Polskojęzyczna strona poświęcona życiu i twórczości pastora Charlesa Taze Russella
Pastor Charles Taze Russell
<< Wstecz Wybrano: OM-284 ,   z 0 roku.
Zmień język na

Prawdziwy Kościół

„Aleście przystąpili... do walnego zgromadzenia i do zebrania pierworodnych, którzy są spisani w niebie” - Żyd. 12:22-23.

Jedność Kościoła Chrystusowego jest wszędzie w Biblii mocno podkreślona. Sekty i stronnictwa nigdzie nie są uznawane. Nigdzie nie jest podane, że Chrystus ma różne kościoły, np. rzymskokatolicki, anglikański, greckokatolicki, prezbiteriański, kongregacjonalny, luterański itd. Wręcz przeciwnie; występuje tu jedynie jeden „Kościół”, który jest ciałem Chrystusa, i że to ciało Chrystusa posiada jedyną głowę - Jezusa.

Znajdujemy nie tylko, że Chrystus i Apostołowie założyli jedynie jeden Kościół, lecz ponadto w żadnym przypadku nie możemy myśleć, dlaczego nie założyli więcej kościołów. Nie ma nic prostszego niż to, że sekciarskie podziały powstały w wyniku naszego zaniedbania i utraty „wiary raz świętym podanej” (Judy 1:3 ). Gdy powstały podziały, wraz z nimi przyszły błędy, a gdy błędy zostaną usunięte, wtedy zniknie sekciarstwo.

WALNE ZGROMADZENIE ŚWIĘTYCH

Nie powinniśmy być pod jakimkolwiek ludzkim lub sekciarskim imieniem, aby być podzieleni przez sekciarskie wierzenia, lecz zjednoczeni jako jeden lud, przez nasze poświęcenie dla Pana, przez nasze pragnienie poznania Jego woli dzięki studiowaniu Jego słowa. W taki sposób możemy reprezentować biblijny lub prawdziwy Kościół Chrystusowy. Nie patrząc na narodowość, język, kastę i wszystkie sekciarskie wierzenia i niewole, jesteśmy zwyczajnie i wyłącznie dziećmi Bożymi, aby być studentami biblijnymi w szkole Chrystusa, aby uczyć się od Niego, aby być odpowiednimi i przygotowanymi na chwalebnych współdziedziców z Nim, w Jego przyszłym królestwie, w międzyczasie ucząc się u Jego stóp lekcji, niezbędnych w tak wielkiej przyszłej służbie.

Obecne radości są jedynie przedsmakiem doskonałej chwały, której doświadczymy gdy wejdziemy do radości Pana - poza zasłoną. Obecnie po części znamy cudowne rzeczy charakteru i planu naszego niebieskiego Ojca, a także miłości i sympatii naszego Zbawiciela oraz miłość i sympatię braci, a wtedy poznamy tak, jak sami jesteśmy poznani, o czym zapewnia natchniony Apostoł.

WEJŚCIE DO RADOŚCI PANA

Obecnie widzimy jak przez okopcone szkło rzeczy, których cielesne oczy i uszy nie mogą widzieć ani słyszeć, a także na serce ludzkie nie wstąpiły, lecz które Bóg objawił nam przez swego ducha. Lecz są one mniej lub więcej dla nas zamglone. Nie możemy zważyć lub ocenić cudownej chwały, którą Bóg przygotował dla nas, lecz kiedyś ujrzymy Go twarzą w twarz, jak to oświadcza Apostoł Paweł.

Jako nowe stworzenia w Chrystusie staramy się poznać jedni drugich jak Bóg zna nas, nie według ciała, lecz według ducha. Lecz w tym wszystkim napotykamy pewne trudności. Często trudno jest dla nas całkowicie nie zwracać uwagi na ciało naszych braci, podobnie jak oni bez wątpienia mają trudności w pomijaniu naszych wad ciała. Lecz och!, co by się wtedy stało gdybyśmy tak uczynili? Wszystkie niedoskonałości i słabości ciała, przeciwko którym musimy walczyć - wszystkie wtedy by zniknęły.

