<< Wstecz |
Wybrano: R-5662 a, z 1915 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Zwyciężanie nowoczesnych olbrzymów
1Sam. 17:1-54
Olbrzymi w Starożytności - Dawid i Goliat - Nie Przez
Moc Ludzką - Lecz Przez Moc Ducha Bożego - Bojując Dobry Bój - Nie Zbroją
Cielesną - Ale Mocą Kamyka Prawdy.
Pierwszymi
olbrzymami wspomnianymi w Biblii byli ci, którzy mieli cielesne matki, lecz
których ojcami byli zmaterializowani upadli aniołowie, jak jest napisane w 1
Mojżeszowej rozdział 6-ty. Ci, jakkolwiek, wszyscy zginęli w Potopie za czasu
Noego. To jednak od czasu do czasu odtąd znajdowali się ludzcy olbrzymi w Azji.
Og, król Bashan, miał żelazne łoże trzynaście stóp długości. W sprawozdaniu o
ziemi Chananejskiej, szpiedzy powiedzieli, iż widzieli tam olbrzymów - synów
Anakowych. Goliat, olbrzym z Get, którego Dawid zabił, był możliwie potomkiem
tej rodziny.
Mieliśmy
olbrzymów w niedawnych czasach także: Byrne Irlandczyk, osiem stóp, cztery
cale; Middleton, Anglik, dziewięć stóp trzy cale ; Lushkin, Rosjanin, osiem
stóp pięć cali; Chang, Chińczyk siedem stóp osiem cali. Pliny powiada, że
Gabbaras był dziewięć stóp dziewięć cali wysoki. Dlatego nie ma miejsca na
zniesławianie historii o Dawidzie i Goliacie.
Dawid,
młodzieniec możliwie dwanaście lat liczący, odwiedził armię Izraela, w której
trzej jego bracia byli żołnierzami, biorąc żywność i łakocie dla ich
odżywiania. Ku jego zdumieniu on znalazł armię Izraela naprzeciw armii
Filistyńskiej, która wkroczyła od zachodu. Lecz nie było walki, każda ze stron
widocznie obawiała się drugiej. Rycerz z Filistynów występował naprzód co rano,
olbrzym wielkością i siłą, nosząc miedzianą zbroję ważącą dwieście dwadzieścia
pięć funtów i wywijając swoim mieczem, którego rękojeść ważyła dwadzieścia pięć
funtów, a grubość była nieomal trzy cale. On urągał Izraelowi, oświadczając, iż
pojedynek pomiędzy dwoma zadecyduje o wyniku wojny. On urągał nie tylko
narodowi Izraelskiemu, ale i ich Bogu.
Młody
Dawid był zdziwiony, iż to trwało tak długo, i że nikt nie przyjął wezwania.
Wierząc w prawdziwego Boga, on oceniał Przymierze pomiędzy Bogiem i jego
narodem. Jego wiara we Wszechmogącego była taka, iż on przyjął boskie obietnice
bezwarunkowo. On dziwował się na brak okazania wiary przez jego braci i jego
krajowców. On oświadczył, że mając poparcie Boskiej obietnicy on sam ośmieli
się zmierzyć z Goliatem.
Król
Izraela Saul podał do wiadomości, że wielki zaszczyt spotka tego, który
przyjmie pojedynek nieprzyjaciela. Młody Dawid był przyprowadzony przed niego;
lecz starannym jakim on był o rycerstwo, król ocenił jego młodzieńczą odwagę,
ale był pewnym, że nie mógł dorównać olbrzymiej sile Goliata, jedno uderzenie
mieczem zniszczyłoby go. Wtedy podrostek podał swoją przyczynę. Oświadczając,
że jako pasterz owiec swego ojca, to był czas iż niekiedy wybawiał je z
paszczęki i szponów lwa i niedźwiedzia. On posiadał odwagę, a ponad wszystko on
miał wiarę w Boga. Tak jak Bóg błogosławił go w jego codziennym obowiązku w
przeszłości, to on da jemu moc do zwycięstwa w tej godzinie obowiązku, w
spotkaniu się z wyzywającym olbrzymem urągającym Jehowie.
To
wywarło wrażenie na króla. Chciał nawet pożyczyć Dawidowi swoją zbroję -
najlepszą w Izraelu. Lecz po wdzianiu jej na się, młody Dawid odmówił z
podziękowaniem. On nie był przyzwyczajony do takiej zbroi i było mu lepiej bez
niej. Wziął on tylko swój pasterski kij, do którego był przyzwyczajony i swoją
procę. Postępując w stronę Filistynów do walki, wybrał on sobie pięć gładkich
kamieni z potoku. To lekkie uzbrojenie, z Boskim błogosławieństwem było więcej
niż wystarczającym ; bo on potrzebował użyć tylko jeden kamyk.
