Polskojęzyczna strona poświęcona życiu i twórczości pastora Charlesa Taze Russella
Pastor Charles Taze Russell
<< Wstecz Wybrano: H3-844 ,   z 0 roku.
Zmień język na

Podobieństwo Boże konieczne do zbawienia

Bądźcie tedy doskonałymi, jako i Ojciec wasz, który jest w niebiesiech doskonały jest” - Mat. 5:48.

Gdyby rodzaj ludzki znajdował się w stanie normalnym a każde dziecko urodziłoby się normalnie, wtedy byłoby takim, jak jego ojciec. Byłby to naturalny stan rzeczy. Miłość między rodzicami dziecka sprowadziłaby pożądane wyniki. Ojciec, będąc szlachetnym człowiekiem, byłby ideałem matki, zatem dziecko byłoby na podobieństwo ojca. Gdy Pan Jezus mówi do Swoich uczniów, aby byli jak ich Ojciec, wskazywał na fakt, że zostali oni spłodzeni z Ducha Świętego, stali się synami Najwyższego, tj. naszego Niebieskiego Ojca i rozwijają w sobie podobieństwo Boskiego charakteru.

Nie mamy rozumieć, aby słowa Jezusa w naszym tekście odnosiły się do każdego człowieka. Powinniśmy widzieć różnicę między uczniami Jezusa, a światem. Musimy także pamiętać, że do faryzeuszów On powiedział: „Wyście z ojca diabła i pożądliwości ojca waszego czynić chcecie” (Jana 8:44). Mając właściwy pogląd na sprawę, możemy przyznać słuszność słowom apostoła, który powiedział, że „Świat w złem położony jest” (1 Jana 5:19). Adam na początku był synem Bożym, jak Pismo Św. zaznacza (Łuk. 3:38).

Pan Bóg stworzył człowieka na wyobrażenie Swoje w tym znaczeniu, że jego umysł i serce były skłonne do czynienia sprawiedliwości. Człowiek nie był stworzony na fizyczne podobieństwo Boże, ponieważ Bóg nie jest człowiekiem. Człowieka podobieństwo do Stwórcy było umysłowe i moralne. Dlatego to Bóg wystawił go na próbę, aby okazał czy zachowa on to podobieństwo przez posłuszeństwo, a wtedy Bóg uznałby go za swego syna, a jego dzieci byłyby także dziećmi Bożymi, ponieważ urodzone na podobieństwo ich ojca, który był stworzony na wyobrażenie Niebieskiego Ojca. W ten sposób Adam żyłby aż dotąd, a zamiast być słabym i upadłym, wszyscy ludzie byliby chwalebnymi synami Bożymi.

Pismo Święte mówi nam, że chociaż Bóg dozwolił człowiekowi zgrzeszyć i odrzucił go od Swego synostwa to jednak nie zostawił bez nadziei przywrócenia go do pierwotnego stanu. Najpierw Bóg dozwala całemu rodzajowi doświadczyć grzechu, chorób, boleści i śmierci, jako kary za grzech, w rezultacie zaniedbania Boga, i utraty Jego podobieństwa. Doświadczenie to ludzie mieli w ciągu minionych sześciu tysięcy lat (Rzym. 1:18-32).

To dowodzi, że grzech sprowadził to wszystko zło. Moralny i umysłowy upadek pierwszych rodziców odbił się na ich dzieciach jeszcze przed urodzeniem. Zostały one spłodzone niedoskonałymi tak fizycznie jak i umysłowo, ze skłonnościami do grzechu. Następnie wychowanie i otoczenie więcej pomogło do rozwinięcia złych skłonności, jakie odziedziczyli. Dlatego Paweł apostoł wykazuje, że cały świat utracił w znacznej mierze wyobrażenie Boże i że ludzie wcale nie są tymi, jakimi mogli być gdyby byli dziećmi Bożymi.

