<< Wstecz |
Wybrano: R-231 a, z 1881 roku. |
Zmień język na
| |
| | |
Świadectwo przyjaźni
"Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego; (co planuje itd.) lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam.” Ewangelia Świętego Jana Rozdział 15:14
Ziemska misja Pana Jezusa zbliżała się ku końcowi; podczas tamtych trzech i pół lat On wygłaszał prawdy, które stanowiąc próbę dla Jego naśladowców, wykazywały niektóre przyczyny obrażenia się wszystkich nie będących "prawdziwymi Izraelitami”. Pan Jezus głosił prawdy sprowadzające sprzeciwy ze strony żydowskiego kościoła nominalnego, a nawet niektórzy Jego naśladowcy mówili: "Twarda to jest mowa, któż jej słuchać może?” i już z Nim nie chodzili. Ale teraz to dzieło rozdzielania odbywało się wszędzie; nawet Judasz odszedł i Pan Jezus jest z jedenastoma. On oznajmia im niektóre rzeczy odnośnie ich nowych i niebiańskich przywilejów, odnośnie ich nowej zażyłości z Panem Bogiem, jaką wkrótce On miał kupić dla nich przez swoją śmierć, zalecając im wykorzystywanie tych przywilejów po Jego wstąpieniu do Ojca i po uznaniu Jego dzieła okupowego za doskonałe. Potem miała nadejść "moc z wysokości” – Duch mający uzdolnić ich do zrozumienia duchowych czyli niebiańskich rzeczy.
Niektórzy mogli nie zwrócić uwagi na fakt, że w tym czasie uczniowie nie byli spłodzeni z ducha świętego, chociaż oni byli usprawiedliwieni z wiary – usprawiedliwione ludzkie istoty, lecz oni nie byli nowymi stworzeniami spłodzonymi z Ducha Świętego; z tego też powodu, z wyjątkiem nauk przedstawionych w przypowieściach, nauczanie Pana Jezusa zawierało mało głębokich rzeczy; On niewiele wytłumaczył odnośnie "wysokiego powołania” do klasy Oblubienicy, stwierdzając: " Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie; Lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę.” Jakże zgodne są te słowa Pana Jezusa z oświadczeniem apostoła świętego Pawła: "Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać.” 1 Kor. 2:14 Chcąc pojąć rzeczy niemożliwe do zrozumienia ziemskim umysłem, nawet usprawiedliwieni ludzie muszą być spłodzeni z Ducha Świętego. Wskazując uczniom na prawdę zawartą w Jego słowach i na przyszłe ich wypełnienie się, Pan Jezus podaje im powód swoich oświadczeń, oznajmiając, że odtąd On już będzie traktował ich jako przyjaciół i będzie objawiał im wszystkie rzeczy.
W wypowiedzianych przez Mistrza słowach zawarte są dwie ważne nauki odnoszące się również do nas tak, jak one odnosiły się do jedenastu apostołów: pierwsza z nich dotyczy reguły, według której On rozsądza, którzy są Jego przyjaciółmi – "Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję.” Jeśli całkowicie poddajemy naszą wolę Jego woli, umierając w ten sposób dla świata i ożywając dla Pana Boga – wówczas On uznaje nas za przyjaciół; druga nauka dotyczy reguły, przez którą sami możemy rozsądzić, czy On zalicza nas do tej klasy szczególnych "przyjaciół”; jak na przykład: czy On oznajmia nam swoje dziełanie i plany a nawet te wszystkie rzeczy, które słyszał od Ojca.
Teraz zastosuj te reguły do siebie. Jeśli możesz powiedzieć, "nie moja, ale niech się dzieje wola Twoja” – nie mój plan zbawienia świata, nie mój plan odnośnie głoszenia ewangelicznego poselstwa – nie moja wola względem nominalnego kościoła – nie moja wola dotycząca mnie i tego co mam czynić lub kim mam być – ale we wszystkich tych rzeczach "Niech będzie wola Twoja”, wtedy ty jesteś "przyjacielem” w tym szczególnym znaczeniu, o którym mówił Pan Jezus. Teraz zastosuj drugą regułę; czy posiadasz dowód na to, że jesteś szczególnym przyjacielem? Czy każdego dnia Duch Święty wprowadza cię w coraz głębsze zrozumienie Jego Słowa i planu – coraz bardziej odsłaniając "tajemnicę” zakrytą od wieków i pokazując ci "rzeczy, które mają przyjść”! Czy odpowiadasz: tak? Bardzo dobrze, posiadane przez ciebie błogosławieństwo niebiańskiej mądrości stanowi równocześnie dowód, że jesteś szczególnym "przyjacielem”. Trwaj w poświęceniu i umacniaj go, jeśli masz możliwość, a nadal będziesz pozostawał w Jego miłości, otrzymując nowe dowody Jego przyjaźni przez wzrastanie "w łasce i w poznaniu.”
Jeśli Boże Słowo i Jego Plan nie odsłaniają się przed wami: (Do przekazywania prawd Duch Święty często używa ludzkich przedstawicieli) Jeśli Duch Święty nie wprowadza was we wszelką prawdę – jeśli on nie pokazuje wam "tego, co ma przyjść”, (Jan 16:13) wówczas rzeczywiście wygląda, jakobyście nie należeli do Jego szczególnych przyjaciół i waszym pierwszym dziełem powinno być uzyskanie tej boskiej przyjaźni przez osobiste oddanie siebie – poświęcenie się.
Wszyscy, którzy uważają, że są sługami przyjętymi przez naszego Mistrza, powinni oczekiwać przyjaźni Chrystusa i nie zadawalać się, jeśliby nie posiadali tego świadectwa Ducha Świętego.
W.T. R-231 a – 1881 r.