Polskojęzyczna strona poświęcona życiu i twórczości pastora Charlesa Taze Russella
Pastor Charles Taze Russell
<< Wstecz Wybrano: R-5296 a,   z 1913 roku.
Zmień język na

Osobiste zdobywanie naszego dziedzictwa.

“Zmacniaj się i bardzo mężnie sobie poczynaj” - Joz. 1:7.

Słowa naszego tekstu wypowiedziane były przez Boga do Jozuego, który był wodzem nad Izraelem po śmierci Mojżesza. Jozuemu potrzeba było takiej zachęty. Izraelici byli rodzajem sztywnego karku. Ktokolwiek był ich wodzem, miał przed sobą trudne zadanie. Szczególną trudnością w tym czasie było to, że poprzedni ich wódz, Mojżesz, był z nimi przez tak długi okres czasu. Zawsze jest sprawą bardzo trudną, gdy słabszy i mniejszy człowiek musi zająć miejsce większego.

Pod pewnymi względami łatwiej było dyrygować Izraelitami, gdy oni byli w drodze do ziemi obiecanej, zanim jeszcze do niej weszli. W okresie owych czterdziestu lat podróżowania po puszczy, oni nauczyli się polegać na Bogu. Z krótkich opisów możemy wyobrazić sobie sposób obchodzenia się Mojżesza z tym narodem. On napominał lud, aby miłowali Boga i poważali Go, aby nie pobudzali Go do gniewu zapewniając ich, iż tak postępując posiądą ziemię im obiecaną. Upomnienie to zakończył słowami: “Miejcie w pamięci wszystkę drogę, którą was prowadził Pan Bóg wasz przez te czterdzieści lat po puszczy, aby was trapił i doświadczał, aby wiadomo było co jest w sercach waszych, jeźli będziecie przestrzegać przykazań Jego, czy też nie. Upokarzał was i głodem was trapił; potem karmił was manną, której nie znaliście wy ani ojcowie wasi, aby was nauczył, że nie samym chlebem żyje człowiek, ale tym wszystkim co pochodzi z ust Pańskich.

“Szata twoja nie wiotszała na tobie a noga twoja nie napuchła przez te czterdzieści lat. Poznajże tedy w sercu swym, że jako ćwiczy człowiek syna swego, tak Pan, Bóg twój ćwiczy ciebie” (5 Moj. 8:2-5). Izraelici nie staczali dużo walk w czasie ich podróżowania. Amalekici potykali się z nimi trochę, lecz w całości nie doświadczali wielu ucisków, a jednak kilkakrotnie buntowali się przeciwko Mojżeszowi.

Obecnie, wrogowie ich byli oszańcowani w ziemi, Chananejskiej więc potrzebowali dużo siły i odwagi, aby ziemię tę zdobyć. Boskim poleceniem było, aby ziemię tę posiedli. Bóg odbierał tę ziemię Chananejczykom, ponieważ ci, podobnie jak Sodomici, posunęli się w swoich nieprawościach tak daleko jak tylko w Boskiej mądrości mogło im to być dozwolone. Zamiast wytracić Chananejczyków tak jak wytraceni zostali Sodomici, Bóg polecił, aby Izraelici pobili ich i ziemię ich objęli.

POKONANIE CHANANEJCZYKÓW FIGURĄ.

Wierzymy, że w zdobywaniu ziemi Chananejskiej przez Izraela, kryło się pewne znaczenie figuralne. W niektórych względach, Izraelici walczący przeciwko Chananejczykom przedstawiali walkę Nowego Stworzenia z ciałem. W proporcji jak Nowe Stworzenie pokonuje oszańcowane pozycje starego stworzenia, ono zdobywa i bierze w posiadanie ziemię. Nowe Stworzenia, czyli wierni Pańscy, znajdują się pod dowództwem pozafiguralnego Jozuego. Oni mają pokonać słabości i niegodziwości upadłej ludzkiej natury, na ile ich stać.