Olbrzym
był oburzony, mówiąc : „Izalim ja
pies, iż ty idziesz na mnie z kijem?” Według tradycji, gdy chłopiec się
zbliżał, olbrzym się roześmiał, rzucając głowę w tył. Wtedy jego hełm spadł, a
głowa była wystawiona na niezawodny znak jego wzgardzonego oponenta. W tych
czasach nie było gazet, ani publicznych bibliotek; i on nie wiedział, jak
potężnym orężem był kamień wyrzucony z procy w wojnach nawet wtedy, i że w
zdolnych rękach proca była nieomal tak skuteczna jak jest karabin dzisiejszy,
Goliat został uderzony kamieniem, jego nosiciel zbroi uciekł, a młody Dawid w
prędkości zabił go i zabrał jego zbroję jako znak zwycięstwa. Filistynowie
zdziwieni, przerażeni, uciekli, Izrael ścigał ich do ich własnych obronnych
miast.
JAK SPOTYKAĆ NOWOCZESNYCH OLBRZYMÓW
Następnie
po śmierci Jezusa, nowy boski porządek rzeczy był wprowadzony. Ci, którzy mają
wiarę w Boga jeszcze mają walki do zwyciężania, lecz nie cielesnymi zbrojami.
Zwycięstwa ich, jakkolwiek, są oparte na tej samej zasadzie, która operowała
przychylnie z Dawidem. Wiara w Boga jest fundamentem – mają pewność, że sprawa
w której oni walczą jest jednym z uznań od Boga. Odwaga właściwa w ich wierze -
wiara stopniowo rozwinięta w poprzednie zwycięstwa ponad mniejszymi
nieprzyjaciółmi, jak we wypadku Dawida, dopomaga do dania odwagi i mocy do
walczenia z najwięcej przeraźliwymi olbrzymami jakich możemy spotkać.
Pamiętając
to, iż każdy Chrześcijanin powinien codziennie czuwać, by przezwyciężać małe
słabości, małe ułomności - by stać się zwycięzcami w małych walkach ze
samolubstwem, złością, zawziętością, zawiścią, złą obmową. Zwycięstwa nad tym i
doświadczenia osiągnięte za Boską pomocą w zwyciężaniu tego, dają przygotowanie
się stopień po stopniu do największych prób i wspanialszych zwycięstw.
Kiedy
nauczymy się o boskiej obietnicy, „Kto
zwycięży, dam mu siedzieć z sobą na stolicy mojej,” to daje nam myśl, że
wielkie zwycięstwo musi być osiągnięte, by dowieść naszą godność wielkiego
zaszczytu do którego Bóg powołał swój kościół. To zwycięstwo, gdy jesteśmy
chętni się go nauczyć, nie jest zawsze dla mocnych, lecz dla tych, którym Bóg
będzie błogosławił. Walka, którą Bóg uznaje i nagrodzi nie jest walką z
przyjaciółmi ani z bliźnimi, jakkolwiek nierozumnymi oni mogą być, lecz walką
przeciwko niesprawiedliwości, przeciwko grzechowi, przeciwko wszystkiemu
któremu boskie prawo się sprzeciwia. Walka ta i zwycięstwo należy przede
wszystkim do naszych serc i umysłów, a drugorzędnie rozciąga się na jaki Pański
zamiar może wskazać, w zwalczaniu publicznego zła i w popieraniu publiczności i
obywatelskiej sprawiedliwości.
Jakkolwiek,
nie powinniśmy zapomnieć, że wielki olbrzym grzechu i nieprawości, który urągał
ludowi Bożemu przez wieki będzie uderzony tylko w Boskim naznaczonym czasie, i
przez pozafiguralnego Dawida. Imię Dawid oznacza Umiłowany. Pozafiguralnym
Umiłowanym jest Chrystus - Jezus, Głowa kościoła jego ciała. W niedalekiej
przyszłości, kamyk z procy prawdy uderzy wielkiego przeciwnika; a pozafiguralny
Dawid rozpocznie Tysiącletnie panowanie, które podźwignie świat i pobłogosławi.
My jako członkowie klasy Dawida, musimy posiadać ducha przezwyciężającego i
popierać go wiarą i ufać w Boską obietnicę i moc.
Brzask 01/1935, Str. 13-14 W. T. R-5662 a -1915 r.