<< Wstecz |
Wybrano: R-5612 a, z 1915 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Tragedia Samsona.
– 31 STYCZEŃ – SĘDZIÓW 13:8-16,24,25 –
SAMSON URODZONY JAKO NAZAREJCZYK – JEGO NARODZINY PRZEPOWIEDZIANE – JEGO
MISJA PRZEPOWIEDZIANA – WARTOŚĆ MISJI – SPOSÓB SĄDZENIA IZRAELA PRZEZ NIEGO –
SŁABOŚCI SAMSONA – JEGO LOJALNOŚĆ DLA BOGA – JEGO ZWYCIĘSTWO W ŚMIERCI
„Przetoż się teraz strzeż, abyś nie piła wina, i napoju mocnego” – Sędz. 13:4.
Wszyscy żydzi, którzy przyjmowali na siebie pewien
rodzaj ślubu, byli nazywani Nazarejczykami (przyp.
tłum. Wyraz ten pochodzi od hebrajskiego słowa nazir, które oznacza oddzielony,
poświęcony.). Nie powinno się mylić tych ludzi z mieszkańcami miasta Nazaret.
Jezus był mieszkańcem Nazaretu, lecz nie był związany ślubem Nazarejstwa.
Nazarejczyk ślubował, że będzie unikał napojów alkoholowych w każdej formie, a
jego włosy nie zostaną obcięte. Samson od swego urodzenia był związany tym
ślubem, który przyjęli dla niego rodzice pod kierownictwem anioła Pańskiego. W
pewnym sensie ślub ten zdaje się przedstawiać pełne poświęcenie jednostki dla
Boga i Jego służby.
Przed narodzeniem się Samsona, anioł Pański dwa razy
porozumiewał się z jego rodzicami, w tym celu, by zwłaszcza umysł matki był pod
wrażeniem ważności zachowywania umiaru w jedzeniu i piciu. Tym sposobem jej
dziecko miało narodzić się z wyjątkowymi darami. Niewątpliwie jego rodzice zrozumieli,
jak dalece rodzice mogą obdarzyć swoje dzieci umysłową i fizyczną siłą. Uważali
więc by wyposażyć swoje potomstwo korzystne cechy.
Podczas gdy życie i męskość pochodzi od ojca, to
jednak matka bardzo przyczynia się do kształtowania charakteru. Podczas stanu
osłabienia matki przed narodzeniem dziecka, ojciec może i powinien rozumieć tę
sytuację i doceniać swój przywilej otaczania matki dobrym wpływem
intelektualnym i duchowym. Tym sposobem ojciec formuje myśli matki i nadaje im
korzystny kierunek, a matka z kolei przekazuje te wyższe, szlachetne aspiracje
swojemu dziecku, aby mogło być dobrze urodzonym – stać się chlubą dla swojego
nazwiska, błogosławieństwem dla swojego społeczeństwa, a przede wszystkim, by spełnić
warunki do bycia sługą Bożym.
Według obietnicy Bożej, Samson miał być jednym z
sędziów Izraelskich, jednym z wybawców Izraela. Potrzeba wyswobodzenia jest
widoczna z kontekstu. Filistyni (inaczej obcy) zamieszkiwali południowo-zachodnią
część Palestyny. Byli piratami i łupił Izraelitów na lądzie, tak jak
podróżujących na morzu. Był to naród wojowniczy i ewidentnie zdolny w
dziedzinie wytwarzania różnych przedmiotów. Ich przebiegłość pokazana jest w
tym, że nie tylko rozbroili naród Izraelski, lecz zabronili im wyrobu żelaznych
narzędzi i zajmowania się jakimkolwiek kowalstwem. W ten sposób uczynili z
Izraelitów [R5613 : strona 21] lud
robotników, egzekwując od nich daniny.
Pewna potęga morska obecnych czasów, praktykuje
jeszcze bardziej przebiegły ucisk w Indiach. Zaopatruje się w tamtejszych
młynach i kupuje narzędzia pracy, ale jednocześnie pilnie strzeże by nie
sprowadzano tam materiałów wojennych. Co więcej, nowoczesne metody finansowe
powiększają jej wielkie zyski, bez zewnętrznie niegodziwych i brutalnych metod
Filistynów.
