób odizolowany i
pozbawiony przywilejów służby. Z jednej strony, mogło to służyć zapewnieniu
Apostołowi odpoczynku, spokoju oraz okazji do dalszego studiowania Prawdy. Z
drugiej strony, mogło to być dla niego lekcją cierpliwości, poddania i ufności
wobec Boga – że jego służba nie była niezastąpiona. Są to ważne lekcje dla
całego ludu Bożego – zwłaszcza dla tych, którzy w jakiś wyróżniający się sposób
są kojarzeni ze służbą dla Boga.
Mogło być również tak, że Bóg miał
dla Apostoła do wykonania pracę w Cezarei, gdzie ten mógł mieć kontakt z
oficerami garnizonu i gdzie oni mogliby mieć sposobność obserwowania go i
doceniania Boskiej siły, która podtrzymywała Pawła w jego przeciwnościach.
Możemy być pewni, że Apostoł świecił światłem Prawdy przy każdej stosownej
okazji. Możemy też być pewni, że jego praca nie była „daremna w Panu” (BG),
niezależnie od tego, na czym ona polegała, oraz niezależnie od sposobu jej
przyjmowania czy wykorzystywana przez innych ludzi. Nawet jeśli św. Paweł nie
miał sposobności służenia innym i jeśli dzieło łaski dokonywało się tylko w
jego własnym sercu, nie było to na próżno. Wiara nakazuje nam przyjąć daną
kwestię bez żadnych wątpliwości co do sensu zaistniałej sytuacji.
SPRAWA ŚW. PAWŁA PRZEDSTAWIONA
FESTUSOWI
Festus, nowy namiestnik, udał się od
razu do Jerozolimy, centrum swej prowincji, by poznać głównych przedstawicieli
ludu, którym miał zarządzać jako namiestnik i sędzia. Odznaczał się on zupełnie
innym charakterem niż jego poprzednik. Święty Paweł nazywa go „szlachetnym
Festusem”, a historia potwierdza słuszność tego określenia.
Wrogowie św. Pawła czuwali, by
poprzez nowego namiestnika przeprowadzić przeciwko niemu to, co nie udało się
im za rządów Feliksa. Wykorzystując fakt, że nowy urzędnik naturalnie będzie
pragnął zrobić pozytywne wrażenie przez szybkie uporanie się z więźniami
oskarżonymi o podburzanie, rozruchy czy nielojalność, żydowscy władcy szybko
skierowali uwagę Festusa na sprawę św. Pawła. Jednak po przedstawieniu
argumentów Tertulusa, w celu zasiania uprzedzeń w umyśle władcy, bali się
przeprowadzenia procesu przed nim z powodu słabości swych zarzutów. Nie
dysponowali oni bowiem żadnymi świadkami jakiegokolwiek złego postępowania
Apostoła, które mogłoby zostać uznane za niezgodne z rzymskim prawem lub
przywilejami rzymskiego obywatela.
Najwidoczniej ich wyjaśnienie było
takie, że zachowanie Apostoła było atakiem na ich religię, czego rzymski
namiestnik, niezaznajomiony z ich religijnymi zwyczajami, nie mógłby zrozumieć.
Stąd też zaproponowali Festusowi, że ich spór ze św. Pawłem ma bardziej
religijny niż cywilny charakter i dlatego też pożądane byłoby dostarczenie
więźnia na proces według żydowskiego prawa do Sanhedrynu w Jerozolimie.
Tymczasem gotowe były już plany, zgodnie z którymi w imię Boga i religii oraz
‘dla dobra sprawy’ w drodze do Jerozolimy Apostoł miał być zamordowany.
Niestety,
winnymi tej zbrodniczej niesprawiedliwości nie mogą zostać okrzyknięci Żydzi
tylko tego Wieku; w każdym innym Wieku i niemal w każdym systemie religijnym
brak równowagi umysłu sprawiał, że pod wpływem chwili okrutne zbrodnie były
zalecane i przeprowadzane w imię Boga i świętości! Jakie lekcje możemy wynieść
dla siebie z tych wydarzeń historii! Kiedy rodzaj ludzki zrozumie, że ponieważ
Sprawiedliwość jest podstawą Boskiego Rządu (Ps. 97:2), wszystko, co jej
zaprzecza, nie podoba się Bogu? Kiedy nauczymy się, że skutki
niesprawiedliwości ostatecznie okażą się bardziej krzywdzące dla jej wykonawców
niż ofiar?