Czy nie mamy obietnicy, że będziemy Mu podobni, gdyż ujrzymy Go takim, jakim jest? Czy nie mamy znów obietnicy, że „bywa wsiane w niesławie, a będzie wzbudzone w sławie; bywa wsiane w słabości, a będzie wzbudzone w mocy; bywa wsiane ciało cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowne” (1 Kor. 15:43). Czy nie dostrzegamy obietnicy dotyczącej chwalebnej przemiany w zmartwychwstaniu, które podniesie nas całkowicie z ludzkiej do Boskiej natury, że „ale wszyscy przemienieni będziemy” ponieważ „ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą” (1 Kor. 15:50-51).

DALSZE PRÓBY I WALKI

Pamiętajmy, że „jeszczeście się aż do krwi nie sprzeciwili, walcząc przeciwko grzechowi” (Żyd 12:4), i że mamy prowadzić „dobry bój wiary” (1 Tym. 6:12). Potrzebujemy jeszcze duchowego napomnienia: „czuwaj” i „mocno stój”, „postępuj jak ludzie”, przyoblecz „zupełną zbroję Bożą, abyście mogli dać odpór w dzień zły, a wszystko wykonawszy, ostać się” (Efez. 6:13).

Każda duchowa pomoc i poparcie jakie otrzymujemy są częścią Ojcowskiej opatrzności dla nas, przez co możemy być mocniejsi, bardziej odważni, lepiej przygotowani do dalszych prób, napaści, trudności i konfliktów ze strony świata, ciała i przeciwnika.

Lecz gdy osiągniemy wspaniałe warunki wspomniane przez Apostoła, wszystkie walki, próby i doświadczenia przeminą. Nie będzie dla nas więcej wzdychania, krzyku, umierania, walk, krzyży oraz cierpień, lecz wieczne życie, radość, chwała, cześć i nieśmiertelność po prawej ręce łaski naszego drogiego Zbawiciela.

Dobrze uczynimy widząc, że ta nadzieja uczestnictwa w walnym zgromadzeniu Kościoła pierworodnych umacnia i ożywia tych, którzy są Jego do lojalności i wierności Panu, prawdzie i braciom w miarę upływu czasu.

Pocieszajmy samych siebie myślą, że jakakolwiek jest wola Boża względem nas, musi być ona potrzebna dla naszego najwyższego dobra i najlepszych korzyści. Jeżeli więc nie jest jeszcze czas dla nas przejść za zasłonę, to znaczy, że nasz Ojciec niebieski i nasz Zbawiciel mają dla nas do wykonania dzieło w obecnym życiu - albo dzieło dalszego polerowania naszego charakteru, albo dzieło pomagania braciom, gdyż musimy pamiętać oświadczenie, że Oblubienica przygotowuje się, aby być gotową na to wydarzenie. Mamy budować jedni drugich w świętej wierze, pocieszając, wzmacniając, sympatyzując i pomagając jedni drugim w zwycięskim biegu do wielkiej nagrody.

Inną pocieszającą myśl powinniśmy pielęgnować w nas każdego dnia, którą jest Pańska obietnica: „Nie zaniecham cię, ani cię opuszczę” (Żyd. 13:5), a także: „Dosyć masz na łasce mojej; albowiem moc moja wykonywa się w słabości” (2 Kor. 12:9). Ponadto: „A wiemy, iż tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są” (Rzym. 8:28).

Tak więc nie traćmy serca i nie uciekajmy z pola walki jak korpusy armii cofającej się, lecz raczej jak kompania dobrych żołnierzy, która została pokrzepiona, wzmocniona i podniesiona wróćmy do naszych obowiązków pełni odwagi, radosnego oczekiwania nadchodzącego zgromadzenia Kościoła pierworodnych, pełni odświeżonych postanowień, że przy łasce Bożej i przy pomocy naszego wielkiego Orędownika możemy uczynić nasze powoływanie i wybranie pewnym, a przez postępowanie Jego śladami osiągniemy wielką nagrodę, którą On nam zaoferował.

