<< Wstecz |
Wybrano: P-42 , z 1914 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Tęcza jako rękojmia
Gdy Noe i jego rodzina wyszli z arki, wyrazili uznanie dla Boga składając Mu ofiarę, Bóg zaś zobowiązał się w znaku tęczy, że nigdy więcej nie zgładzi ludzkości wodami potopu. Nigdy wcześnie nie zaobserwowano tęczy, a to z powodu, który jest w Biblii podany: nie było dotąd deszczu. Co więcej, promienie słoneczne nie docierały wprost do ziemi, tylko przez powłokę, co powodowało efekt znacznie przewyższający ten, z jakim mamy do czynienia w cieplarni.
Zniknięcie powłoki spowodowało wiele zmian. Pojawiły się deszcze, powodzie, susze, huragany, tornada, ekstremalne upały i zimno. Pod osłoną powłoki wystąpienie tych zjawisk nie było możliwe. Upicie się Noego było skutkiem tych przemian. Sok z winogron nie fermentował dotąd. Dlatego też Noe nie mógł się spodziewać nietrzeźwości.
Wraz z przerwaniem się wodnej pokrywy nastały nadzwyczajne upały tropikalne i ekstremalnie niskie temperatury obszarów polarnych, zanim prądy oceaniczne je złagodziły.
Zmiany musiały być niemal natychmiastowe. Istnieją na to dowody. Na północy Syberii znaleziono zachowaną w lodzie antylopę. W żołądku miała jeszcze zieloną trawę, co dowodzi, że śmierć nastąpiła nagle w czasie jedzenia. Znaleziono też mastodonta zamrożonego w lodzie wraz z pokarmem znajdującym się między zębami. To pokazuje, że na terenach podbiegunowych panował niegdyś łagodny klimat, taki jak w strefie umiarkowanej i że potem nastąpiła gwałtowna zmiana, którą spowodować mogło jedynie przerwanie powłoki. Wielkie lodowce i grube pokłady lodu w regionie Arktyki, tak nagle ukształtowane, istnieją już od wieków. Nie cała woda zamieniła się w lód, ale jak ogromna fala ciągnęła wielkie lodowce i głazy przez Amerykę Północną i północno-wschodnią Europę, czego wyraźne ślady zostały znalezione przez naukowców. Lodowce przecięły wzgórza z taką siłą, że pozostawiły ślady na zawsze. Prądy podzwrotnikowe, prąd zatokowy i japoński roztopiły dotychczas znaczną ilość podbiegunowych zasobów lodu.
Strona 42