W wypadku cielesnych Izraelitów z Chananejczykami, to ci ostatni byli tak oszańcowani w tej ziemi, że nie mogli być pokonani bez wielkich i ciężkich walk. Mieli ochronne twierdze w górach, do których mogli się schronić. Te przedstawiają ukryte w ciele twierdze grzesznych skłonności, które są bardzo trudne do pokonania przez Nowe Stworzenie. Jak to i Św. Paweł określił: “Ciało pożąda przeciwko duchowi, a duch przeciwko ciału; a te rzeczy są sobie przeciwne, abyście nie to co chcecie czynili” (Gal. 5:17). Możliwość do odniesienia zwycięstwa nad ciałem będzie w proporcji do naszej wiary w Boga i do naszego polegania na Nim.

Podobnie rzecz się miała z Izraelitami. W miarę jak ufali Bogu, mieli powodzenie w zdobywaniu obiecanej im ziemi. Z wyjątkiem Lewitów, każde pokolenie otrzymywało pewną część tej ziemi jako ich dziedzictwo. Coś podobnego jest z każdym poszczególnym członkiem Nowego Stworzenia. Pewne dziedzictwo wyznaczone jest dla każdego z nas. Nie możemy zdobywać jedni dla drugich. Każdy musi bojować i zdobywać swoje dziedzictwo osobiście.

Słowa naszego tekstu wypowiedziane były do Jozuego, wodza nad ludem Izraelskim. Mogły one być też zachętą dla wszystkich Izraelitów, lecz głównie dla Jozuego, ponieważ był ich wodzem. Imię Jozue znaczy zbawiciel, wybawiciel. Grecka odmiana hebrajskiego Jozue jest Jezus. Jak Jozue miał wybawić lud Izraelski i dopomóc im do zdobycia ziemi obiecanej, tak Jezus ma wybawić duchowego Izraela i dać mu jego dziedzictwo.

W tekście naszym zawiera się i ta myśl, że różne trudności i utrapienia były złączone ze zdobywaniem ziemi Chanaan. “Zmacniaj się i bardzo mężnie sobie poczynaj”(Joz. 1:7). Te doświadczenia i trudności wymagały wiele siły i odwagi w figuralnych Izraelitach. To samo jest prawdą w zastosowaniu do tych, którzy chcą dostąpić współdziedzictwa z Panem, w pozafiguralnej ziemi obiecanej.

Zachodzi różnica pomiędzy mocą a męstwem, odwagą. Ktoś może być mocnym, umocnionym w zajmowanym przez niego stanowisku, a jednak nie dosyć odważnym do dalszych bojów i zwycięstw. Różnica tych dwóch przymiotów może być najlepiej zilustrowana w Maluczkim Stadku i w Wielkim Gronie. Wierni Pańscy chcący być zupełnymi zwycięzcami, powinni być mocnymi w swej determinacji, aby wydawać swe życie w samo-ofierze, by składając swe ziemskie życie mogli stać się uczestnikami Boskiego życia. Bóg nie ma błogosławieństw dla takich, którzy dla osiągnięcia najwyższej nagrody, nie wynałożą najszczerszych i najenergiczniejszych zabiegów.

Nawet członkowie Wielkiego Grona muszą ostatecznie okazać się mocnymi, bo inaczej nie otrzymaliby palm zwycięstwa. Różnica pomiędzy Maluczkim Stadkiem a Wielkim Gronem jest ta, że członkowie Wielkiego Grona, aczkolwiek ostatecznie zwyciężą przy Pańskiej pomocy, to jednak nie okazali dosyć męstwa i odwagi w czasie ich boju. Z tego powodu nie znajdą się w klasie Maluczkiego Stadka, w klasie tych, co idą blisko za Onym Wielkim Wodzem Jozuem, w onym boju wiary ochotnie kładąc swe życie w służbie Bogu. Jozue przedstawia klasę zupełnych zwycięzców. Moc Pańska dostarczana jest tej klasie i z tego powodu oni są odważnymi w przezwyciężaniu wszystkiego, co sprzeciwia się Boskiej woli.

Straż 05/1958 str. 75-76  W.T. R-5296 a -1913 r.

  Wstecz | Do góry

Home | Biografia | Pogrzeb | Apologia | Historia | Dzieła | Fotogaleria | Pobieralnia | Prenumerata | Biblioteka | Czego nauczał
Polecane strony | Wyszukiwanie | Księgarnia | Kontakt | Manna | Artykuły

© pastor-russell.pl 2004 - 2016