Pismo Św. mówi, że Pan Bóg zamierzył podnieść, człowieka z upadku i przywrócić do pierwotnego stanu. Cokolwiek Bóg uczyni dla człowieka będzie przez Jezusa Chrystusa. Dlatego Jezus umarł, aby stał się Zbawicielem świata. Odkupił rodzaj ludzki, dając życie Swoje na okup. W tym celu opuścił chwałę, którą miał i stał się człowiekiem. Teraz jednak jest wywyższonym i usiadł po prawicy Ojcowskiej. Wkrótce będzie jeszcze bardziej wywyższony, bo daną będzie Mu władza nad całą ziemią, tj. nad całym rodzajem ludzkim, aby wypełnił Boski zamiar postanowiony na początku stworzenia człowieka. Pan nasz Jezus Chrystus jest teraz istnym wyobrażeniem istności Ojcowskiej, zdolnym przeprowadzić plan Boży.

OKUP ZRÓWNOWAŻA UPADEK.

Plan Boży jest rozległy. Całemu rodzajowi ludzkiemu jest zapewniony okup przez człowieka Chrystusa Jezusa, aby wszyscy, którzy będą chcieli, mogli powrócić do harmonii i łaski Bożej. O tym dowie się każdy człowiek, w czasie właściwym, lecz teraz mało, kto o tym słyszał. Niektórzy słyszeli w kościołach dzwonienie dzwonów, inni słyszeli różne pieśni i hymny, zaś inni czytali coś o tym w Biblii, ale mało rozumieli z tego, co czytali lub słyszeli; w ogóle rzeczy słyszane bardzo mały skutek wywarły na ludzi.

W Biblii jest napisane, że są ludzie, którzy mają uszy, lecz mało słyszą. Świat jest głuchy i ślepy, co się tyczy Boskiego planu i przyszłej restytucji, której Bóg dokona przez Jezusa Chrystusa, w ciągu tysiącletniego Jego panowania, to jest czasu, w którym Bóg postanowił, że ludzkość może przyjść do harmonii z Nim. Paweł apostoł szczególnie o tym mówi w liście do Rzymian „Bo troskliwe wyglądanie stworzenia oczekuje objawienia synów Bożych., gdyż stworzenie marności jest poddane, nie dobrowolnie, ale dla tego, który je poddał Pod nadzieją, że i samo stworzenie będzie uwolnione z niewoli skażenia na wolność chwały dziatek Bożych., bo wiemy, iż wszystko stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd” (Rzym. 8:19-22).

Gdy Adam zgrzeszył i odpadł od wyobrażenia Bożego, skazany został na cierpienia. Odtąd rodzaj ludzki jest słabym pod każdym względem. To nie stało się dobrowolnie, czyli nie było życzeniem człowieka by się rodził słabym fizycznie, umysłowo i moralnie, lecz „z woli Tego, który je poddał”.

Bóg dozwolił na upadek człowieka i na skutek upadku, wiedząc, że tym sposobem wypełni się Boski zamiar i sprowadzi człowiekowi wielkie dobro; bo będzie miał doświadczenie grzechu, śmierci i wszelkiego kłopotu i nędzy z tym połączonej.

Jest jednak wielka nadzieja dla człowieka i spoczywa ona w Jezusie Chrystusie. Według słów apostoła, rodzaj ludzki będąc teraz w niewoli skażenia, zostanie z tego uwolniony. Teraz ludzkość jest w niewoli grzechu i Szatana, lecz jej związki zostaną zerwane, a kto zechce będzie mógł być wyswobodzony. Dotąd jednak ludzkość jeszcze nie została oswobodzoną, z wyjątkiem Kościoła i to tylko w pewnej mierze; lecz niezadługo nastąpi zupełne uwolnienie. Bóg zbawia Kościół najpierw. Świat jeszcze znajduje się w rozkładzie moralnym i upada, co dzień niżej. Lecz Bóg zapewnia, że świat zostanie wyswobodzony. On przeznaczył tysiącletni dzień Chrystusowy na wyswobodzenie ludzkości z niewoli skażenia, grzechu i śmierci.

OTRZYMANIE WOLNOŚCI SYNÓW BOŻYCH.