ZGODNIE Z KONTEKSTEM

Zatrzymajmy się nieco dłużej, abyśmy mogli na nowo wykazać, że kontekst potwierdza naszą chwalebną nadzieję dotyczącą tej wielkiej konwencji przyszłości i pokazuje, że jest ona bardzo bliska. Święty Paweł ukazuje nam fakt, że Boskie postępowanie z Izraelem podczas wyprowadzania go z niewoli egipskiej i przyprowadzenia do góry Synaj przedstawia dzieło obecnego Wieku Ewangelii, czyli powołanie duchowego Izraela z niewoli grzechu i śmierci. Apostoł w ten sposób pokazuje, że danie Przymierza Zakonu Izraelowi przy górze Synaj, obrazowo reprezentuje wprowadzenie w życie Nowego Przymierza z góry Syjon, przy końcu tego wieku.

Przymierze Zakonu było dane przez pośrednika Mojżesza, a Nowe Przymierze będzie dane przez Pośrednika, poza obrazowego Mojżesza - Jezusa głowę i Kościół, Jego ciało.

Podczas obecnego Wieku Ewangelii jest rzeczą wymaganą wybranie ze świata, wypróbowanie, wyćwiczenie, ogładzenie i przygotowanie członków Ciała Chrystusowego, którzy pod Jego zwierzchnictwem stanowić będą poza obrazowego Mojżesza, pośrednika pomiędzy Bogiem a ludźmi (Jer. 31:31; Dz. Ap. 3:22-23).

Jak Mojżesz wszedł na górę dla skontaktowania się z Bogiem, zanim Przymierze Zakonu było przygotowane, podobnie cały Kościół musi wejść na górę, do królestwa wraz ze swą chwalebną głową i Zbawicielem podczas przemiany Pierwszego Zmartwychwstania. Gdy przybliżał się czas, kiedy Mojżesz miał wejść na górę, miały miejsce wielkie manifestacje godności Boskiego rządu. Również przy zakończeniu obecnego wieku Apostoł informuje nas, że świat będzie miał straszne doświadczenia, przy czym na większą skalę. Mówi on, że wówczas góra trzęsła się i dymiła i że słyszany był głos Boży. Żydzi tak byli przestraszeni i błagali, że nie mogą dłużej słuchać głosu Bożego, lecz pragną aby Mojżesz pełnił funkcję pośrednika pomiędzy Bogiem a nimi, co też on  uczynił.

Podobnie ma być teraz. Również mają zaistnieć manifestacje Boskiej sprawiedliwości i przeciwstawienie się grzechowi, a także wszelkiej niegodziwości i to spowoduje „czas ucisku” wspomniany przez proroków i przez Pana Jezusa, „będzie wielki ucisk, jaki nie był od początku świata aż dotąd, ani potem będzie” (Dan. 12:1; Mat. 24:21).

Wynikiem tego wielkiego ucisku będzie stwierdzenie, że narody potrzebują Pośrednika - pośredniczącego królestwa. A będzie to właśnie tym, co Bóg postanowił dla nich przez przygotowanie Nowego Przymierza.

W przeciwieństwie do doświadczeń przy wprowadzeniu figuralnego Przymierza Zakonu z oczekiwanymi przy ustanawianiu Nowego Przymierza, Apostoł Paweł mówi: „Którego głos na on czas poruszył był ziemią, a teraz obiecał, mówiąc: Jeszcze ja raz poruszę nie tylko ziemią, ale i niebem” (Żyd. 12:26). Apostoł przy tym wyjaśnia, że wyrażenie „jeszcze raz” oznacza, że to drugie poruszenie będzie tak gruntowne, że nie będzie winno być poruszone będzie wstrząśnięte i to mamy wtedy otrzymać: „Przeto przyjmując królestwo nie chwiejące się, miejmy łaskę, przez którą służymy przyjemnie Bogu ze wstydem i z uczciwością” (Żyd. 12:18-29).