Praca Samsona dla jego narodu nie może być mierzona jedynie
ilością szkód, jakie wyrządził Filistynom na różne sposoby jako wojownik i
strateg – podpalając ich pola pszenicy, pomysłowo wykorzystując do tego [R5613 : strona 22] lisy itd.. Bez wątpienia jego główną pracą było
ożywienie ducha swojego ludu, który był zupełnie przygnębiony, bez nadziei i
pod stracił nadzieję i był uciskany przez ich wrogów. Lekcja tego, ile może
zrobić jeden człowiek, gdy poświęci swoje życie służbie dla swego narodu i
uwolnieniu go od nieprzyjaciół, musiała być wspaniałym bodźcem dla patriotyzmu
i zachętą do powrotu do Pana oraz oczekiwania Boskiej łaski i dobrobytu w
rezultacie.
UWAGI DO ZAPAMIĘTANIA
Nie powinniśmy zapominać, że żydzi nie byli chrześcijanami,
a zasady podane przez Jezusa i Apostołów dla chrześcijan nie stosowały się do
Żydów. Według Pisma Świętego, Mojżesz i naród Izraela stanowił Dom Sług (Żyd. 3:5,6).
Obiecano im Boskie błogosławieństwa proporcjonalne do tego, jak wiernie i
posłusznie służyli Zakonowi Bożemu. Nie wzywał ich on, by byli świętymi w chrześcijańskim
znaczeniu tego słowa, co stosuje się do Kościoła Chrystusowego.
Kolejną różnicą pomiędzy żydami a chrześcijanami jest
to, że tym pierwszym, w nagrodę za ich wierność, były obiecane doczesne
błogosławieństwa, podczas gdy tym drugim obiecane są błogosławieństwa duchowe z
doczesnymi przeciwnościami oraz próbami wiary, cierpliwości, miłości i lojalności.
Dopóki nie zapamiętamy tej różnicy między dwoma Wiekami i dwoma Zakonami,
będziemy ciągle natrafiać na trudności.
Zgodnie z Zakonem, Samson został uznany za bardzo
wiernego sługę Bożego. Jego wierność polegała na lojalności wobec Boskich
wymagań, sprawy Bożej i Izraela – narodu będącego w przymierzu z Bogiem. Jego
wiara była stale manifestowana we wszystkim, co robił. Całe życie zużył w
służbie dla swego narodu. Dlatego został zaliczony do Starożytnych Godnych przez
apostoła Pawła w Żydów 11:32, gdzie wymienia tych, którzy przez wiarę odnieśli
zwycięstwa i otrzymali świadectwo, że zasłużyli na Boskie uznanie.
Na setki sposobów Samson nie był chrześcijaninem, ani wzorem
dla chrześcijan. Pod wieloma względami żył on według ciała, nie bacząc na swoją
szlachetną samoofiarę w służbie dla Pana. Powinniśmy jednak pamiętać, że nie
był on nigdy spłodzonym z Ducha Świętego. Dopiero od Pięćdziesiątnicy ktokolwiek
był spłodzony z Ducha naszego Pana jako „Nowe Stworzenia w Chrystusie”. To
prawda, czytamy, że Duch Pański był nad Samsonem. Musimy jednak pamiętać o
odrębności i wielkiej różnicy Ducha Pańskiego, który zstępował na Proroków i
innych Starożytnych Godnych pobudzając ich do wykonywania tych, tamtych lub
innych rzeczy dla realizacji Bożych celów albo do pisania tych, tamtych lub innych
rzeczy w harmonii z Bożą wolą. Takie mechaniczne działalnie Ducha Świętego jest
całkiem odmienne od tego, które odnosi się do chrześcijan spłodzonych z Ducha,
podczas wieku Ewangelii.
Mamy otrzymać ducha przysposobienia synowskiego, ducha
synostwa, Ducha Świętego, który coraz bardziej przenika nasze życie i czyni nas
coraz bardziej podobnymi do Ojca w Niebie. U wszystkich spłodzonych z ducha, wzrost
w łasce, znajomości i miłości będzie zobrazowany przez rozwijanie i
manifestację owoców Ducha Świętego – cichości, łagodności, cierpliwości, nieskwapliwości,
braterskiej uprzejmości i miłości.
ZWYCIĘSTWO W ŚMIERCI
Zgubą dla Samsona była kobieta. Zwierzył się jej, a
ona go zdradziła. Poinformował ją, że znajdował się pod ślubem, który zawierał
nie tylko wstrzymywanie się od napojów odurzających, lecz także to, że jego
włosy nie powinny być ścinane, a gdyby ten ślub został złamany, straciłby swoją
szczególną siłę i moc. Podczas snu, jego fałszywa przyjaciółka obcięła mu
włosy, a następnie obudziła go mówiąc: „Filistynowie nad tobą Samsonie!”. Ponieważ
ślub był złamany, został on pozbawiony specjalnej siły, która wcześniej czyniła
go tak zadziwiającym.