Stworzenie będzie uwolnione z niewoli skażenia na wolność chwały dziatek Bożych” (Rzym. 8:21). Wszyscy ludzie staną się synami Bożymi na poziomie ludzkim. Nie będą oni jednak synami Bożym prędzej, aż dojdą do doskonałości, w której był Adam przed upadkiem. Bóg nie uzna za syna żadnej istoty niedoskonałej. Celem przyszłego Wieku Tysiąclecia jest przyprowadzenie człowieka do pierwotnej doskonałości, utraconej w raju, z dodatkiem bardzo cennego doświadczenia w ciągu sześciu tysięcy lat grzechu. Ludzie nie prędzej staną się synami Bożymi aż przy końcu tysiącletniego panowania Chrystusa. W ciągu tego czasu będą się dźwigać z upadku do zupełnego zmartwychwstania, które znaczy powstawanie z martwych. Którzy będą zachowywali słowa Jezusa i nauki uwielbionego Kościoła, będą stopniowo pozbywać się grzechów, jako też słabości fizycznych, umysłowych i moralnych, a w końcu dojdą do zupełnej doskonałości.

Przy końcu Swego panowania Chrystus odda cały świat Bogu i Ojcu, zaś ci, co nie zechcą zastosować się do warunków Nowego Przymierza w Chrystusie, umrą śmiercią wtórą. Wtedy cały rodzaj ludzki będzie wystawiony na próbę, jak był wystawiony Adam w raju. Teraz ludzie grzeszą po największej części z powodu nieświadomości i słabości, lecz wtedy nie będzie wymówki, bo wszyscy będą doskonałymi, oświeconymi i zdolnymi czynić dobrze. Wtedy Szatan będzie rozwiązany „na mały czas” (Obj. 20:3), by znowu spróbował rodzaj ludzki odwieść od Boga. Pismo Św. mówi, że którzykolwiek dadzą się zwieść i zgrzeszą „ogień zstąpi z nieba i pożre ich” (Obj. 20:9). W liczbie tych będzie również Szatan. Wtedy Bóg znowu będzie miał wszechświat wolny od złego. Wszyscy grzesznicy, tak ludzie jak i aniołowie, zostaną pozbawieni życia.

Co za chwalebna nadzieja wystawiona jest całemu światu! Rodzaj ludzki nie będzie więcej poddany grzechowi, słabości, śmierci i nieświadomości. Dowiedzą się doskonale o okropności grzechu. Doświadczenie grzechu i jego skutków, będzie im za wiecznie trwałą naukę, czego brakowało pierwszym rodzicom. Nie ma się, czego obawiać, aby mieli sobie postąpić jak Adam i Ewa w swej nieświadomości. Rodzaj ludzki będzie wiedział jak odróżnić dobre od złego.

Cokolwiek Bóg postanowił, wszystko jest dla dobra Jego stworzeń, zaś cokolwiek sprzeciwia się woli Bożej sprowadza zło. Gdy świat się nauczy będzie to miało dla niego wielką wartość. Wolność, jaką ci synowie Boży będą obdarzeni, będzie to wolność czynienia dobrze (1 Moj. 18:25). W sprawie Jezusa, największą dla Niego próbą była wierność zasadom sprawiedliwości (Ps. 45:7; Żyd. 1:9)

Pismo Św. daje nam piękny obraz w wywyższeniu Jezusa za Jego wierność. Świat cały musi dojść do usposobienia, jakie było w doskonałym człowieku Jezusie Chrystusie, a ktokolwiek do tego nie dojdzie będzie wytracony. Ludzie muszą miłować i oceniać, co jest prawdziwe i dobre. Ludzie będą musieli wykorzenić złość, gniew, nienawiść, zwady itd.; a natomiast rozwinąć w sobie pokorę, dobroć, łagodność cierpliwość, panowanie nad sobą i miłość.

Straż 10/1955 str. 147-148    H3 -844-1916

  Wstecz | Do góry

Home | Biografia | Pogrzeb | Apologia | Historia | Dzieła | Fotogaleria | Pobieralnia | Prenumerata | Biblioteka | Czego nauczał
Polecane strony | Wyszukiwanie | Księgarnia | Kontakt | Manna | Artykuły

© pastor-russell.pl 2004 - 2016