PORUSZENIE JUŻ ROZPOCZĘTE

Czy możemy zauważyć początek poruszenia? Pamiętajmy, że ten czas nie oznacza literalnego trzęsienia ziemi, jak to miało miejsce w figurze, lecz oznacza trzęsienie symbolicznej ziemi - wstrząsy społeczeństwa w samym jego centrum. Czy nie słyszymy grzmotów - gromów niezadowolenia i gniewu, złości, nienawiści i sporów? To przepowiedziane „wielkie trzęsienie ziemi” wyraża symbolicznie wielkie przemiany, podczas których obecny porządek rzeczy musi ustąpić miejsca nowemu porządkowi, Chrystusowemu królestwu sprawiedliwości, prawości i słuszności.

Lecz jak mówi Apostoł, w obecnym czasie Bóg zamierza poruszyć nie tylko ziemią - budowlą społeczną - lecz również niebem - mocami kościelnymi obecnych czasów. Prawdziwy Kościół nie będzie poruszony, lecz systemy, które więcej lub mniej błędnie reprezentują Kościół prawdziwy i „wiarę raz świętym podaną” (Judy 1:3). Czy możemy dostrzec pierwsze oznaki tych wstrząsów? Tak, oczywiście. We wszystkich denominacjach są wyczuwane oznaki nadchodzącego ucisku. Możemy nawet przypuszczać, że niektóre próby w zakresie chrześcijańskich związków nie są czynione z właściwych motywów, lecz ze świadomości poruszenia, na które Pan pozwala, aby przyszły na kościelne systemy obecnego czasu.

„OCZEKIWAJCIE NA PANA”

Drodzy bracia i siostry! W tych nadchodzących dniach ucisku, który się przybliża, może nadejść sposobność dla nas być albo powodującymi walki, albo czyniącymi pokój. Zwracajmy uwagę na wolę Pańską w tej sprawie, że zostaliśmy powołani do pokoju, i że oświadczenie naszego Pana brzmi: „błogosławieni pokój czyniący; albowiem oni synami Bożymi nazwani będą” (Mat. 5:9).

Starajmy się raczej pokonywać i uciszać namiętności ludzkie w tym przyszłym konflikcie, aby nic nie czynić w kierunku powiększenia lub rozpalania ognia namiętności, który jak wiemy ma pochłonąć obecną socjalną budowlę. Wykazujmy tym, na których mamy wpływy, że najgorsza forma rządu na całym świecie jest tysiąc razy lepsza niż bezrząd - niż anarchia. Starajmy się przypominać im fakt, że dzięki Boskiej opatrzności mamy najlepszy ze wszystkich ziemskich rządów.

Przypominajmy im również, że Pan nam powiedział, iż mamy czekać na Niego a nie brać sprawy w nasze ręce. Oto Jego słowa: „Przeto oczekiwajcie na mię, mówi Pan, do dnia, którego powstanę do łupu; bo sąd mój jest, abym zebrał narody, i zgromadził królestwa, abym na nie wylał rozgniewanie moje i wszystką popędliwość gniewu mego; ogniem zaiste gorliwości mojej będzie pożarta ta wszystka ziemia. Bo na ten czas przywrócę narodom wargi czyste, którymi by wzywali wszyscy imienia Pańskiego, a służyli mu jednomyślnie”. Sof. 3:8-9.

Na Straży 3/79 str. 42-43; Na Straży 4/79 str. 57-58,.   OM -284-287

  Wstecz | Do góry

Home | Biografia | Pogrzeb | Apologia | Historia | Dzieła | Fotogaleria | Pobieralnia | Prenumerata | Biblioteka | Czego nauczał
Polecane strony | Wyszukiwanie | Księgarnia | Kontakt | Manna | Artykuły

© pastor-russell.pl 2004 - 2016