Wrogowie tryumfowali nad Samsonem, wyłupili mu oczy i
trzymali jako niewolnika mielącego ziarno we młynie. Przyprowadzili go jednak jako
zdobycz na wielką uroczystość. Stał koło dwóch masywnych filarów
podtrzymujących dach wielkiego budynku. Z modlitwą do Boga, Samson uchwycił je
i przewrócił całą budowlę wyrządzając Filistynom więcej szkód przez zabicie ich
przywódców i tym jednym aktem przyczynił się do wyswobodzenia narodu
Izraelskiego bardziej niż we wszystkich innych doświadczeniach swojego życia.
Gdy patrzymy na życie Samsona pod odpowiednim kątem, to widzimy, że stale
manifestował on wiarę w Boga i pragnienie wykonywania Jego woli. „Świadectwo
otrzymał przez wiarę”.
NAUKA DLA CHRZEŚCIJAN
Pierwszą lekcją, której możemy się nauczyć z
doświadczeń Samsona jest znaczenie posiadania celu w życiu. Nikt nie może
wydobyć z życia tego, co najlepsze, jeśli nie posiada przed sobą określonego
celu. Rodzice powinni zachęcać swoje dzieci, by nie dążyły do rzeczy, do
których nie mają zdolności lub kwalifikacji, lecz by starały się o najlepsze
rzeczy w życiu, do których są zdolne.
„Odważ się mieć cel prawdziwy
I ośmiel się, by go wyrazić.”
W chłopcach i dziewczętach pomiędzy dwunastym a
szesnastym rokiem życia wzbierają siły witalne, które, właściwie ukierunkowane,
prowadzą do uczynienia z nich szlachetnych mężczyzn i kobiet. Jeśli jednak siły
te zostaną źle ukierunkowane, mogą uczynić je złymi, a w przypadku ich
całkowitego zniechęcenia uczynią z nich ludzi, których nie będzie nigdy stać na
więcej. Każdy rodzic i opiekun powinien zdawać sobie z tego sprawę i odpowiednio
kształtować swoje postępowanie z młodzieżą będącą pod jego opieką.
Młodość cechuje się też dążeniem do szlachetności, uświadamianiem
sobie, że życie ma wielką wartość, może być przeżyte tylko raz, a kierunek jego
rozpoczęcia ma duży wpływ na rezultaty. W tym czasie wierny rodzic lub opiekun
może odnieść sukces w przedstawianiu otwartemu umysłowi uzasadnionego
zobowiązania, jakie on ma wobec Stwórcy, a także błogosławionego przywileju
złożenia swego życia po stronie dobra przeciwko złu – po stronie Prawdy
przeciwko błędowi. Gdyby te sprawy były dokładnie docenione, to liczba
moralnych bohaterów na świecie zostałaby znacznie pomnożona.
Inna związana z tym tematem lekcja dotyczy ślubów.
Śluby są dobrowolne. Nikt nie jest zobowiązany do ślubowania, lecz ślub raz
podjęty powinien zostać zachowany wiernie, jeżeli błogosławieństwo ma być
otrzymane. Nie zalecamy nikomu ślubować ludziom, ani społecznym lub religijnym
instytucjom. Zalecamy natomiast śluby Panu dotyczące wierności Jemu i Jego
sprawie. Ktokolwiek jednak podejmuje ślub, powinien pamiętać, że lepiej by mu
było nie ślubować, niż łamać ślub. Złamanie ślubu przyczynia się do osłabiania
sumienia, podczas gdy zachowywanie ślubu, zmierza do wzmocnienia całego życia i
czyni daną jednostkę odpowiedniejszą, bardziej przygotowaną do Pańskiej służby
w życiu obecnym i przyszłym. Pan szuka pomiędzy Swoim ludem silnych charakterów
do skutecznej służby.
----------
„Nie zwlekaj tedy, gdyś z Bożych ludzi,
Zrzuć ciężar wszelki, który cię trudzi,
Bądź odważny, mądry, odrzuć grzech, ziemski brud,
Byś z Oblubieńcem, gdzie pragniesz, wejść mógł.
Czuwaj i módl się!
Włóż swoją zbroję, z wrogiem się potykaj,
Niebiańskim mieczem uderz w przeciwnika.
Idź naprzód ciągle, gorliwie tocz boje,
Aż słowa usłyszysz:
Zwycięstwo jest twoje.”
Straż 1926 str. 30 – 32, W.T.R-5612 a : strona 21 – 1915 r