ODWOŁANIE SIĘ ŚW.. PAWŁA DO CEZARA
Namiestnik Festus przyznał się do
nieznajomości żydowskiej religii i nie sprzeciwiał się procesowi więźnia przed
sądem religijnym jego rodaków. Po powrocie do Cezarei przedstawił propozycję
Żydów świętemu Pawłowi, zapytując go – jako, że był on rzymskim obywatelem –
czy skłonny jest przyjąć zwolnienie sprzed sądu rzymskiego i zgodzić się na
postawienie przed żydowskim Sanhedrynem.
Apostoł natychmiast odparł, że nie
zgadza się na to, że jako rzymski obywatel ma pełne prawdo do rzymskich
przywilejów i dlatego odnosi swoją sprawą do cesarskiego sądu w Rzymie, stolicy
imperium. Był on w pełni świadom animozji ze strony swoich rodaków i zdawał
sobie sprawę, że w sercach tych, którzy byli gotowi zabić go 2 lata wcześniej,
prawdopodobnie nie zaszła żadna zmiana.
Postępowanie św. Pawła jest dobrym
przykładem dla wszystkich z ludu Pana, znajdujących się w podobnych
okolicznościach. Błędem popełnianym w dobrej wierze przez niektórych członków
rodziny Pana jest przypuszczenie, że nauczanie Mistrza o niesprzeciwianiu się
oznacza, że Jego naśladowcy nie powinni podejmować żadnych działań we własnej
sprawie. Naszym przywilejem jest korzystanie z każdego prawa danego nam przez
prawo kraju, w którym żyjemy. Właściwe dla nas odwoływanie się do wyższych
instancji czy lepszych sądów, o ile jest to możliwe, by uzyskać sprawiedliwość,
która byłaby nieosiągalna poprzez niższe instancje. Po wykorzystaniu wszystkich
takich legalnych środków i sposobów lud Pana powinien poddać się wyrokom – bez
narzekania, bez oporów wobec postanowień prawa.
Inną sprawą godną uwagi jest to, że
na ile można to stwierdzić na podstawie zapisów, Apostoł nie gromił ani nie
szkalował swego ludu, Sanhedrynu czy innych osób występujących jako jego
oskarżyciele i prześladowcy. Lekcją dla ludu Pana w obecnych czasach jest to,
by o nikim źle nie mówić. Mamy wykorzystać wszelkie legalne prawa, przywileje i
okazje, a ostateczny wynik przyjąć jako pochodzący od Boga.
KRÓL AGRIPPA POPROSZONY O POMOC PRZEZ
FESTUSA
Festus znalazł się w szczególnej
sytuacji. Wysyłając Apostoła do Rzymu, do czego był zobligowany w przypadku
apelacji rzymskiego obywatela, musiał wystosować także akt oskarżenia, a będąc
sprawiedliwym człowiekiem chciał, by zarzuty były zgodne z prawdą. Był on
bardzo zakłopotany w swych próbach sformułowania treści pozwu.
Krótko potem w Cezarei miała miejsce
ceremonia związana z inauguracją Festusa. Wyrazem szacunku dla nowego
namiestnika było przybycie króla Agrippy z Galilei. Pomimo edomickiego
pochodzenia król przyznawał się do wiary żydowskiej. Nie mając o niej pojęcia,
Festus wykorzystał tę okazję do uzyskania pomocy przy formułowaniu zarzutów
przeciwko św. Pawłowi, którego wykroczenie, o ile jakieś popełnił, mogło zostać
zrozumiane tylko z żydowskiego punktu widzenia. Dlatego też Apostoł został
wezwany, by zaprezentować przed królem, głównymi dowódcami wojska i
najważniejszymi obywatelami, swoją wersję na temat wrogości Żydów do niego.
W.T.
R-5960 a – 1916 r.
Kompilacja artykułów: R-3196 „Almost Thou
Persuadest Me” oraz R-4500 „Preaching Christ To The Rulers"